Skocz do zawartości

Obsession

Pasjonat
  • Postów

    387
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Obsession

  1. Witam.

    Mam u siebie climatronic od polifta (założony już chyba ze 2 lata temu). Od kilku dni po wyłączeniu zapłonu wyświetlacz climatronica miga co chwila i brzęczy (a raczej powiedziałbym, że skwierczy :wink: ) Po przekręceniu kluczyka do pozycji zapłonu problem od razu się kończy. Wina panelu? Czytałem o problemie migania i najczęściej pisano o zimnych lutach, ale skąd to brzęczenie?

  2. Siema. Bazę nakładasz m/m po odparowaniu czyli jak jest cała matowa. Warto przecierać delikatnie ściereczkami pyłochłonnymi. Klar tak samo jak baza będzie równo matowa, akurat przygotujesz sprzęt - możesz położyć zaraz jak ta odparuje, a możesz nawet kilka godzin później. Klar z dłuższymi odstępami. Wiadomo, że czas zależy od temperatury i ilości materiału. Ja daję na akrylu zwykle ok 15 min. Dysza OK i takie ciśnienie na RP powinno być ok, napewno nie większe.

  3. Silnik zachowuje się tak jakby łapał lewe powietrze. Po rozładowaniu lub odłączeniu akumulatora bardzo długo falują obroty. Słychać taki piskliwy świst powietrza przy wtryskiwaczach z lewej strony. Po dociśnięciu listwy wtryskowej świst znacznie się zmniejsza. Zdejmowałem listwę i sprawdzałem o-ringi - wszystkie są całe i wyglądają ok, ale gdy wyciągałem jeden wtryskiwacz to wyszedł razem z tą tulejką pod nim...

    Czy te tulejki są wklejane czy nabijane? Jak ją rozsądnie uszczelnić?

  4. ja malowałem dwuskładnikowym lakierem samochodowym mini pistoletem, podkład do tworzyw dawałem no i wiadomo matowiłem na mokro 800, dobrze jest przelecieć zmywaczem do silikonu. Wiem, że chłopaki osiągali taki efekt sprayem.

  5. miałem czasem problemy z immo, ale to na przestrzeni 2 lat przytrafiał sie taki problem powiedzmy raz na kwartał. Ale wystarczyło wyjąć kluczyk, poczekać chwilę włożyć i odpalał. No i jak trzymało immo to za każym razem po odpaleniu wchodził w obroty i gasł (z tego co mi wiadomo to tak powinno być) Teraz objawy są jakieś dziwne bo za drugim razem nie odpala tylko coś odksztusi, a za trzecim i kolejnym już w ogóle głucho...

  6. Audik się zbuntował i nie odpala. Ale po kolei...

    Na początku miałem problemy z falującymi obrotami po rozładowaniu akumulatora oraz zapach paliwa po zgaszeniu samochodu. Obroty uspakajały się po 2 dniach jazdy. Być może mapy się ustawiały przez ten czas.. Podejrzenie padło na zasysane lewe powietrze. Ze 3 tygodnie temu po dłuższej jeździe odstawiłem samochód i rano już nie odpalił. Kręcił długo i tylko raz na jedno kręcenie kaszlnął. Ściągnąłem górną obudowę kolektora ssącego, obejrzałem uszczelkę, ale nie wyglądało na to, że są jakieś przedmuchy.. Zauważyłem natomiast, że brakuje o-ringu na jednym wtryskiwaczu. Dekiel kolektora uszczelniłem delikatnie czarnym silikonem, odczekałem ze 4 h po czym dokręciłem śrubki. Założyłem brakujący o-ring i wsio popodpinałem. Wiele prób odpalenia i nic... tak jak było tak zostało - jedno kaszlnięcie podczas kręcenia. Wyszedłem z samochodu i znów zapach benzyny. Okazało się, że jest wyciek na dole. Z braku kanału wstawiłem samochód do mechanika gdzie zmienili mi filtr paliwa i sparciały przewód - nieszczelość usunięta.

    I tu został problem, z którym męczę się do dziś - Audik jak postoi to odpali na 1.. 2.. sekundy tak jakby trzymał immo. Ale już jak próbuję jeszcze raz odpalić to tylko kaszlnie, a nie odpala. Po dłuższej przerwie znowu złapie i wejdzie w obroty (ok 2tys.) i gaśnie.. No i dziwne bo VAG nie komunikuje się ze sterownikiem. Klemę odpinałem na dłużej w celu zresetowania i nic.

    Ręce opadają :wallbash: macie jakieś pomysły?

  7. Trochę odkopię temat. U mnie pojawia się ostatnio problem z immo. Po postoju odpala najczęściej za 3 razem, ale czasem za pierwszym.

    Widzę, że osoby mają tutaj zaprogramowane kluczyki. Ja nie posiadam takich tylko zwykłe bez pestek. W czym więc może tkwić u mnie problem?

  8. odbój jest gumowy i z latami prcieje - nic w tym dziwnego nie widzę. Poza tym kiedyś miałem problem z komputerem, falowały obroty i silnik szarpał przy dodawaniu i zwalnianiu gazu. To wykończyło odbój.

  9. ja u siebie mialem dokładnie to samo. Stuk przy mocniejszym depnieciu z miejsca. Szczególnie odczuwalny po pusczeniu gazu i ponownym wciśnięciu. Zajrzałem pod auto i okazało się, że gumowy odbój się rozleciał (z przodu w dolnej części silnika)

×
×
  • Dodaj nową pozycję...