Skocz do zawartości

pukacz87

Pasjonat - Nowicjusz
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

O pukacz87

Osiągnięcia pukacz87

0

Reputacja

  1. Witam Mam dokładnie tak samo jak malolat881, przy niskich temperaturach takich jakie mamy ostatnio, rano zaraz po odpaleniu, przy pierwszych dwóch ruchach kierownicą czuć, jakby była ona lekko zblokowana, po czym problem ustaje. Dopóki było ciepło nie było takiego problemu. Rok temu padła mi pompa i wsadzony był zamiennik.
  2. Dzięki za poradę, zauważyłem, że jedną z rzeczy które się stały było wywalenie jakiegoś wężyka od pompy - jak dolałem płynu to widać było jak się leje z jednego miejsca gdzie musiało tego wężyka brakować. Potwierdził to mój mechanik. Dziś odebrałem samochód z naprawy. Do wymiany była też pompa bo się faktycznie zatarła. Zrobiłem tak bez wspomagania trochę (70-80) kilometrów, nie miałem za bardzo wyboru. Dzięki za ten patent z magnesem neodymowym, faktycznie tak zrobię to zobaczymy na ile mi się całość zasyfiła opiłkami. Dziś przejechałem autem koło 70km i na razie odpukać wszystko chodzi jak trzeba, nawet lżej niż chodziło przed całą operacją. Jedno zastrzeżenie, to jakbym wyczuł minimalny chwilowy opór podczas jednego ze skrętów w lewo. Podczas całego ruchu kierą załóżmy o 90 stopni, w pewnym miejscu "po drodze" jakby lekka chwilowa zmułka.. mam nadzieje że "to coś" się rozchodzi a nie jest to zapowiedź dalszych problemów..
  3. Witam, dosłownie 30 minut temu stało mi się to samo w mojej B5. Pokatowałem z 15 minut w śniegu i szczęśliwie dla mnie jak już spokojnie, prosto jechalem przez parking, a nie bokiem obok innych aut, to nagle totalnie padło mi wspomaganie. Narazie nie udało mi się sprawdzić czy jest płyn bo nie udało mi się otworzyć zbiornika . Z okolic zbiornika na płyn słychać też syczenie. Kojarzysz może co w Twoim wypadku tak naprawdę siadło? Ps. Ty miałeś pecha i zaliczyłeś bliższe spotkanie z sarną już po awarii. Ja parę minut przed zaliczyłem "dzwona" z lawetą która zaparkowana była na parkingu Na szczęście minimalnie wgniotłem sam brzeg tylnego prawego nadkola, minimalanie szybciej i poszlaby mi szyba pasażaera . Także jak widać nieszczęścia chodzą parami Ps. 2 Nie chcę zakładać nowego tematu. Tym bardziej, że tematów o problemach ze wspomaganiem przejrzałem kilka, a Twój mimo że inny model jest mojemu najbliższy
  4. Bohaterów Września, ale podjadę gdzie będzie trzeba
  5. Witam, mógłbym pewnie zakładać nowy topic, ale widzę, że tutaj dyskusja jest luźniejsza niż tylko "wtorek 19" "będę" "będę" "nie będę". Czy ktoś z Nowej Huty mógłby rzucić okiem na kupioną przeze mnie ostatnio audice, chciałbym żeby mi ktoś powiedział czy i ewentualnie jak bardzo dałem się zrobić w balona
  6. Świeżo upieczony posiadacz A4 B5 mówi Wam wszystkim "siema"
×
×
  • Dodaj nową pozycję...