Skocz do zawartości

Cancer

Pasjonat - Nowicjusz
  • Postów

    9
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

O Cancer

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia Cancer

0

Reputacja

  1. Dzięki, właśnie to zrobiłem i auto odpaliło, na początku niemrawo, jakby na 3 cylindrach, ale za chwilę chód się wyrównał. Plaka faktycznie psiknąłem, ale tylko leciutko. Za duża ilość może spowodować zbyt duże obroty. Specjalne podziękowania dla jaro4444. Pozdrawiam
  2. Ale w które miejsce ? Wypiąć rurę między intercoolerem a kolektorem ssącym ? A ten plak, to jakiś autosatart ?
  3. Dzięki, ale auto po czyszczeniu pompowtrysków nie chce zapalić. Wszystko złożone, wyregulowane i nie chce zaskoczyć. Jak trzymam na rozruszniku powyżej 10 sek. zapala mi się kontrolka czerwona oleju. Możliwe, że pompa oleju ma za małe obroty i jest zbyt niskie ciśnienie. Tylko dlaczego nie chce zapalić ? Czyżby zapowietrzyła się pompa tandemowa po stronie paliwowej? Hm... Jak to sprawdzić ew. odpowietrzyć? Mam w VAG-u procedurę odpowietrzenia pompy po wymianie filtra paliwa. Zastosowanie jej nic nie dało. Może ta procedura dotyczy pompy wstępnej? Może jakiś pomysł, bo ja już nie mam więcej. Pozdrawiam
  4. Wymieniam pompowtryski i zauważyłem, że pomiędzy oringami jest ruchoma tulejka z otworem. Czy przy montażu pompowtrysku jest ważne, aby tę tulejkę ustawić tak, aby otwór w tulejce był na przeciwko otworu wlotowego do pompowtrysku. ? Czy ze względu na kształt tulejki, jest obojętne jej ustawienie? Czy paliwo i tak dostanie się do pompowtrysku ? Pozdrawiam i proszę o odpowiedź, bo auto rozebrane i nie wiem jak zmontować.
  5. Sprawdź szczelność powietrza doładowanego. Czyli szczelność układu od turbiny do intrcoolera i do kolektora wlotowego. Jak układ nieszczelny, to może szarpać. Nieraz pęknięte są przewody gumowe, nie trzymają opaski lub pęknięty intercooler. Pozdrawiam
  6. Dyskusja, dyskusja... Przeczytałem już wiele wątków na temat wałków. Nie ma jednak nigdzie jednoznacznej odpowiedzi na pytanie: po co zastosowano te nieszczęsne wałki. Mimo błędów w wykonaniu, inżynierowie w Audi nie są chyba w czoło bici i zastosowali wałki w określonym celu. Wiadomo, że do napędu tych wałków , potrzeba jest kilku KM. Wiec jest to strata. A jakie są zyski. Opinie na temat bezwzględnego wywalenia wałków z argumentacją, że np. w Golfie ich nie ma i wszystko dobrze chodzi, nie przekonują mnie. To, że silnik ustawiony wzdłużnie, lub poprzecznie, ma swoje racje. Postawny wiec obok siebie sprawne identyczne silniki, jeden z wałkami a drugi bez. Który lepiej pracuje ? To co mnie bezwzględnie przekonuje, to jest zasilanie samej pompy. Poprzez zabierak, lub bezpośrednio z wału przez łańcuch. Bez zabieraka można spać spokojnie. Ale z drugiej strony, nowsze silniki mają zabierak ulepszony i nie powoduje już problemów. Opinia, że zastosowano wałki, aby serwisy miały co do roboty, to nie argument. Pewnie, że decyzja czy z wałkami, czy bez należy do właściciela auta. Tylko, że chce on oprzeć się o opinie fachowców, którzy na co dzień zajmują się tą tematyka i mogą podpowiedzieć, co będzie najlepsze z technicznego punktu widzenia, ale tak, aby nie tracić jakości i komfortu podróżowania swoim wymarzonym autem. A tak na marginesie, to pod reklamą Audi proponowałbym napisać małym drukiem: Produkujemy auta z wadami, których usuniecie, po przebiegu ca 130 - 180 tys. km pokryje klient, a koszt wynosi ca 5% wartości auta. Pozdrawiam
  7. Wiem co piszę. Jak mają zostać wałki, to musi być napęd pompy z dużym kołem. Jak wywalamy wałki, to już jest obojętne, czy duże, czy małe koło. Ale jak małe koło, to nowa pompa np. z BKD. Sęk w tym, że dużego koła, które wymaga również sprężynowania, już nie ma. ( Ale zestaw naprawczy na koła zębate też sprężynowania nie ma). W dotychczasowym rozwiązaniu BLB, gdzie niszczy się koło i wyciera łańcuch, na pewno tak. Sam tego teraz doświadczam. Jednak do 150 k km nie było żadnych drgań, silnik był cichy i na prawdę jazda była przyjemnością. Podejrzewam, że gdyby helmuty nie zrobili babola z napędem pompy + wałków, auto zachowywało by się ciągle tak samo. W Golfie nie ma wałków, bo jest to auto niższej klasy i mrowienia mogą występować. Tu helmuty chcieli się wykazać i o mało by im się to udało. Szkoda tylko, że poskąpili na porządne koło łańcuchowe i imbus.
  8. Fakt, wynika z tego, że jest to zestaw "półnaprawczy". Można by go zastosować najwyżej z ew. wywaleniem wałków. Wtedy siły nie będą tak duże i napęd powinien spokojnie obsłużyć pompę. Cena jednak jest taka, że lepiej opłaca się rozwiązanie jaro.Męczy mnie jednak ta likwidacja wałków. Po to je umieścili, aby jednak spełniały jakąś rolę. Jak działają sprawnie, to z pewnością drgań budy nie ma. Zaczyna wszystko drgać, gdy łańcuch się rozciągnie, lub przeskoczy. Tracą wtedy synchronizacje z wałem i tylko dziewczyny mogą być zadowolone, bo mają darmowy masaż różnych części ciała.
  9. Ja mam zamiar również wymienić zasilanie pompy na BKD. Ale zastanawia mnie, czy nie zostawić wałków, modyfikując lekko ich napęd. Może mi pomóc coś takiego:tu. To jest zestaw naprawczy, który za pewne ma już mocniejsze koło napędowe. Ciekawe tylko, czy jeszcze go można dostać. Pozdrawiam
  10. Może nie A4, lecz A6 ale ze znanym popularnym silnikiem 2.0 TDi wspólnym dla tych aut.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...