adriand

ja oddałem auto do ASO, w którym kupiłem, polubownie- naprawa wyjdzie mnie 1350zl brutto (podział kosztów) z odebraniem i odstawieniem auta pod dom na lawecie. zastosują dokladnie ten zestaw naprawczy, o którym mówisz, do tego jakieś przewody, tuleje, uszczelki i śruby na wymianę. cieszę się, że nie wyszło nic gorszego.

[/url] i jak, wiesz już coś?

jestem już po diagnozie, trafił mnie najmniejszy możliwy wymiar kary- niemniej jednak u ciebie prorokuję dokładnie to samo. uszkodzony legendarny czujnik temperatury sprzęgieł, jest to element mechatroniki, ale wymieniają sam czujnik- jest zestaw naprawczy. lepiej to zrobić, bo sterowniki nie wiedzą w jakiej temperaturze aktualnie pracują sprzęgła. koszt: diagnoza + części + robocizna ~2 800 brutto, także grosze w porównaniu z całą mechatroniką; ja o swoje będę walczył ze sprzedającym, gdyż to ewidentna wada ukryta, o której mnie nie powiadomił, a wyszła już po 30min po wyjściu z salonu.

jadę we wtorek rano do ASO Auto Special w Krakowie na diagnozę, przez telefon powiedziano mi jedynie, że najczęstsza usterka w takim przypadku to czujnik temperatury oleju i tyle. Zobaczymy we wtorek.Ja auto kupiłem trochę ponad 2 tygodnie temu w ASO BMW (gość zostawił w rozliczeniu). Oczywiście przy jeździe próbnej nic nie wyszło (za krótko jeździłem), ale w drodze powrotnej pojawił się pierwszy błąd (o czym telefonicznie powiadomiłem sprzedawcę). Póki nie minie miesiąc muszę zdiagnozować usterkę i będę chciał zwrócić auto albo żądał pokrycia kosztó naprawy jeśli wyjdzie gruba sprawa. W najgorszym wypadku we wtorek z prawnikiem spłodzę odpowiednie pismo wraz z załącznikiem i opinią diagnosty, a później w razie złej woli- sąd.

Witam ponownie, u mnie świeżo wymieniony olej i filtry w skrzyni, ponoć czyściutko, ale błąd pojawił się ponownie. Obawiam się również mechatroniki. Daj znać, jak będą jakieś newsy. powiedz jeszcze, czy masz jakieś fizyczne objawy w jeździe? czyli jakieś szarpania etc. co ile i jak pojawia ci się komunikat? czy ten czujnik jest zespolony z mechatroniką?

kolego, czy już usunąłeś usterkę? dzisiaj dostałem ten sam komunikat po mocnym depnięciu na autostradzie.

szere gratulacje- naprawde zazdroszcze mozliwosci poruszania sie na codzien takim cackiem:)

Witam I ja muszę zastosować smarowanie bo wycieraczki wydają dziwne dżwieki. Czy kolega zdejmowal podszybie itd..czy tylko jakoś miejscowo psiknąl specyfikiem. Czy smar w spreyu (bialy) bedzie dobry? pozdrawiam biały smar w spray'u się nadaje, ale do smarowania tego co w środku. jest gęsty, więc nie będzie penetrował tulei i zda się na nic, a tylko sobie wszystko upaprzesz. wd-40 ma jakieś szanse chwilowo rozruszać sworzeń, ale to rozwiązanie wg mnie nic nie warte, dobre na pare użyc wycieraczki. jeśli chcieć zrobić to porządnie- nie ma rady, trzeba wszystko rozebrac, porządnie oczyścić i zabezpieczyć.

również zastanawia mnie fakt tej "antenki". mój problem polega na tym, że chcąc dobrać się do wycieraczek i żeby mieć jak najlepszy dostęp wyjąłem gniazdo komputera oczywiście wypinając wszystkie wtyczki (przed tą czynnością odłączyłem aku). po złożeniu wszystkiego do kupy całość działa, ale oczywiście zrestartował mi się zegar (normalne po odłączniu aku), jednak od dwóch dni "antenka" się nie pojawiła... czego mogę próbować? mogły się pozmieniać jakieś ustawienia po wyjęciu kompa? wyjąć i włożyć bezpiecznik? czy pozostaje mi tylko czekanie? nadmieniam, że do tej pory "antenka" była widoczna zawsze (odkąd mam auto) i nigdy nie zniknęła.

