Witam wszystkich,
Przeczytałem wszystkie posty na tym wątku, i przyznam że mało kto poradził sobie z własnym problemem do końca. Postanowiłem opisać swój problem.
Wiem że do lata jeszcze daleko ,ale trzeba się przygotować. Kupując autko prawie dwa lata temu wszystko było z klimatronikiem ok. Wydajność super. Niestety awarii uległo sprzęgło sprężarki klimatyzacji, po wymianie przez jakiś czas było ok lecz z wydajnością nie było już tak kolorowo. Po zimie było fatalnie. Wydaje mi się że mechanicy którzy robili wymianę nie dopili ubytków czynnika jakie powstały podczas naprawy sprzęgła.
I teraz problem: Po nabiciu klimy czynnikiem 0,5kg wydajność mierna, ciśnienie ok, rurka tłoczna oszroniona, ssąca gorąca. Co radzicie?
Pozd
---------- Post dopisany 08-01-2013 at 14:24 ---------- Poprzedni post napisany 07-01-2013 at 12:19 ----------
Nikt nie chce się wypowiedzieć?