Skocz do zawartości

sartre1

Pasjonat
  • Postów

    58
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez sartre1

  1. Zauważyłem, że auto po resecie ECU przez odpiecie akumulatora jeździ tak jak powinno, ale tylko przez pewien czas, postoi do rana i znowu to samo. Co ciekawe po takim resecie wolniej opada też wskazówka obrotów np. przy zmianie biegów czy kiedy wrzucam na luz. Puszka z ECU sucha jest, więc to nie to. Może z samym ECU cos nie tak? Skoro po resecie pomaga, to raczej nie jest to jakaś usterka mechaniczna, czy lewe powietrze. Tutaj wstawiam logi po odpięciu sondy i resecie ECU. Silnik zimny. Silnik ciepły. Dynamiczne silnik ciepły na 3. Podczas robienia tych logów samochód jeżdził tak jak powinien
  2. Dzieki. No to znowu jestem w lesie. Odpięcie sondy nic nie daje, to samo czujnik temp. powietrza zasysanego. Mierzyłem jeszcze napięcie dochodzące do przepustnicy z ECU - piny 4 i 7 - 4,98V.
  3. Ok. wojtek26 sprawdzę sondę. Nie daje mi spokoju jeszcze jedna rzecz mianowicie przepustnica, a konkretnie potencjometr i napięcie, które on wysyła do ECU podczas otwierania przepustnicy. Wymieniłem co prawda przepustnicę bo stara nie dała się zaadaptować, ale na uzywkę z anglika, ta dała się zaadaptować, obroty na jałowym trzyma. Lecz kiedy wchodzę w pomiar bloków Vaga i wybieram grupę 098 to mam tam jakieś napięcia, które zmieniają się wraz z wciskaniem pedału gazu - podejrzewam, że są to napięcia na potencjometrach. Z tego co wiem, to jest tak, że z ECU do przepustnicy dopływa stabilizowane 5V (muszę sprawdzić), a napięcie z potencjometra powinno płynnie rosnąć od 0,5 V do 4,5 V wraz z coraz większym uchyleniem przepustnicy i w ten sposób ECU dostaje informację, na podsatwie której m.in. steruje czasem wtrysku. Ciekawe jest to, że w owej grupie 098 u mnie napięcie w pierwszym polu przy zamkniętej przepustnicy wynosi 4,380 V!!! Natomiast przy jej otwieraniu spada do 0,700 V (przy pełnym otwarciu)!!! Czyli jakby na odwrót, bo napięcie powinno rosnąć w miarę otwierania przepustnicy. Czy mógłbym poprosić kogoś dysponującego Vagiem o to jak to jest u Niego? Czy poprostu jestem w błędzie i te pola w grupie 098 dotyczą czego innego? Będę niezmiernie wdzięczny za pomoc. Pozdrawiam.
  4. Czas wtrysku na zimnym i ciepłym wrzuciłem w logach w 1 moim poście. Jak sprawdzić ten czujnik temperatury powietrza w dolocie? Vagiem? Tak jak wcześniej pisałem zresetowałem kompa, potem odpaliłem, nagrzałem do 82 stopni silnik, zgasiłem i zrobiłem adaptację przepustnicy (w grupie 04 blok 98). Trwało to kilka sekund (tak ma być?) i wyszło, że adaptacja ok. Odpaliłem - obroty trochę falowały od 1000 do 500. Przejechałem z 10 km - autko żwawsze, obroty się ustabilizowały, nie faluje. Podjechałem do marketu i za 20 min. wracam do samochodu, no i ma muła przy ruszaniu i nawet na 2 biegu na obroty słabo wchodził. Teraz nie faluje, ale mulenie wróciło. Może komputer znów jakichś głupot sie "nauczył" . Teraz czekam do wystygnięcia i zobaczę jak na zimnym bedzie reagował.[br]Dopisany: 17 Wrzesień 2010, 13:54_________________________________________________Nie mam pojęcia gdzie ten czujnik temperatury pow. jest zamontowany. Chyba będzie to coś takiego: http://motocom.pl/sklep.php/pl,,,,,karta,59967,23,audi,1996,2730,23,silnik,,,czesci-samochodowe.html Ale czy on ma wpływ na silnik? [br]Dopisany: 17 Wrzesień 2010, 14:30_________________________________________________No i jeszcze spostrzeżeń c. d. . Silnik wyłączony. W climatroniku na kanale 58 (temperatura w kanale świeżego powietrza -G89) pokazuje 18 stopni, no to chyba ok. bo silnik jeszcze do końca nie jest zimny (50 stopni). Na kanale 51 natomiast temperatura cały czas rośnie aż do 90 i się zatrzymuje. Czy to normalne? Skąd są brane te wartości (w opisie mam, że powinna to być temp. chłodzenia silnika). Teraz przepustnica - w blku 098 pokazuje: Throttle Value 4.380 V (po wciśnięciu gazu 0.700 V); Throttle drive 3.660 V (z gazem w podłodze też). 02 sensor control 3.9 stopnia, po wciśnięciu gazu 84.2 stopnie (nie wiem o czym ta wartość świadczy i co ona pokazuje).
