Każdy tak narzeka że trudno kupić pewne auto,że same trupy itd.a ja przy swoich ostatnich samochodach długo czekałem aż ktoś kupi.
2 lata temu sprzedawałem A4 AVF,2004 produkcja,polski salon,jeden właściciel przede mną,non-stop serwisowany w ASO,wszystkie faktury do wglądu,żaden element nie malowany.I nie mogłem znaleźć kupca,w końcu poszedł za 37k zł-2 lata temu!Jak teraz patrzę na ceny to są takie same,nic nie spadło a większość samochodów to świeżo sprowadzone przez handlarzy.
Teraz sprzedałem swoje E60,też solon PL,bezwypadkowy,jeden właściciel przede mną.Po 3 miesiącach wystawiania sprzedałem tylko dlatego że kolega kupił bo potrzebował duży samochód.Cena taka jak za sprowadzone trupy,z niepewną historią.
To ja się pytam gdzie są ci chętni na porządne samochody?Każdy marudzi że nic nie ma,a jak są porządne,niewiele drożej albo w tej samej cenie co niepewne od handlarzy a sprzedać ciężko.Logiki w tym żadnej,ale widać taki kraj :>