Trzy dni jazdy bez problemu, kontrolka"check engine"zgasła , zrobiłem 350 km i wszystko grało. Dzisiaj odpalam i znowu telepie, jeden z PD nie pracuje. Czyli PD wchodzi w tryb awaryjny. Znacie i polecacie jakiegos mechanika w Warszawie? Podejrzewam ze jakas wtyczka , pin nie kontaktuje i to jest powód moich problemów .
Sla
---------- Post dopisany 12-11-2012 at 16:03 ---------- Poprzedni post napisany 11-11-2012 at 16:30 ----------
Po dzisiejszym podpięciu pod komp : bład elektryka i bład PD nr1. Odczyt PD- 0000, na innych pompkach ujemne wartosci. Pali tylko na trzy cylindry. Jutro idzie na warsztat i moze bede wiedział coś węcej, i poznam kolejne koszty.........
---------- Post dopisany 22-11-2012 at 22:39 ---------- Poprzedni post napisany 12-11-2012 at 16:03 ----------
Witam,
I dalsza historia po awarii PD, problemie z paleniem na jeden z cylindrów , wizyta w nowym warsztacie , sprawdzenie wiązek, wtyczek i PD , szybka diagnoza i przyczyna "uszkodzony przekaźnik" (duże srebrne hermetyczne pudełko) opcja naprawy na bogato w autoryzowanym serwisie za duuzy worek pieniędzy i opcja ekonomiczna - używany przekaźnik , przeprogramowanie itp. Auto odebrane w poniedziałek , działa pięknie super ! i drenażu kieszeni nie było , super. I trzy dni jazdy dom-praca, praca -dom , jakies w sumie 220 km nakręcone i ZONK , wielki ZONK, f*ck znowu to samo "check engine" objawy jak wczesnie , normalnie nie pali jeden z cylindrów !!!!!! PANOWIE KURDE CO TO MOŻE BYĆ DO JASNEJ CHOLERY. Ręce opadają.......najchetniej bym go sprzedał ale wczesniej musi działać.