g1zm0

Witam

na wstępie chcę napisać że nie znalazłem jednoznacznej odpowiedzi ani podobnego problemu w tym dziale jak mój przypadek.

Mianowicie

- mam 4 głośniki z przodu 2 z tyłu i tuba ori noki do tego też ten cholerny uchwyt na telefon

- wymieniłem radio na audi concert już z wymienionym prockiem. Grały wszystkie głośniki a kodowanie radia było 00205. Jako że lubię dłubać w aucie to wsiadłem z laptokiem i zacząłem się bawić

kodowanie radia zmieniłem wedle przepisu z forum na następujące 0001 czyli 0 pasywnych głośników i tryb BOSE bez telefonu. W tej chwili radio się odpala z napisem BOSE ale nie działa lewy przedni głośnik gdzie godzinę wczesniej było git . Sprawdzałem i grają wszystkie głośniki oprócz tego jednego. Zmieniałem kodowanie na takie jakie było ale głośnik dalej nie działa. Czy możliwe że to zbieg okoliczności i kable się przetarły w tej gumie co łączy drzwi z budą bo tylko to mi przychodzi do łba ?

no to patrzę że ja chyba miałem farta. Po wymianie odmy w maju zapowietrzyłem gadzinę. Próbowałem w ten spsob ale strzykawką lecz to jest za duże podciśnienie i strzykawka jest za słaba. Skończyło się na zalaniu filtra paliwa ropą, wlaniu w przewody paliwowe ropy, złożeniu wszystkiego do kupy, odkręceniu prawej strony wtrysków i kręcenie 5 sekund i zmiana stron prawa zakręcona lewa odkręcona i znowu 5 sekund. od tamtej pory taczka lata bez problemu a po d*pie dostała zdrowo

jeśli tylko plan wypali i uda mi się wszystko zorganizować (mieszkam w bloku i nie mam własnego garażu ani podwórka) to jak najbardziej. Nie wiem tylko czy "góra" to przyjmie do warsztatu bo już coś podobnego jest w warsztacie.

np.

http://www.a4-klub.pl/smf/index.php?topic=63127.0;highlight=homemade+fmic

był też temat o robieniu dziur w nadkolu ale jakoś nie mogę w tej chwili znaleźć

Pulpit wielkie gratki za podsunięcie podpowiedzi Faktycznie najtańszym kosztem będzie zrobić otwory w nadkolu aby powietrze w lini prostej dmuchało po IC, wypłukać IC no i podumać nad "home made" FMIC. Plan na wiosne już jest

niedawno gdzieś widziałem zderzak od RS4 tam jest duuuużo kratek do chłodzenia. Moze cosik w ten deseń aby więcej powietrza na ic'ka dmuchało. hm....na wiosne trzeba będzie rozebrać przód wyprać IC i podłubać w zderzaku, nóż widelec cosik sięda zrobić. Albo dodatkowy wężyk z klimy na ic skierować hehe

super dzięki za odpowiedź

Pozdrawiam

Faktem jest że dmuchawa pompuje spore ciśnienie, lecz z drugiej strony fabryka graty powinna tak dobrać aby to jakoś chodziło. Mi chodzi po głowie rozebranie ic'ków i wyczyszczenie wszystkiego. Życie zweryfikuje moje plany.

Może zna ktoś jakieś sposoby na poprawienie wydajnosci chłodzenia powietrza dolotowego?

Tomik ile by mnie kosztowała przyjemność regeneracji i pomalowania zacisków przód i tył do mojego B5 2.5 TDI ośka gdybym je tobie wysłał? Pytam się gdyż na wiosnę będę musiał ten temat ugryźć, widzę że znasz się na temacie, a raczej wolałbym u siebie tym pseudofachowcom nie powierzać takiej roboty (prędzej chyba sam bym się zabrał za to)

Arturoo można samemu je rozebrać i zrobić z zestawem naprawczym czy lepiej powierzyć to komuś kto się zna?

