Kaśka

cześć

Zobaczymy ile sie autem nacieszysz ps. Mozna potestowac w zimie rozne lokalizacje, od FW, przez Bemowo... Zwłaszcza, że teraz autko trzymam na placu i w okolicy same domki to myślę, że sie troche jeszcze nacieszą. Juz nie musze przynajmniej za parking płacić. jak najbardziej jestem za jakimis testami i rotacją miejsc. BTW ja lubie parking w Galerii Mokotów, zwłaszcza przedostatni poziom tzw. "motylka"[br]Dopisany: 05 Październik 2007, 12:03 _________________________________________________ U mnie na "tej" gorszej też kiedyś było pełno kotów (nawet czasami jak były małe to resztki jedzenia pod dom znosiłem), ale odkąd odtworzyli 2 kebaby to jakoś żadnego kota nie widzę. Apetycznie, gdzie mieszkasz, będę wiedziała gdzie nie jadać

Przenoszą się na "tą" lepszą stronę Wisły A ja własnie z tamtej "lepszej", przeniosłam msie na gorszą i nie żałuję. Przynajmniej koty mi po aucie nie łażą.

Kaśka, a Ty masz nawigację w B5? Nie chodzi mi o Navi, bo jej nie mam, ale o dołączona przez Ciebie mapkę

Dokładnie tutaj http://www.zumi.pl/namapie.html?qt=&loc=warszawa%2C+carefour&Submit.x=0&Submit.y=0&long=20.9312096&lat=52.2635656&type=2&scale=3 Teraz to juz trafie na pewno. Dzięki

Carrefour Bemowo Al. Powstańców Śląskich 126, 01-466 Warszawa tel. 022 56 97 600 Współrzędne: N 52,26393 ° (52 ° 15 ' 50,2 '') E 20,93086 ° (20 ° 55 ' 51,1 '') Czy to wystarczy ?? Tak Łukaszu, teraz wystarczy. Dziękuję.

Ja będę zasuwać z Nowego Rembertowa to w ogóle koniec świata. Przy samym wylocie z Warszawy.

Dokładnie na przeciwko lotniska Bemowo :bicz3: :bicz3: bardzo śmieszne, jak bym wiedziała gdzie jest lotnisko Adres poproszę

A mogę dostać adres Carrefoura na Bemowie, bo pojęcia nie mam gdzie jest.

Czy ktoś poza platiniumm kupił takiego czipa ostatnio i zamontował, bo ja się mocno obawiam? Platinumm, a może masz gdzieś namiary na tego gościa od którego kupowałeś, telefon czy mail, jak przez allegro to penie masz jakiś komentarz i mógł bys sprawdzić czy koleś jeszcze funkcjonuje? Lepiej kupić ze sprawdzonego źródła.

OK, ale może w ramach równowagi przeniesiemy się teraz na "tą" stronę Wisły skoro tyle czasu spotykaliśmy się po "tamtej" stronie Blue City, Arkadia, Wola Park, Fort Wola czekają Akurat jak się wyniosłam z Twojej "tej" strony Wisły na moją "tę" stronę Wisły to będziemy jeździć tam gdzie wcześniej mieszkałam jakaś ironia losu. Nie zmienia faktu, że z przyjemnością będę dojeżdzać nawet jak będę mieć tak daleko.

A może by poszukać czegoś po tej stronie Wisły większość z nas jest chyba z tej strony, o ile sie nie mylę?

Mnie też dojazd do Fortu Wola pewnie tyle by zajął, ze dopiero na 21.00 bym dotarłam, no może chwilke wcześniej.

cześć

Mam nadzieję, że Promenada jak zawsze?

No ja sie tylko o twoje zdrówko martwie, żebys dożył do tych wyborów.

Ty sie Flayer tak nie denerwuj bo na zawał zejdziesz. :polew: Wiciu widze już twojego avatara.

Ja nie widze twojego avatara.

Cześć

Jak wyjdzie tam Zlot to nie tylko Zdeniu jest wysoki. Chociażby Motor też. Poza tym ja bym chciała pokój dwuosobowy a nie 4-ro czy 6-ścio ososbowy.

Moje autko juz odebrane z naprawy wszystko działa, jeszcze jedna rolkę będę musiała wymienić, ale nie ma ciśnienia, więc w przyszłym miesiącu na spokojnie. No to we wtorek już na pewno będę. :>

O.k. ja sie przyznaję, głosowałam za Bieszczadami, ale po przeczytaniu o tych łóżkach piętrowych i dojeździe zminiłam zdanie. Chętnie pojadę gdzieś indziej, gdzie się da normalny Zlocik zorganizować.

Najstarszy ze znanych mi afrodyzjaków to lubczyk. A tak na serio to najbardziej lubie czerwone wino do jedzonka, niezależnie od tego czy powinno sie podawać z czymś innym. mniam.

uuuuu grubo.. co się stało?? czyżby posypał się przegub, który było słychać na spocie?? Przegub to juz dawno wymieniony . Paski klinowe mam do wymiany, jeden niestety pękł i pociągnął za sobą wszystko. Juz kupiłam u Szewczyka, więc czekam kiedy znowu wsiąde za kółeczko do mojego maleństwa.[br]Dopisany: 03 Październik 2007, 13:01 _________________________________________________ Poradziłam sobie sama Wiedziałam, że wszyscy dobrze bawią się na spocie, a ja nie lubie ludziom przeszkadzać w zabawie. Najważniejsze, że sobie poradziłam, ale miałam juz taka chwilę, że chciałąm zadzwonić do chłopaków.

To nie pozostaje nam nic innego jak rozejrzeć się za czyms innym. Poza tym mnie nie było w Wiśle, a chętnie bym tam pojechała, więc może mała powtórka, bo wszyscy bardzo pozytywnie wypowiadali sie o tym miejscu.