Witam wszystkich
Na forum już jakiś czas jestem, jednak dopiero się ujawniam hehe.
Chciałem przedstawić swoją B6 3.0 ASN.
Jest to moja trzecia już a4 z tym silnikiem. Ponieważ nie nacieszyłem się poprzednimi dwiema bo dość szybko znajdowały właścicieli postanowiłem, że kiedyś kupię sobie następną na dłużej niż pół roku:).
Audi miała być prosta, z automatem i quattro. Na miejscu okazało się, że nie ma katów i, o zgrozo, jest na przelocie. Silnik na vcds wydawał się ok, szybka negocjacja ceny i powrót do domu.
Audi zgodne z vin, zawieszenie 1bv, półskóry, czarna podsufitka, spody w kolorze, czyli to co miał sline w 2003r. Dodatkowo hak, xenon, szyberdach, guziczki do bramy, bose, pakiet oswietlenia, lodówka i w sumie nie wiem co jeszcze.
No i się zaczęło, w aucie od zakupu:
- zaglądanie do rozrządu
- uszczelnienie wariatorów i nastawników
- nowe katy środkowe
- wywalenie puch po wstepnych i wpawanie redukcji, nowe złącza elast, tłumik środkowy z eski z x-pipe, końcowe seria
- nowa szyba przednia
- nowe opony letnie
- naprawa klimatyzacji
- wahacze przód, tulejki tył, geometria
- zaciski tył
- wymiana oleju w skrzyni
- lekka korekta lakieru, zrobię coś więcej po zaprawkach na wiosnę
- wykodowanie sond tylnych
- przewody podciśnienia silikonowe
- czyszczenie odmy, nowy separator, przewody itp., przy okazji nowe zaworki zwrotne oleju i kontrola wałka w kolektorze
- dołożenie Isofix
Jakie plany względem auta? W głowie pomysłów sporo, ale najważniejsze to ogarnąć motor, bo puszcza brzydkie bąki. Trzeba będzie zerwać czapki i zobaczyć co się dzieje. Niby moc jest, ale dyma być nie może.