  5. Właśnie sprawdziłem temperaturę Vagiem - wskazuje 12 stopni, więc tak jak temp. otoczenia. Poza tym czujnik 2 razy wymieniałem więc to nie to. No jesli chodzi o ciśnienie paliwa, to też te ścieżkę przerabiałem - wymieniłem pompę i regulator - bez zmian. Poza tym syczało mi ze zbiornika, bo elektrozawór odpowietrzający zbiornik nie działał. Wtedy autko falowało na jałowym i dławił się praktycznie na każdym biegu po gwałtowniejszym wciśnięciu gazu. Jak się odkręciło korek paliwa - obroty nie falowały, a auto mocniejsze było. Błędu oczywiście na komputerze nie wywalało . Zastanawia mnie jeszcze EVAP bo chociaż ze zbiornika nie syczy już to może jakoś się zamoczył, jak elektrozawór nie odbierał tych par . Ale to chyba nie to... Diagnozując Polskim Vagiem 4.09 w bloku 12 jest coś o EVAPIE, tzn. "współczynnik kontroli węgla akt. - 0,98" oraz "status węgla akt. - 16,6". Co to oznacza? Niepokojącym jest ten brak ssania, myślę, że stąd te problemy z dławieniem na zimnym. Mechanik co prawda podniósł dawkę startową (przedtem rozruch trwał jeszcze dłużej i nieraz jakby na 3 gary chodził - teraz się to nie zdaża) ale ssania nie ma nadal. Dzis odłączę akumulator co by kompa zresetować, może to pomoże. Gdzieś tam czytałem, że jak nic juz nie pomaga to wymiana sterownika może pomóc... Trochę się rozpisałem . Dziękuję za zainteresowanie tematem!
  6. Myślę, że rzucanie na jałowym to może być dwumas. Jak gasisz auto, to nie słychać przez chwilę takiego metalicznego dźwieku. Można też go sprawdzić jadąc na 4 biegu - zwolnić do 40 km/h i gaz w podłogę - jeśli będzie wtedy rzucać kabiną to dwumas do wymiany raczej...[br]Dopisany: 16 Wrzesień 2010, 18:23_________________________________________________Drugie zdanie miało być pytaniem, ale przeoczyłem znak zapytania
  7. No niby nie ma nieszczelności ale autko jak zimne to katastrofa. Tak jak pisałem,jak mocniej wcisnę gaz to na obroty nie wchodzi tylko sie dusi. Najgorzej jest z ruszaniem. Jak ciepły to też przy ruszaniu rpm nagle spada do 500 - 600, chyba że dam więcej gazu i na sprzęgle przeciagne troche. Jakie bloki ewentualnie powinienem jeszcze logować, żeby czegoś się dowiedzieć?
  8. No więc zacznę od tego, że dolot sprawdzony i jest szczelny. Ostatnio odkręcałem rurę dolotu, żeby sprawdzić no i albo urwałem, albo był juz urwany wąż od odmy przy plasikowej rurze, co do bloku silnika wchodzi. Na razie zaślepiłem więc wejście odmy w dolocie, a opary z bloku lecą sobie do atmosfery :>. To chyba nie powino wpływać na silnik . Co do temperatury jaką widzi ECU to sprawdzę jutro rano jak silnik bedzie zimny. Dziś zrobiłem logi dynamiczne grupy 002, żeby wyeliminować przepływomierz, bo chociaż jest nowy, to jest to zamiennik - chyba działa ok. bo przepływ dochodzi do 100 g/s. Mam trudności z robieniem logów bo bateria w moim laptopie trzyma bardzo krótko Zrobiłem też logi statyczne grupy 002 zaraz po odpaleniu A tutaj logi statyczne grup 002 i 003 na rozgrzanym silniku
  9. Rozrząd wymieniał mechanik. Poza tym samochód ogladał jeszcze jeden mechanik, który wymieniał sprzęgło, dwumas i przepływomierz. Badał też zmienne fazy rozrządu. Z rozrządem wszystko ok. Nie jest przestawiony.
  10. Witam szanownych Forumowiczów. Mój problem polega na tym, że jak autko jest zimne to po odpaleniu tylko przez chwilę trzyma 1200 rpm (z 5 sekund) a potem od razu wchodzi na 840 rpm. Skutek jest taki, że aby odpalic trzeba nieco dłużej pokręcic, ale nieznacznie; oprócz tego jak jest zimny i ruszam to się dławi po wciśnięciu gazu. Jeśli gaz wciskam powoli to jest lepiej. Nagłe wciśnięcie gazu na 1 lub 2 biegu skutkuje zadławieniem, nie wchodzi na obroty. Dopiero odpuszceznie gazu powoduje, że jedzie. Na wyzszych biegach jest ok. Gdy silnik jest ciepły pali dobrze, prawie nie dławi się - lecz na 1 i 2 biegu w granicach 1500-2200 wyczuwalne jest mulenie i potem auto dopiero dostaje kopa. Wczesniej walczyłem także z falowaniem obrotów i udało się to naprawić. Do tej pory wymieniłem sporo rzeczy: filtr powietrza, paliwa, czujnik temp. cieczy, przepływomierz (QAP), przepustnica, pompa paliwa, regulator ciśnienia na listwie wtryskowej, cewka, swiece, kable WN, rozrząd, sprzegło, koło dwumasowe, elektrozawór odpowietrzenia zbiornika (on był odpowiedzialny za falowanie). Pomysły mi się jednak powoli kończą, no i bez sensu kupowac w ciemno nastepne części. Dodam, że VAG nie pokazuje błędów. Proszę o jakieś wskazówki. Pozdrwiam, Paweł
  11. Jestem posiadaczem audi a4 avant 1.8 adr 1997 od kilku miesiecy, no i zdążyłem już napotkać kilka problemów z jego użytkowaniem. W ich rozwiązywaniu pomocne okazało się również forum a4-klub. W miarę nabywania wiedzy o swoim aucie postanowiłem stać się równoprawnym członkiem tego forum - może uda mi się komus pomóc, ale także liczę na Waszą pomoc w przyszłości . Pozdrawiam, Paweł
×
×
  • Dodaj nową pozycję...