Witam,
Słuchajcie, jest problem, że tak powiem
Śmigałem jak śmigałem, do wczoraj... zrobiłem kilkadziesiąt km tego dnia, wszystko było ok. Do czasu, aż zaparkowałem audi na parking. Wieczorem, dzisiaj chcąc jechać do roboty okazało się, że nie odpala... sprawdziłem bezpiecznik pompy paliwa, jest ok. Benzyny może nie za dużo w baku, ale też mam.
Pytanie, co się stało do ch#?