Witam.
Mam problem z lewym, przednim hamulcem. Podczas gdy hamuję słychać bardzo głośno takie trzeszczenie, szuranie, zgrzyt, a przy prędkości około 20km/h coś podobnego do buczenia. Gdy zatrzymam się do zera i wystartuję słychać lekkie obcieranie, ale nie ciągłe, tylko coś w rodzaju: szu, szu, szu, szu... I tak coraz szybciej, aż stanie się to nie usłyszalne, albo jeszcze raz lekko muszę zachamowć, żeby to ucichło... Coś jakby klocki nie odbijały... Zauważyłem też, że na lewym przednim alusie pryska jakaś ciecz! Myślałem, że to może płyn hamulcowy, ale jego poziom jest OK. Nawet jakość hamowania jest niższa. Czytałem na forum o podobnych problemach, ale zazwyczaj hałas ten towarzyszył niższym prędkością. Ja mogę jechać 100km/h i już to słychać podczas hamowania. Boję się, że jak wymienię klocki i tarczę to nic się nie zmieni - tak było w niektórych przypadkach na forum...
Co może być przyczyną takiego zachowania się hamulca?