chesterman

Mam lpg, ale nie widzę żadnego połączenia z systemem LPG.

Czy to ma być tak luzem czy to nie było potrzebne mechanikowi do jakiegoś pomiaru?

Mam problem z wężykiem wychodzącym od przepustnicy, który jest połączony z listwa wtrysku paliwa. Na tym odcinku wstawiony jest trójnik. Wężyk wychodzący z tego trójnika leży sobie nigdzie nie podłączony. Gdzie powinien być podłączony?

Obrazek

Hej,

Mam taki problem, że przy wciśniętym sprzęgle spod samochodu (na moje z okolic skrzyni) roznosil się taki głośny klekot. Pojawiło się to wczoraj rano, dziś rano odpalam i cisza. Próbowałem biegi zmieniać na postoju, odpuszczać sprzęgło po mału, naciskać spowrotem, aby tylko jakoś uzyskać ponownie ten odgłos.

Niedawno wymieniałem sobie filtr powietrza, spadła mi gdzieś mała śrubka od tej osłony termicznej, czy możliwe aby ona wpadła przez wywietrznik skrzyni do srodka i robiła hałas?

Czy może jeden z listków słoneczka (docisku) się ułamał i latał w środku?

Objaw tego metalicznego obijania sie w rytm pracy silnika wystepowal tylko przy wcisnietym sprzęgle.

W czwartek mam ruszac w trase i nie wiem czy moge jechac spokojnie.

---------- Post dopisany 23-06-2014 at 23:46 ---------- Poprzedni post napisany 17-06-2014 at 10:29 ----------

Ponoc problem byl z dwumasa. Zostala wymieniona i teraz jest cisza.

Pojawil sie za to inny problem, przy ruszaniu na 1 i R bez gazu telepie nadwoziem.

Dwumasa, tarcz, docisk, lozysko nowe firmy LUK - caly komplet.

Czy przy nowym zestawie takie drgania na poczatku po wymianie to norma? Bo mi sie wydaje, ze nie bardzo ale chce zasiegnac porady.

To, że sprzęgło bierze wysoko jest moim zdaniem normalne. Ja cały czas tak mam, od 3 lat przed i po wymianie sprzęgła. Nie wiem jak z tymi biegami, które Tobie wyskakują. Niech odpowie któryś z bardziej doświadczonych kolegów.

Hej,

Podłączę się pod temat. Mam podobne objawy, przy jeździe na wprost słychać takie jakby bicie, przy jeździe po łuku w lewo również. Gdy jadę po łuku w prawo nastaje cisza, już nie wibruje nic z prawego koła. Czy to też uwalony przegub zewnętrzny z prawego koła? Ostatnio też zapala mi się raz na jakiś czas kontrolka czujnika ABS z prawego koła.

Ok, dzięki za odpowiedź.

Zamówiłem już jeden z tych powyżej co podałem.

Cześć. Mam problem jaki wybrać tłumik końcowy, żeby to nie było hałaśliwe ani też nie gwizdało. Chodzi mi o delikatny pomruk.

Wygląd: chodzi mi o dwururkę ze srebrnymi końcówkami ale też nie jakieś olbrzymie jak gdzie nie gdzie widzę. Na filmiku około 0:30 (to jest podajże akurat thumbnail filmiku) dobrze widać o jaki mi chodzi

Czy pomożecie mi cos wybrać, doradzić?

Na allegro wyczaiłem:

tłumiki AUDI A4 A 4 1,6 1,8 1,9 20V TURBO TDi

Tłumik Tłumiki AUDI A4 1.8 20V 150HP AEB ARK ANB (3183753420) (ten jeszcze facet ma pomierzyć czy podejdzie do mojego 1.8)

TŁUMIK KOŃCOWY AUDI A4 1.8 180 KM 97-01 ROK (3164805193)

Hej,

Tak jak obiecałem, że napiszę po wymianie. Wymieniłem tylko ten elektryczny zawór upustowy na ori Boscha (bosch 0 280 142 300) i teraz zero syczenia z baku, (pod)ciśnienie nie wytwarza się w baku i zdaje mi się, że teraz na benzynie lepiej pracuje. Pływaka nie wymieniałem (teraz cały czas mi wskazuje na liczniku, że mam pusty bak ), do baku w ogóle nie zaglądałem. To na później.

Ok, juz wiem, który nie raz go widziałem i zastanawiałem się po co on tam jest

Dzięki. Napiszę jak już będę wiedział po sprawdzeniu tych elementów.

Ok, dzięki - czy to taki jak na zdjęciu?

http://sklep.intercars.com.pl/dynamic/uni/ws_serve_pic.php?n=131315172221601363152113631417156316131311414838&i=14131115161711141415111813&

2) Czy wymieniac tez filtr wegla aktywnego(gdzieś wyczytałem teraz)? Rozumiem, że jest to po prostu filtr paliwa tak?