Witam

Ja mam bardzo podobny problem z tym że u mnie prawe tylne koło łapie dość mocno a lewe wcale. Jak zaglądałem pod autko to przy zaciąganiu ręcznego linki wszystkie chodzą tak samo. Zaciski oglądałem i są suche jak pieprz, tarcze są klocki też odpowietrzony, płyn jest. Jak kupiłem auto to heble były jak brzytwa wystarczyło dotknąć i stawał w miejscu. Teraz to już nie to, doszedłem właśnie do tego że lewe koło nie łapie. Czy możliwe że zaciski nadają się już tylko do regeneracji?

a czy ktos napisał że auto jest pałowane na zimnym...... że sobie takie głupie żarty robicie

w moim przypadku w dupe dostaje dopiero jak się porządnie rozgrzeje olej, do tego momentu obroty nie przekraczają 1800-2000 RPM i właśnie przy takiej spokojnej jeździe np. wyjazd z pod bloku po parkingu czuć różnicę w pracy silnika.

Witam

ja mam podobnie. zauważyłem że jak temp spadła to auto na zimnym fajniej chodzi(jakby więcej tlenu w zimnym powietrzu dostawał). U pompiarza byłem sprawdzał pompę, wtryski regulował kąt wtrysku i mówił że jest git. Odpala na zimnym jak i na ciepłym bez najmniejszego problemu. Jak myślicie czy moze mieć to związek np z brudnymi ale nie zapchanymi intercoolerami? To takie moje wydumki, bo jak zimno to więcej tlenu a przy nagrzanym aucie brudny Ic nie jest w stanie prawidłowo do końca schłodzić powietrza?

widzę że zawrzało w wątku

faktem jest że co kolega nie zrobi i tak kasy wyłoży sporo. Ja również miałem przeboje ze swoim AKN'em i niestety skończyło się na remoncie. Myślałem o swapie na 1,9 ale to trzeba by było kogoś naprawdę kumatego kto by się tego podjął oraz mieć drugie auto na przeszczep.

Moja rada - jeśli chcesz tym autem pojeździć to nie oszczędzaj i nie kombinuj, a dźwięk V i but jaki on ma zrekompensują tobie nerwy jakie stracisz.

Pozdrawiam i życzę wytrwałości.

moje sugestie po moich doswiadczeniach z awariami 2.5 tdi i kosztami ich napraw

- kup anglika 1.9tdi i zrób swapa. z 2 aut zrobisz jeden wóz którym bedziesz mógł jeździć bardzo długo jeśli kochasz za wszelką cenę klekot ropniaków koszt podobny

- kup wolnossącą benzynę o większej pojemnosci i też polatasz miło i przyjemnie oraz nie bedziesz miał stresów związanych z tym 2.5tdi

z mojego punktu widzenia remont tego co masz średnio na jeża ma sens, nigdy nie iwesz czy po remoncie czasem głowica nie pęknie tak sobie jak to mi się przytrafiło a one potrafią takie psikusa zrobic

witam

przyłączę się do tematu gdyż mam coś podobnego ale w B5 AKN. Dodatkowo dziś zauważyłem ze osłona termiczna turbo jest okopcona. Auto w tej chwili nie ma mocy i troszkę kopci na czarno przy mocniejszym butowaniu. Turbo jest po regeneracji, jak i od razu olej i filtr zostały wymienione, jak u kolegi wyżej.

komputer nie pokazuje żadnych błędów.

widzisz ja sam się borykałem z brakiem mocy w swoim aucie, wszyscy mi mówili że się już przyzwyczaiłem a okazało się że:

- padnięta była turbina

- w międzyczasie pękła sobie głowica tak po prostu

- padł przepływomierz

- teraz mam nieszczelny lewy IC

jak wymieniałem odmę u siebie to w kolektorach nie było gigantycznej ilości oleju jedynie taki "film" jak to po 12 latach jeżdżenia ( bo nikt wcześniej oczywiście tego nie czyścił)

być może u mnie też IC jest usrany w oleju i temu pękł już sam nie wiem co o tym myśleć.