również jestem po naprawie i wtrącę swoje trzy grosze. naprawdę nie wiem jak ludzie to robili, że jednemu pękła szyba, innemu podszybie, a jeszcze innym pękają ramiona mechanizmu. moje rady są następujące: -nie ściągane od nowości ramiona wycieraczek NA PEWNO będą wymagać ściągacza. -przy wyciąganiu podszybia najwygodniej jest zacząć od strony pasażera. po pierwsze dobrze jest zdjąć obudowę filtra kabinowego (3s roboty), a następnie włożyć dłoń pod podszybie i pchać część stykającą się z szybą do góry (przy szybie jest rynienka, w którą wchodzi rant podszybia), dopiero jak całość wyjmiemy z rynienki- ciągniemy podszybie do siebie. wystarczy choć trochę uważać i nie ma szans niczego połamać. - jeśli ktoś boi się ponownego ustawiania wycieraczek, odkręcania silniczka itd- można wyjąć cały komputer wraz z gniazdem-wtedy mechanizm wyjmujemy razem z silniczkiem i nie trzeba tego rozkrecac. jak komu będzie wygodniej. -przy wyciąganiu zatartego sworznia (najczęściej tego od strony kierowcy) wkładamy ramię do imadła i podgrzewamy palnikiem tuleję, w której siedzi. następnie NIE WALIMY ŻADNYM MŁOTKIEM, tylko bierzemy żabę, czy jakiegoś francuza i WYKRĘCAMY, jeśli komuś przyjdzie do głowy tłuc po mechaniźmie czymś w momencie jak jest nagrzany- małe szanse, że nie pęknie. gwarantuję, że mój sworzeń był nie do ruszenia w żaden inny sposób, zapieczony na amen, a po takich zabiegach poszedł praktycznie bez problemu. -kolejnym krokiem jest już porządne czyszczenie, papier ścierny, smarowanie, składanie wszystkie do kupy, najlepiej z nowymi oringami i heja.

pasy musisz oczywiscie wymienic, chyba ze zrezygnujesz z napinaczy, to wystarczy rozebrac i nawinac od nowa sprezyne. beda dzialac normalnie, blokowac sie, ale w razie wypadku sie nie napna. oczywiscie wtedy bedzie sie swiecic kontrolka pasow lub airbagu- mozesz to rowniez wyeliminowac rezystorkiem, ale chyba najlepiej jednak kupic nowy pas ze sprawnym napinaczem. pasy wyciaga sie bardzo prosto, zdejmujac plastik ze slupka, zaczynajac od progu.

jak nie masz dedykowanych srodkow do skory, to sprobuj roztworem wody z mydlem i delikatna szczotka.

niby goło, ale wg mnie się wyróżnia i po pewnym czasie zaczęło mi się podobać, pomimo że kupiłem relingi. zostaje tak, jak jest:)

mały update. przez okres "uśpienia" mojego tematu wpadły letnie koła i kiera multifunkcyjna z a4 b6 (dzięki Siemian!) fotki: następnie w planach BOSE i przednie fotele sportowe (a może i coś lepszego).

hej, znacie może kogoś kto w mojej b6 założy mi kierę multi (z b6), wraz z całym osprzętem? mam wszystkie graty (poduszka, moduł w kierownicę, taśma 12-pin i okablowanie), rozchodzi się o montaż i adaptację vagiem. oczywiście nie za darmo! dzięki!

będą pasować, ale strasznie się schowają. ja bym bez dystansów takich nie zakładał. pozdrawiam

kupiłem w dobrej kasie poduchę multi do b6, ale miała być "idealna". idealna nie jest- ma lekko przerysowany srebrny pierścien na środku, ten okalający logo- i tu moje pytanie- występuje on jako osobna część? jest mozliwość demontażu i wymiany, czy nie bardzo? pozdrawiam

..a o który filtr chodzi??. .. pewnie o filtr paliwa- z tego co pamiętam to jest odpowietrznik, po odkręceniu tej nakrętki można z filtra spuścic paliwo.

na pewno najmniej pedalski z boxsterów. w końcu to jakoś wygląda

wtedy jeszcze były za 550zł, a mam już dwa komplety jak to się mówi... mądry Polak po szkodzie

w sumie zdecydowalem, że je wezmę, ale godzinę temu ktoś je podkupił i zrobił interes życia, bo gościu sprzedał ostatecznie za 400zł z ori dekielkami i jakimiś tam oponami na "chwilę". fakt, że fele do odmalowania, ale niektórzy z gorszymi jeżdżą...

do dzisiaj też mi się tak wydawało. sprzedający mówi z drugiej strony, że jest pewien... odpuszczę chyba.

do a3 chyba było ET56, interesują mnie głównie te dwie wartości ET42 i ET45- ich "montowalność" w b6- która będzie lepsza.

orientujesz się może jakie jeszcze? 42, 45? ET 42 na 7,5" 17" powinny być chyba ok do a4 b6? felga była zakładana tylko do a4 b6 i a6 c5, czy też np do a4 b5?

czy te felgi: występowały w innej wersji niż 7.5Jx17H2 ET 45? mam okazję kupić, ale gościu przez telefon mówi, że offset wynosi ET42, możliwe to? dzięki za odpowiedzi!