Witam wszystkich klubowiczów. Przede wszystkim życzę Wam Wesołych Świąt i Szczęśliwego Nowego Roku no i zadowolenia z waszych furrrrr. Chciałem się poradzić w jednej sprawie. Mam audiczkę 1.8 T z 2003 roku. Wymieniłem w niej turbinę, bo poprzedni właściciel starą zabił i to nie jest przenośnia. Zostało w niej zniszczone wszystko co zniszczyć się dało, dlatego auto jeździło jak cinquecento 700 ;( Po założeniu nowej turbiny zmiana oblicza auta o 180 stopni. KILLER!!!! to mało powiedziane. Jednak po pewnym czasie zauważyłem, że turbina dziwnie działa. Do ok 3000 auto idzie, a potem jakby mniej. W między czasie wymieniłem też katalizator bo również nie nadawał się do dalszej eksploatacji - ciągle świecił się check. Po wymianie check nie świeci, ale nadal mam wrażenie, ze auto powyżej tych 3000 idzie średnio.
Mechanik powiedział, że na kompie wystąpił błąd ze sterowaniem doładowania.
Proszę, jeśli ktoś miał podobne problemy niech da mi znać, co to może być. Wiązałem to z uszkodzonym katalizatorem, ale po wymianie wcale nie jest lepiej. Nie ma już bestii jest średniak.
Ewentualnie jeśli znacie jakiegoś dobrego mechanika z terenu śląska to proszę o cynk. Ale nie gościa z dębowej w Katowicach. Ja i moi znajomi jesteśmy nim mocno rozczarowani.
Pozdrawiam.