Mi po wymianie rozrządu też spadły dźwigienki mechanik, przed wymianą było wszystko OK,silnik nierówno pracował i było słychać cykanie.
Pojechałem do Darka (jest w dziale polecane warsztaty) z forum i wymienił mi wszystkie popychacze hydrauliczne. Wałki były w porządku,więc skończyło się na wymianie popychaczy i kilku pestkek , które wpadły przez kanały olejowe do miski. Od tej pory zrobiłem 8 tys i jest wszystko w porządku.
Silnik 2.5 pięknie chodzi, pali też nie dużo, mam nadzieję że pojeżdżę nim trochę.