dokładnie, co z tego ze starsze niż jakiś ford, renault czy coś podobnego,za to wygodniejsze, lepiej wykonane i pewnie mniej awaryjne.Chyba, że jesteś gadźeciaż to bier nowszego co tam chcesz
No proszę cię przecież c5 to już antyk i będzie miał pół miliona i w dodatku będzie to skarbonka.
Tak jak Twoje B6, zrobiłeś remont i kolejne 400 tyś na tym przejedziesz, a kupisz młodsze ale słabsze gówno z silnikiem 1.6tdi czy coś podobnego, będzie to miało koło 200 tyś i zacznie się wymiana, jak zmieniać na gorszą jakościowo markę to tylko brać nowe.
Tylko mnie akurat stać było na remont ale jak bym miał trochę więcej grosza to bym zmienił na cos młodszego a nie wiem czy kendzior ma odlozone na remont auta bo nie wieze ze kupi od księdza i będzie to mega igla