Skocz do zawartości

Guregoru

Klubowicze
  • Postów

    1593
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Guregoru

  1. cos strasznego :shocked: :shocked: :shocked: :polew: :polew: :polew: :polew: :polew: :polew: No chyba od dziś będę się bał jeździć po polskich drogach :polew: :polew: :polew: Zdaj prawko pojeździj trochę po drogach a potem pogadamy bo starasz się zabłysnąć wiedzą której jeszcze nie masz także nie rób z siebie idioty
  2. Typowe zachowanie takich właśnie cipek co to zawsze trzymają się przepisów tzn nacisnął na hamulec i nie wiedział co ma zrobić jak auto zaczęło się obracać więc postanowił wyskoczyć :polew: :polew:
  3. http://www.a4-klub.pl/smf/styl_jazdy_polskich_kierowcow-t108657.0.html
  4. He he mnie roz*ebał ten gówniarz co najpierw mi puścił kazanie a potem podsumował "jak nabierzesz doświadczenia to zmienisz zdanie" :polew: :polew:
  5. Kolego, a ja widzę co tacy Polonusi jadący z Anglii do Polski na święta wyprawiają. Po prostu głupieją na niemieckich czy holenderskich autostradach, nie umieją w ogóle jeździć po nich zwłaszcza blokując lewy pas. W każdym kraju nie brakuje wariatów i kamikadze ale bez przesady. Polacy po angielskich drogach radzą sobie bezproblemowo a myślę, że przykładowy Anglik jadąc do Polski już w Świecku by się popłakał. Dobry kierowca to taki, który poradzi sobie w każdych warunkach, i w każdym kraju potrafi jeździć. W Anglii lub w USA gdy spadnie nawet 2 cm śniegu jest już paraliż komunikacyjny, nikt już nie potrafi jechać bo nie widzi pasów i linii.
  6. Pucek ale żeś podsumował kolesia
  7. Uwaga, można uznać, że się nie znam, bo do zrobienia prawka zostało mi jeszcze trochę czasu Tutaj pojechałeś po bandzie, wiem, że młodzi ludzie muszą się wyżyć i pobawić za kółkiem, sam pewnie też nie będę zawalidrogą, ale bez przesady, są lotniska, tory itp. Jeżeli uważasz, że osoba jadąca 50km/h w terenie zabudowanym stwarza niebezpieczeństwo i powinna się leczyć, bo każdy będzie chciał tą osobę wyprzedzić to wydaje mi się, że powinieneś się wybrać na badania (nie obrażaj się, ale to jest wg mnie gadanie tego właśnie kozaka). To osoba wyprzedzająca ma się upewnić czy manewr będzie bezpieczny i to ona ma to zrobić bezpiecznie. Jazda z prędkością np. 60km/h przez większość miast w Polsce to jest już jazda na krawędzi. Sam mieszkam w mieście, gdzie praktycznie nie możliwe jest rozpędzenie się do 50km/h w dzień, a już w ogóle nie wyobrażam sobie sytuacji, że jadę szybciej. Ulice wąskie, piesi, którzy nie myślą i idą przed siebie z klapkami na oczach, tłok. Miasta to nie są miejsca do rajdów. Chyba że pisząc to co zacytowałem miałeś na myśli trasy przelotowe, kilku pasmowe itp, a nie centrum miast. Trochę wyobraźni i rozwagi. Przeczytaj to co napisałeś za kilkanaście lat, jak nabierzesz doświadczenia Sam uważam, że osoby starsze powinny mieć robione badania/testy czy nadają się jeszcze na kierowców, ale jak widzę niektórych "halunów" na mieście w starych golfach i ich wyczyny, to wydaje mi się, że przed egzaminem na prawko powinno się robić jakieś testy na inteligencję itp. p.s. Zaraz mnie pewnie niektórzy zjadą Pisałem właśnie o mieście Sam widzę jak się jeździ po miastach (i zaufaj mi że wszędzie da się rozpędzić) nie mówię że to pochwalam ale taka jest prawda. Jedni tak lubią inni chcą (np są w pracy i szkoda i czasu). Co do lotnisk torów itd to jak będziesz miał prawko to pogadamy gdzie można jechać się porządnie wyszaleć albo porównamy ilość mandatów (moich za łamanie przepisów a twoich za stwarzanie niebezpieczeństwa np na jakimś lotnisku bo pewnie zaraz 15 osób zadzwoni na pały) Co do wyprzedzania nie mów mi że bezpieczniej jest jak jeden samochód wyprzedza drugi (w mieście) niż jak oba jadą jeden za drugim np 65km/h po mieście Jazda z prędkością 60 km/h po mieście to jazda na krawędzi :polew: Dziecko czy ty siedziałeś kiedyś w jadącym samochodzie Ciekawe że dopuszczalna jest 50 a 60 to już jazda na krawędzi (zresztą kiedyś było 60 po mieście) O doświadczeniu to mi nie pisz bo