Szkoda że tego tematu wcześniej nie zauważyłem to od razu powiedział bym Ci co robić :gwizdanie:
To jak nic tylko wina leżała w katalizatorze :!:
Co do mojej historii z tym zdarzeniem opisałem po skrócie w moim temacie => http://www.a4-klub.pl/smf/index.php?topic=17483.0
Kiedyś kupiłem sportowy wydech KM INFERNO, głównie kierowałem się wyglądem (wtedy mi się taki podobał )
Po założeniu, dźwięk minimalnie się zmienił, osiągi na początku raczej były takie same ale im więcej km robiłem tym auto w ogóle nie jeździło aż do momentu że mnie szlag trafił bo audiola przestała "jechać".
Sprawdziłem ten tłumik i co się okazało, tyle syfu jeszcze nie widziałem w tłumiku!!! Taki był zatkany że od razu go wy***ałem i jeździłem chwile bez tłumika końcowego, od razu poczułem że auto lepiej się zbiera i jeździ tak jak wcześniej.
Potem znalazłem b.dobrą używkę ori do ABC bo powiedziałem, nigdy więcej sportowego dziadostwa nie założę (który mnie kosztował z założeniem 500zł )
Postanowiłem iść dalej i wyciąłem dobrego jeszcze kata (nic nie latało w środku) i zapodałem wzmocnioną rurkę o takiej samej średnicy, efekt => auto zaczęło lepiej się zbierać z niższych obrotów, dźwięk minimalnie stał się rasowy przy wyższych obrotach a co najważniejsze, zaczęło jechać jak by dołożyło się z 20KM. 1.8T nie dłubane spokojnie objeżdżałem kiedy wcześniej zawsze mi odjeżdżała a ze zdrowym AAH 2.8 174KM równo idę :>
Czuć tylko więcej spalin gdy jest otwarta szyba