Podsumowując jeśli tylko masz możliwość sprawdź wszystko co może być z tym powiązane żebyś nie musiał wszystkiego po kilka razu rozbierać tak jak ja. Rozbierając poczyść wszystko co należy a autko będzie latało bardzo długo i bezawaryjnie

Pozdrawiam i życzę powodzenia.

moze jak ją zregenerujesz bedzie miało autko jeszcze większego buta

byc może ona jest uwalona od samego początku jak ją kupiłes i jakimscudem tego nie zauważyłeś.

IC ma połączenie tylko z turbiną tak wiec tylko z tąd moze byc olej. Czy twoje autko ma odmę? może ona ma coś wspólnego z tym ze turbo żyga olejem i mimo wszystko jakoś pompuje do cylindrów. Nie jestem znawcą ani mechankiem jedynie na podstawie własnych doświadczeń z autem wyciagam wnioski.

Pozdrawiam

Siła

nie jestem mechanikiem. Przed wymianą oleju wymieniałem głowicę bo mi pękła i regenerowałem turbo i gra pięknie. Wcześniej nie było nic słychać teraz też nie słychać. Mój mechanik słuchał mego auta i stwierdził z zaskoczeniem że jak na diesla ładnie klekocze. Tak więc uważam ze nie ma się czego bać przy wymianie, chyba ze silnik jest już w agonalnym stanie to wtedy nie wiem co się będzie działo.

Pozdrawiam

a dlaczego twierdzisz że ten valvo to półsyntetyk?

Myślałem że ja mam pecha do aut bo co nie kupię to ciągle coś trzeba robić, ale ty chłopie...współczuje.

Jednak potwierdza się stara prawda ze wszystko zależy od sztuki.

Trzymaj się i nie daj się

Pozdrawiam

ja natomiast zalałem valvoline durablend diesel 5w40 bez żadnego strachu po przeczytaniu kilku stron z kilku postów i rozmowie z moim mechanikiem. Tak na dobrą sprawę jak się moze rozczelnić silnik po wymianie oleju. Nie kumam tego. Jednakze zauważyłem jedną rzecz po wymianie na ful syntetyk auto zaczęło pracować "kulturalniej" tak "miękko" same plusy wymiany

dodam że czasami nie ma litości przed prawą nogą i nic się nie dzieje.

no opis nie ma co ale musze przyznać, że dał mi do myślenia gdyż ja mam problem z czujnikiem braku paliwa g210, a to jest podobny problem. Teraz będę wiedział co dodatkowo sprawdzić i pod jakim kątem.

mimo bardzo skromnego opisu dzięki rozjaśniło mi to umysł

a sprawdzaliście poziom płynu hamulcowego. Być może w specyficznych warunkach tj przyśpieszania itp płyn bezwładnie się cofa w zbiorniczku i czujnik wariuje. Ja miałem podobnie i też zachodziłem w głowę co to jest. Dolałem płynu na maksa i jest gitara.

A rozrząd wymieniałeś?

jeśli chodzi o mnie to tak, rozrząd jest wymieniony

Witam

ja mam podobny problem. Też mam 2.5TDI wcześniej tak od 1,8-2.0 tys obrotów to jak zaczynała dmuchać suszarka to kierownice z ręki wyrywało. Teraz jakkolwiek zaczyna ciągnąć od ok 2400-2500 RPM. Turbo mam zregenerowane miesiąc temu, wymienione filtry. wymieniłem przepływomierz bo ucinał dawki, podmieniałem zaworek N75 (na moim chodził najlepiej - wniosek że powinien być sprawny) macałem i sprawdzałem przewody podciśnienia i 2 wymieniłem bo były sparciałe jeden od pompy vacum wchodzący do N75 ten cienki i drugi od klapy gaszącej. Macałem króciec przewodu w pompie vacum i nie wyczułem luzów. Jedyne co mi przychodzi do głowy to pompa vacum nie ma pełnej wydajności. Najgorsze ze nie mogę znaleźć warsztatu który ma jakieś urządzenie do zmierzenia wartości jakie ona podaje:(

Zapomniałbym komputer nie pokazuje żadnego błędu.

Powiedzcie mi co jeszcze powinienem sprawdzić oprócz tej pompy? Jakieś pomysły rady bo już głupieje.

Pozdrawiam