Zgadzam sie z poprzednikiem, nie jest to mile i sie przeklina osobe co swieci na twoja strone podczas jazdy z przeciwka. Przyznam jednak, ze jak jechalem kilka miesiecy temu do Polski na kilka dni nie zaklejalem zadnych swiatel, na promie mozna bylo dostac specjalne naklejki na swiatla po chyba 5 funtow. Przez cala droge raczej nie bylo zadnych problemow z oslepianiem w nocy, droga przez niemcy znacznie szeroka i nie oslepia to tak bardzo nadjezdzajacych z przeciwka. W polsce juz bylo troche gorzej, od Szczecina okolo 6 rano ludzie zaczeli mi co jakis czas dawaj dlugimi o mizanie swiatel, nie wiedzac, ze mialem angielskie auto. Jednak wszystko poszlo bez klopotu i dojechalem do Polski i z powrotem na wyspe. Dodam tylko, ze jednak nie bylo to Audi, tylko Volvo 850 SE.