no właśnie te BEXy patrzyłem , generalnie niebieskiego ale szarego też obleciałem, malowane dziady dookoła, w srodku jebie chemią tak że pranie było ostre. Jak tam byłem to zdejmowali z lawety auta, dopiero wtedy można zobaczyć co naprawdę przywożą,łachy straszne, czekam aż wystawią audi TT j**nięte z przodu , czarne 2002r , pewnie będzie bezwypadek Swiss ogólnie odradzam , szkoda czasu i nerwów na prymitywów