Być może zostałem oszukany ale byłem zadowolony bo objawy były niepokojące i wpływały w dużym stopniu na bezpieczeństwo na drodze. Wyobraź sobie że jedziesz za kimś kto porusza się z mniejszą prędkością niż ty wiec powoli go doganiasz więc ściągasz nogę z gazu a w tym momencie samochód przyśpiesza przez 3-5 sekund jak byś wdusił pedał w podłogę ;p raz jak facet przede mną przyhamował a moja klątwa wyrwała się do przodu to myślałem że mu zrobię z d*py garaż, chyba z pięć fajek spaliłem na przystanku. Po za tym odpalając silnik od razu wskakiwał na 2 tyś obrotów więc kupiłem tą bajkę bo wydawała mi się prawdopodobna. A po za tym jeśli facet posiada konkretną wiedzę i wie gdzie zaglądnąć to i sprzedaje ją za konkretne pieniądze. Inny rozebrał by pół samochodu i nic by nie znalazł lub stwierdził by że komputer do wymiany bo i takich znam. pozdrowienia panowie