Heh u mnie też zaparowane lampy, dziś je wyjąłem i grzałem kilka godziń przy farelce.
Następnie uszczelniłem silikonem na łączeniach plastiku ze "szkłem". Wieczorem (bezdeszczowym ale mroźnym) wyjechałem na chwile,
jak wróciłem lampy zaparowane, także załamka. Może cały ten problem tkwi w tych gumowych rurkach??
Już mi nic do głowy nie przychodzi co można z tym zrobić.[br]Dopisany: 16 Listopad 2007, 20:45 _________________________________________________OK odświeżam, zgodnie z poradami użyłem wazeliny technicznej do uszczelnienia regulacji świateł (tej po zewenętrznej). Lampy odkręciłem tuż po powrocie, a padał deszcz. Widać że dostaje się tam dużo wody, cała ta regulacja była mokra. Woda dalej spływa po klapce (tą którą się zdejmuje do wymiany żarówki). Po nałożeniu wazeliny tech. jedna z lamp przestała parować, a druga natomiast jeszcze troche paruje. Czyli pomogło, bo wcześniej lampy były non stop zaparowane, ale tak pożądnie.