-
Postów
1217 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Reputacja
1O arre
Informacje
-
Imię
ARRE-k
-
Miasto
Jelenia góra
Auto
-
Model
A3 8L
-
Nadwozie
Hatchback
-
Rok produkcji
2001
-
Silnik
1.2 TFSI
-
Kod silnika
1B
-
Napęd
quattro
-
Skrzynia
Manual
-
Paliwo
PB+LPG
Ostatnie wizyty
Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.
-
Siema mordki i mordeczki. Zyje tu ktos?
-
tu sie nie zgodze... moze 1.8t trzyma sie ceny ale 1.8 kupi bez problemuz lat 95-97 szwagier moj sprzedawal w tym roku a4 95r sedana 1.8 w 2-letnim gazie za 4500 bodajze i poza aspektami wizualnymi - pekniety zderzak jakies tam obtarcia parkinkowe to nie bylo sie do czego przyczepic i co w takim 1.8 jest drogie w eksploatacji? komplet wahaczy za 450-500zl? przeciez nie wymienia sie ich co roku szukaj kolego wlasnie a3 lub a4 z lat 95-97 z silnikiem 1.8 a moze nawet trafisz z gazem w tym przedziale cenowym powinienes sie zmiescic... oczywiscie w tej cenie auto bedzie/powinno byc sprawne technicznie... wizualnie igly zadnej napewno nie znajdziesz
-
Panu już podziękujemy za krytykę. Instalacja zawiązana jest na sznurku i ledwo co już wisi.. To nie krytyka... mialem 1.8T i mam kolejne 1.8T mam tez jako daily 1.8 w a4 wszystko bylo i jest w gazie listwe mozna spokojnie schowac pod pokrywe silnika... a same rurki od wtryskow do kolektora skrocic conajmniej o polowe tak samo z rura zasilajaca listwe w gaz nie powinno jej praktycznie byc widac nie widac ZADNYCH mocowan listw na tym filmiku ps nie jestem i nigdy nie bylem instalatorem LPG daj że człowiekowi spokój ... on się nie pyta czy ma ładnie zamontowany gaz Wracając do tematu to raczej nie powinno tak być , ale to powinni ocenić fachowcy od gazu. ale ja go nie chce nekac w zaden sposob ... zwracam tylko uwage na elementy podstawowe takie jak np zamontowanie listwy wtryskowej... z reszta jej zamontowanie ma duzy wplyw na dzwiek pracy... moj gazownik montowal w czerwcu lpg w b5 2.4 mojego szwagra i listwy przykrecil do oslon plastikowych i slychac je duzo glosniej niestety.... Tu może i masz rację bo jesteś kolejną osobą, która o tych rzeczach wspomina.. Nie przeszkadza mi, że wtryski są na wierzchu ale faktycznie jak by skrócił rurki od wtrysków o połowę to na pewno inaczej by to wszystko się zachowywało.. wiele osob wspomina bo ma to wplyw na prace calosci a i walory estetyczne tez sa wazne jak calosc jest ladnie poukladana/zamontowana bede mial chwile jutro/lub w piatek to zrobie foto jak to jest w moim daily a41.8 99r
-
ok rozumiem... jak napinacz dzwoni przy rozruchu to napewno zaczal bym od wymiany napinacza czy z lancuchem to nie wiem.... gdzies byl watek na ten temat trzeba by poszukac poczytac... bywa tez ze pompa olejowa kuleje i nie trzyma cisnienia - ona rowniez potrafi sie zepsuc... najprostsza diagnoza - pojechac do sprawdzonego mechanika by pomierzyl cisnienie oleju
-
Panu już podziękujemy za krytykę. Instalacja zawiązana jest na sznurku i ledwo co już wisi.. To nie krytyka... mialem 1.8T i mam kolejne 1.8T mam tez jako daily 1.8 w a4 wszystko bylo i jest w gazie listwe mozna spokojnie schowac pod pokrywe silnika... a same rurki od wtryskow do kolektora skrocic conajmniej o polowe tak samo z rura zasilajaca listwe w gaz nie powinno jej praktycznie byc widac nie widac ZADNYCH mocowan listw na tym filmiku ps nie jestem i nigdy nie bylem instalatorem LPG
-
Sam sobie odpowiedziales na pytanie... po odpaleniu auta slychac napinacz... jak dla mnie jest on natychmiast do wymiany... a drzwiek na jalowym to obijanie sie lancucha o pokrywe zaworow przy wyzszych obrotach jest wieksze cisnienie oleju i napinacz jeszcze sie napina przy jalowym juz nie pracuje i lancuch ma luz... nie rozumiem tez jak sie schladza z 90C do 75?... silnik po osiagnieciu 90 ma miec caly czas 90 nie ma czegos takiego jak schladzanie
-
Przede wszystkim to ta listwa jest jakos przykrecona czy tylko wisi w powietrzu?.... sam silnik ma jakies drgania i pewnie one powoduja ze listwa drga i wydaje takie dzwieki sam montaz tej isntalacji... ona nawet nie jest zainstalowana tylko wrzucona pod maske...
-
Majac glowice na stole to az zal uszczelniaczy nie wymienic... sam myslalem by zrzucac czapke ale aktualnie po wypieciu calkowicie drugiej sondy auto zachowuje sie coraz lepiej - coraz mniej kopci na rozgrzanym i wolnych obrotach - teraz trzeba czekac dobre 5 minut wczesniej po minucie kopcil. odpala tez zdecydowanie lepiej - teraz praktycznie nie telepie nawet gdy sai pracuje. wymienie niedlugo 1 sonde a druga wywale z programu... i jak bedzie ok to nic nie ruszam. jak dalej bedzie pojawialo sie dymienie to zrobie uszczelniacze bez zrzucania czapki
-
Masz inne objawy niz u mnie ale ma to rece i nogi... jak juz zrzucisz glowice to zrobil bym rowniez uszczelniacze zaworowe
-
http://podatki.gazetaprawna.pl/artykuly/987966,nowe-stawki-akcyzy.html
-
uderz do kolegi powyzej Twojego posta
-
:decayed:
-
rzuc termin kiedy Ci pasuje to cos sie wymodzi
-
tez go dawno nigdzie nie widzialem
-
byl taki ktos jak Pela kupowal od krissa chyba bodajze b5 po koksie mam nawet nr jak cos