najpierw sam zrób prawko i zobacz jak jest na drogach a nie mędrkuj z tego co mówią w telewizji albo na kursach jazdy A z tymi testami na inteligencję to już pojechałeś :polew: :polew: wiesz co to znaczy test na inteligencję :?: jak nie to idź się memy zapytaj Skończ te fantazje i nie dodawaj pikanterii. Dla mnie kozakami są ci ktorzy wyprzedzają na 3-ciego lub na przejsciach dla pieszych samochody ktore jadą zgodnie z przepisami. Jak zaliczysz porządnego dzwona i podrośniesz troche to może wtedy zrozumiesz chociaż wątpie w to.... Ale ja wcale nie pisałem o wyprzedzaniu no 3-go tylko o twoim tekście "Pierwsze co rzucilo sie w oczy to na autostradzie A4 co drugi samochod jechal 150km/h i wiecej" no fakt to straszne że ludzie mogą jechać szybciej niż przepisy nakazują Ps. Dzwona już zaliczyłem i dachowanie już zaliczyłem (co prawda to akurat nie moim autem i nie ja jechałem) i jakoś chyba nic nie zrozumiałem Ja też jak widzę prostą drogę to lubię sobie przycisnąć (nie po to mam 1.8T żeby jechać wszędzie 40km/h) A co do pieszych to ja jak idę po mieście to nie wpie*dalam się na przejściu przed samą maską samochodu a jak ktoś tak robi to jego problem I w sumie możecie mnie nazywać kozakiem ale jak widzę że ktoś jedzie non stop 40km/h na pięćdziesiątce a jak widzi znak ograniczenia do 30 to zwalnia do tych 30 albo czasem nawet do mniej niż 30 to tacy ludzie według mnie są po prostu c*pami a nie kierowcami które nie powinny wypowiadać się na temat bezpieczeństwa bo same nie mają o tym pojęcia (bez obrazy dla osób z naszego forum)
  8. Ja przyjadę w koszuli Koszulce a4klub.pl
  9. To ja pie*doe nie przyjeżdżam nie będę se siary robił
  10. Oj nie do zdarcia Mamy dwa w robocie i jeszcze oba jeżdżą a nie powiem jak nimi jeździmy :gwizdanie:
  11. no i zapomniałeś dodać o planowanych modach: - w przyszłości: wymiana czujnika halla :polew: :polew:
  12. I ot właśnie chodzi "Odpowiedź typowo kozacka" Boże człowieku skąd ty się urwałeś :polew: jak myślisz że każdy kto przekroczy prędkość choćby o 20 km na godzinę jest kozakiem to idź do lekarza albo oddaj prawo jazdy :polew: Pewnie że jak wszyscy trzymali by się przepisów to było by pięknie i cudownie ale wiadomo że tak nigdy nie będzie dlatego wg mnie jak ktoś jedzie 40km/h po terenie do 50km/h (np po mieście) to właśnie on stwarza w tym momencie zagrożenie bo wiadomo że każdy będzie go chciał wyprzedzić (taka jest po prostu mentalność większości ludzi) a jak ten ktoś nie umie jeździć szybciej albo po prostu się boi to po co mu prawo jazdy Ostatnio jechałem autostradą i na środkowym pasie jechał koleś z prędkością koło 80 km/h (wtedy padał śnieg więc nikt nie jeździł po 200 na godzinę) podjeżdżam do niego i czekam żeby mi zjechał (bo lewy pas kompletnie zasypany nie było nawet widać pasów granicznych z drogi po lewej stronie) nie chciałem pakować się na lewy pas żeby tylko po to żeby go wyprzedzić bo było by to mało bezpieczne a ten ciulas mając wolny pas prawy nie miał nawet ochoty zjechać pomimo że mu migałem i trąbiłem i co czemu nie zjechał :?: bo się bał bo były kiepskie warunki czy doszedł do wniosku że mam lewy pas żeby go wyprzedzić nie biorąc pod uwagę że wtedy lewym nikt nie jeździł bo się po prostu nie dało tyle na nim leżało śniegu. I kto stwarza w tym momencie zagrożenie co
  13. Tak a w wątku napiszę "zrobione mody: Podświetlenie nóg i umycie auta" :polew:
  14. Trzeba będzie się do Arka uśmiechnąć
  15. Diman do Knurowa to się chyba wyrwiesz na spocika co
  16. tzn z telegazety na komórkę Dobry pomysł
  17. Ja zaraz będę muszę się na drugiego kompa przełączyć (rodzinka )
  18. http://muszkieterowie.net.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=14&Itemid=16 Czyli zjeżdżam na Knurów tym drugim (nowym) zjazdem [br]Dopisany: 25 Grudzień 2009, 14:02_________________________________________________ Też nie
  19. O właśnie a to chyba nasza Esa (i nie mówię tu o Krolu) jeszcze nie stawiała
  20. Krolu z A4 masz taką samą drogę do forum jak do Knurowa
×
×
  • Dodaj nową pozycję...