ja miałem właśnie taką rzeźbę zrobioną z dolotem, ale to się nie sprawdzało. Auto łapało ciepłe powietrze znad kolektora wydechowego i strzelało, szarpało, dławiło się. Założyłem nowy reduktor i teraz mam dwie rurki zamiast strumienicy powietrza. Naprowadza ona powietrze tuż nad wlot do filtra. Sprawdza się dużo lepiej, ale wciąż jest nie tak, jak się rurki nagrzeją, postoje na światłach i do silnika znów wpada odrobina ciepłego powietrza - znów to samo. Sam patent się sprawdza, tylko rurki trzeba zmienić...