O kurcze. plywak to juz mi swiruje na wskazowkach. raz pelno w baku raz pusto. Odszktalcenie baku nawet? to koniecznie w ten weekend.

Cześć,

Mam taki problem od ponad tygodnia. Jak zapalę auto i pracuje na benzynie (mam jeszcze instalacje gazową) to słyszę tak jakby z baku paliwa, jakby rosło tam bardzo duże ciśnienie (takie puki stuki).

Ponadto, z wlewu paliwa (z zakręconym kapslem) uchodzi takie głośnie syczenie. Jak odkręcę kurek, obroty silnika na chwilę spadają(po czym wraca do normy) i syczenia już nie ma. Wcześniej też coś popiskiwało ale teraz bardziej słychać to syczenie i te głośne stuki.

Czy wiecie jaka rada na to i co to jest?

Trochę odkopię temat.

Ja miałem piszczenie w tylnym kole lewym i możliwe w prawym. Pisk był przeraźliwy jakby ciężki metal o metal tarł. Prędkości występowania różne. Od 0 do 70km/h. Rozwiązanie: wymieniłem łożyska z tyłu i cisza. Nic nie piszczy i jest super !

Witam,

Mam problem taki jak ktoś z tego filmiku na youtube:

Audi A4 B5 1.8T AEB 97r. luz drążka zmiany biegów skrzynia manual - YouTube

Drążek zmiany biegów w pozycji neutralnej nie siedzi sztywno tylko sobie lata. Tak samo jest na każdym innym wbitym biegu podczas jazdy, po prostu jest spory luz. Biegi ostatnio wchodzą ciężko i nie wiem czy to luz na drążku czy sprzęgło się kończy. Poza tym lewarkiem innych objawów zmęczenia sprzęgła nie mam. Proszę o informację co z tym luzem na drążku zrobić i co z tymi biegami?

Mam ten sam problem, a zaczęło się pierwszymi objawami popiskiwaniem cofając autem.

Olałem to, a teraz jak jadę do przodu to słychać to popiskiwanie (dość głośne) od 30 do ~65km/h ..jadąc szybciej zanika.

Temperatura nie gra roli, nawet jak pojeżdżę trochę to i tak piszczy cholerstwo.

U mnie klocki oraz tarcze z tyłu w miarę świeże (przejechane około 2000-3000 km).

Co to może być ?

Ktoś z powyżej rozwiązał ten problem?

Cześć,

Mam taki problem otóż od kilku tygodni podczas jazdy na wprost, bądź pokonując delikatny łuk w lewo, słyszę dochodzący odgłos z przedniej osi jakbym wjechał na taki gumowy ogranicznik pasów jezdni ( wiecie taki jak na autostradzie jest gdy najeżdża się na zewnętrzny pas jezdni ).

Z tym, że gdy skręcę kierownicą w prawo to odgłos ten stopniowo zanika ( im bardziej w prawo tym mniej słychać, aż w końcu tylko odgłos toczenia się opony). Dodam jeszcze, że drgania są.. ale bardzo nikłe na kierownicy.. bardziej słychać ten odgłos.

Co to może być ?

Cześć.

Zdjąłem wczoraj kolektor ssący z przyczyn przecieków węży od płynu chłodniczego i podczas wyjmowania tegoż kolektora wpadło mi raptem kilka małych opiłków do środka na zawór. Tyle ile dałem radę sięgnąć to wyjąłem ale na 2 zaworach spośród 4 cylindrów pozostało 3-4 opiłki aluminium całkiem drobne. Co teraz? Przejmować się tym? Musiałbym teraz wszystko ściągać, a sam nie dam rady

Moje pytanie wprost: czy grozi to awarią silnika ?

tak na marginesie jeszcze.. mam LPG, dostrzegłem, że jeden zawór jest tak na boku jakby wycięty małym łukiem.. Czy to wina LPG, zawór uszkodzony?

Zauważyłem takie tylko na jednym zaworze..

Dzięki!

przepusc płyn przez maszyne a potem odpowietrz tylne zaciski w ręku

Dlaczego tylko tylne?

Czy to ma jakis zwiazek z babelkami w samym zacisku ?

Jak wymienie w ten weekend klocki przednie potem pojade na maszyne, to tez w reku przod odpowietrzac ?

