Sama mu dam :bicz3: :bicz3: :bicz3: :bicz3: w końcu już tak długo mu to obiecuję... :rolleyes:
Witam ponownie
Ja za to spadam niedługo... bo do roboty nie wstanę
na którą wstajesz ???
no i patrz dobrze pospamować w tej pracy bo premii nie dostaniesz [br]Dopisany: 04 Styczeń 2011, 00:39_________________________________________________
fajnie było ,nie powiem :>
Hahaha no można by spróbować w sumie... albo zrobić mu na złość i przekroczyć tą 600 stronę...
Zaczynam żałować, że mnie tam nie było
ahh on tylko tak zagaduje, a tak naprawdę ma wszystko policzone i obstawia sobie kto tym razem flaszka trafi byle nie on
Budzik mam na 7.15, ale zanim wygramolę moje zwłoki z łóżka to jest gdzieś 7.30-7.45... lepiej mi się wstało po Sylwku niż wstając do pracy
Powiadasz, że on nie chce stawiać... no to trzeba go podstępem...
do pracy na 8 ???
czyli albo masz blisko do pracy, albo jesteś ewenementem wśród kobiet apropo zbierania się :gwizdanie:
umm... autobusy rano mi zajmują około 15 minut, ale ja się grzebię strasznie, bo jak wstanę to trzeba do wc ogarnąć trochę tę zjawę, co w lustrze widzę, potem śniadanko, na necika wbić, coś tam się umalować, znów do wcika ogarnąć kły i sru...