Witam, mam ciekawy przypadek w moim audiku, mianowicie czasami zdarza się że autko zgaśnie a to za szybko wrzucona dwójka a to za szybko puszczone sprzęgło itp. przypadki (wiecie, moja dziewczyna właśnie zdała prawko i teraz uczy się jeździć prawdziwym samochodem hehe). Chociaż mi też się to stało 2-3 razy. Tu się pojawia problem. Kiedy zgaśnie towarzyszy temu takie uderzenie jakby silnik właśnie spadł na ziemię albo jakiś pasek pękł. Co najmniej jakby autko miało 400 KM pod maską. Jednym słowem potężny huk i uderzenie. Nie mam pojęcia co to może być i czy to normalne. Nie jest to mój pierwszy samochód (ale pierwszy na ON) dlatego nie wiem czy to normalne. Dodam że wszystko w autku wygląda i działa jak należy. Jakieś 8 miesięcy temu wymieniane wszystkie napinacze, paski, filtry no i teraz olej. BEZ ZMIAN. Autko z 2003 roku, Avant, 1,9 tdi 100KM.