Czy maszyna wtlaczajac pod cisnieniem plyn, moze uszkodzic/rozszczelnic moj uklad hamulcowy ?

jakby nie patrzec to to auto ma juz swoje lata

chesterman i jak tam, lepiej juz hamuje ? Ja przesmigalem juz z 300 km po zmianie tylnich tarcz i klocków i dalej jakos slabo hamuje, jak raz i powoli wciskam to tak jak by zwalnial bo czuje ze cos lapie ale po chwili puszcza i dalej sie toczy i musze glebiej noge wsadzac aby hamowac, ale jak nacisne szybciej ale nie do konca 2 razy pedal to od samej gory ladnie lapie. Na postoju na wyl. silniku tez jakos nie moge "zpompowac" hamulcow bo pedal niby twardy ale jeszcze udaje sie dalej wcisnac. Przed wymiana tylnich hamulców bylo wszystko dobrze. Zmienialem tez gumki na tloczkach wiec moze zapowietrzony ? Przewalilismy plyn i chyba nie bylo powietrza..

Hej, no ja tez tak juz 300-400km przejechalem i jest lekka poprawa (chociaz nie wielka). Hamulce sa nieco ostrzejsze(mysle, ze dotarlem klocki). Z tego co czytam co napisales.. mam podobnie, sila hamowania jest wg mnie taka, ze przy duzej predkosci bym jej nadal nie ufal. Autko przy mocniejszym hamowaniu sciaga na jedna strone delikatnie. tzn na samym poczatku takiego hamowania, potem jakby kazdy zacisk rowno trzymal. U mnie pedal przy wylaczonym silniku twardnieje po 3 depnieciach ale mam wrazenie, ze schodzi jeszcze nizej,tylko ze tak sprezynuje. Ja nie odpowietrzalem maszynowo(cisnieniowo) w zadnym warsztacie póki co. Sam tylko odpowietrzylem zacisk po zmianie ogumienia tloczka. Jak odpowietrzalismy to tez nie lecialo juz powietrze niby(wezyk od odpowietrznika wsadzilem do sloika, w ktorym bbylo juz troche plynu - jakby byly babelki powietrza to odrazu byloby widac). Tez nie wiem co robic? moze devastation udzieli nam rady?

Mozna posmarowac jakims odrdzewiaczem przy probie wyjmowania. Mi pomoglo. Pozniej tylko mlotkiem gumowym opukalem,pokrecilem i wyszlo.

Moze problemem jest pierscien ABSu..moze byc skrzywiony

ja juz chyba rozwiazalem sobie problem, poprawilem czujniki ABS'u i nie lapie mi error'ow

Podlacze sie pod temat. Mam podobna sytuacje jak kolega wesz82. Wymienilem tylne tarcze oraz klocki ( musialem przy tym w prawym tylnim kole wyjac cylinderek wyczyscic go i troche wygladzic). Obecnie wszystko mam dobrze poskladane moim zdaniem, prowadnice chodza jak nalezy, jarzmo dobrze zalozone, tarcze oczyszczone specjalnym preparatem do czyszczenia tarcz i klockow hamulcowych, pierscienie ABS przelozone i pozycje czujnikow ABS wyregulowane. Mimo tego pojawil sie maly problem, po skompletowaniu wszystkiego pedal hamulca jest duzo bardziej miekki oraz sila hamowania moim zdaniem jest slabsza, mam tez wrazenie, ze auto sciaga na jedna ze stron przy mocniejszym hamowaniu z predkosci powiedzmy okolo 100 km/h. Co robic ?

rozwiazales ten problem ?

Ja robilem dokladnie to samo, obecnie po tej wymianie pali mi sie lampka abs i nie ma go wcale.

---------- Post dopisany at 01:49 ---------- Poprzedni post napisany at 01:49 ----------

rozwiazales ten problem ?

Ja robilem dokladnie to samo, obecnie po tej wymianie pali mi sie lampka abs i nie ma go wcale.

Ja teraz byłem się przejechać i trochę oszronione auto miałem, czyli zimno

Wrażenia z jazdy:

- pedał sprzęgła jakby lepiej pracował (brak jałowego momentu co opisywałem wyżej)

- biegi wchodziły jak w masełko - nawet po rozgrzaniu skrzyni (czyli temperaturę pracy można by wykluczyć)

Po tym wszystkim naszła mnie chwila na refleksję.. kiedyś w rozmowie o wysprzęglaniu jakiś rok temu mechanik mi powiedział, że wystarczyło wymienić poduszki pod skrzynię i hulało jak opisuje tomasz23a1

@tomasz23a1

Czy po wymianie sprzęgła, przy włączonym silniku, na postoju jak otworzysz sobie drzwi lub opuścisz szybę, słyszysz taki metaliczny dźwięk dobiegający spod auta przy zmianie biegu na którykolwiek z 1,2,3,4,5,R ?

Jaką metodą odpowietrzasz sprzęgło? opisz krótko proszę

no ale czy docisk w moim przypadku dobrze, by dzialal po odebraniu z warsztatu a kilka jazd pozniej juz nie?

Martwi mnie tez ten luz roboczy, pierwsze 2 cm sprzegla sa takie jalowe. opor stawia dopiero pozniej. ale pedal odbija.

Czy to metaliczne uderzenie wydobywające się spod podwozia jest normalne?