maniekmaniek13
Pasjonat - Nowicjusz-
Postów
1 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
O maniekmaniek13
Osiągnięcia maniekmaniek13
0
Reputacja
-
i teraz kurcze w kropce jestem bo byłem przed chwilą u chodorka i on mnie odesłał tam do gościa na jesienną do "pompiarza" i jutro na 8,00 rano się umówiłem... a do tego "krzysia" co polecacie też dzwoniłem, ale ma termin dopiero po nowym roku... a szkoda mi patrzeć jak moje grosze ulatują sobie przez pompę . . . a leci już w miarę galancie. . . ( spalanie mi wzrosło sporo i myślałem że to przez te opony giganty co zamontowałem, ale jak wcześniej pisałem- zaglądnąłem pod mache a tam se kapie i kapie... ) jeszcze swięta i bryka potrzebna. . . z bólem, ale muszę na jesienną oddać. a z usług pana krzysia napewno skorzystam, ale ze sprawą, która będzie mogła trochę poczekać... przynajmniej sprawdzę tego kutnowskiego pompiarza i se jakieś zdanie o nim wyrobię, czy jest godzien tykania się mojej "LALECZKI"
-
witam. dzięki wielkie za zainteresowanie tematem...chodorka znam dzisiaj jade do niego niech zagladnie co jest grane już tak dokładnie... ja wam powiem że ja mam baaaardzo złe doświadczenia z mechaniorami... z wykształcenia jestem mechanikiem , ale zajmuję się w życiu zupełnie czym innym :) sam się zastanawiałem nad wdrożeniem w mechanikę ( mam znajomych u których mógłbym przez parę lat zdobyć ociupinę doświadczenia ), ale ja jestem za uczciwy ... nie mógłbym tak ludzi w c**ja robić... mam zanjomych mechaników, ale nie kolegów i to jest różnica... i tak szukam nowych grzebków może w końcu trafię na jakiegoś przyzwoitego,przykład: wymieniałem rozrząd u gościa i umowa była taka, że on mi części wszystkie zapewnia... rozrząd wymienił ok. ale zalał ten sam płyn ( wodę ) do układu chłodzenia i przy tych pierwszych -17 mi złapało... on idiota a ja pojebany... bo myślałem, że jak koleś zobaczy taki płyn ( wodę ) to zaleje nowym, ale widać, że jak się palcem nie pokaże to już mają w pupie... wiele rzeczy chciałbym zrobić sam lecz najzwyczajniej w świecie nie mam czasu! w sezonie po 15 godzin tyram, a teraz? bałwana można ulepić jak się garażu nie ma...
-
tym razem problem mnie tutaj zagnał... znacie jakiegoś dobrego "pompiarza" w naszej okolicy???? zaglądam pod maskę ( czasem trzeba zobaczyć co tam się dzieje) i szlak mnie trafił... ropsko się z pompy leje... ostatnimi czasy wymieniłem: rozrząd + wszystkie płyny, klocki, tarcze i amory przód + tył to samo + jeszcze sprężyny i teraz w silnik wchodzę porażka bo podobno tylko łódź zostaje...
-
na żywo wygląda lepiej
-
a ja trochę z innej beczki... Zakupiłem alusy 16" BBS z oponami 225/60 R16 i załadowałem je do swojej A4 ( nie chwalę się, ale wygląda dosyć ciekawie ) mam pół centymetra odległości między: opona-górny wahacz, ale dało radę jeździ i nic nie trze a wygląda jak ciągnik jak zrobię zdjątka to podeślę... a mówili mi, że się nie da :) hehe
-
[B5 ABC] Piana w naczynku z płynem wspomagania
maniekmaniek13 odpowiedział(a) na danii1987- temat w Audi A4 B5
Witam. U mnie zaczęło się przy -17C... Na dzień dobry zamarzł mi płyn w chłodnicy... Trochę też mojej winy w tym bo po wymianie rozrządu nie pokazałem palcem tumanowi mechanikowi, że nie należy zalewać spowrotem tago szajsu do układu- a tuman wielki sam na ten pomysł nie wpadł. Ale dobra- oprócz tego przy tych -17 wywaliło mi pianę ze wspomagania... Pierwsza diagnoza mechaniora to zawilgocony płyn w układzie wspomagania- wymieniłem raz, drugi przepłukałem i trzeci raz no i nici... znowu piana... pompa wyje tylko na zimnym silniku- później wszystko wraca do normy... i jeszcze jest mały problem bo niedawno kupiłem to autko i był zalany czerwonym płynem- teraz zielonego mi w sklepie polecili. czy to znaczy, że ten czerwony spustoszył pompe, a temperatura tylko to przyspieszyła?? -
witam. zanim do lampek dotrę to po drodze mam : tarcze przód ( bo kierownice z rąk wyrywa ), klocki oczywiście przód, amory przód, przeguby ( bądź półośki ) nie wiem jak mi sie uda dostać ( dodam że mam automata ), a na koniec wyciek oil z michy ( bo odme już wymieniłem ), a no i na koniec mała diagnostyka zawieszenia bo na pewno coś się znajdzie:) hehe i teraz pytanie: jakiego mechaniora polecacie w kutnie??? ja przerobiłem już pewnie z połowę i na żadnego uczciwego ani przykładającego się do roboty ,z żalem muszę stwierdzić, nie trafiłem... mam dwa autka więc zawsze coś jest do zrobienia a te spece ni cholery się nie przykładają do roboty bo mają w ch***j roboty i widać nie zależy im na stałym kliencie. dodam że nie jestem jakimś lewusem ale z braku czasu ( pracuję i po 12-16 godz na dobę ) nie mam chęci na grzebanie przy samochodzie. w wolnym czasie tylko browar i kimono . więc tak na początek jakiego mechaniora w naszej metropolii polecacie do zrobienia tego co wyżej wypisałem??? ja mam zamiar teraz wstawić do tego gościa co zaraz za basiorem robi ( taki fajny kolo z brodą )... kiedyś mi coś tam robił w vw polo i nawet powiem szczerze nie narzekałem. z a4 też chciałem do niego jechać na takie podstawowe wymiany co zaraz po zakupie się robi, ale powiedział, że robi wszystko oprócz grzebania w skrzyni automatycznej... z jednej strony to chwalę bo powiedział czego nie robi i nie obiecał mi, że zrobi a tak naprawdę by spieprzył... pozdrawiam i czekam na jakieś propozycje...
-
Siemka, chyba o mnie mowa Powitać wszystkich:) hehe. Wasza reklama na kci pomogła przeważnie zawsze dołączałem do forum takiego jakim autem jeździłem, ale po raz pierwszy tylu kutnian normalnie widze . Ja swoją a4 nie mam sie narazie co chwalić bo jest do lekkich poprawek zarówno lakierniczych jak i mechanicznych, a zapisałem się tu po to by uzyskać trochę wiedzy na temat tego wozu.
-
a więc stało się... dołączyłem do forum a4 . mam a4 avant i jak skończy się szał w pracy ( zimą mam duuuzioo czasu ) będę często tu zaglądał co by swoją a4 trochę do kultury doprowadzić