big7887

Zawiasy SKV założone. Zobaczymy co to to warte. Wrażenia wizualne są co prawda tylko wrażeniami wizualnymi, ale kości wyglądają solidnie. Gumy są twarde, a sworznie stawiają należyty opór. Po założeniu wrażenia jak najbardziej ok. Jest cicho i elegancko miękko na dziurach. No, ale najważniejsza ilość zrobionych km. No to jazda. Pzdr.

Witajcie. Przymierzam się do wymiany zawiasów i trafiłem na trop czegoś nowego pod nazwą SKV. Panowie, którzy poszliście w pierwszej linii - jak wieści z zawieszeniowego frontu? Pzdr!

Raczej sam tego nie będę robił, ale rada się przyda, bo na pewno będę patrzył na rączki mechanikom, którzy to robić będą. Im więcej będę wiedzieć tym lepiej dla mnie. Na razie zostawię to w spokoju, 100-150ml/1000km to niewiele, akurat po wymianie oleju w bańce motulka zostaje prawie 1,5L. Na dolewki starczy jak ulał. Zmieniam co 12.000km. Dzięki za radę. Co do mobila 5w50 to chciałem tylko poznać wasze opinie o tym oleju, słyszałem sporo pochlebnych opinii na żywo, ale wertowałem ten temat już dawno od pierwszych stron i nie dopatrzyłem się za bardzo opinii o tej oliwie.

Nie mylę się, że uszczelniacze zaworowe można wymienić bez zbytniego rozbierania silnika? Sorki za OT.

Hmm, tak się właśnie zastanawiam czy Mobil 1 5w50 nie byłby lepszy. Też pełny syntetyk, w teorii lepiej powinien się zachowywać w wyższych temperaturkach. Być może przy wyższych obrotach silnik mniej by go pobierał, ponieważ 5w50 lepiej zachowuje swoje właściwości przy wysokich temperaturach niż 5w40? Tak sobie głośno myślę i się nad tym zastanawiam... Wydaje mi się, że silnik łyka olej przy wysokich obrotach, a jeżdżę dosyć ostro, lecz z głową, bez nadmiernego pałowania. Autko dodatkowo ma zmodzony soft, a niedługo wymiana wtrysków na 0.216 i kolektorka na kolektorek z AWX + korekta softu.

Endriuu, mógłbyś odnieść się do pytania w moim poście z godziny 14:40? Dzięki.

porób uszczelnienia, a nie łataj bardziej lepkim olejem. 5W-50 to wolnobiezne oleje - nie polecam Endriuu, mógłbyś rozwinąć trochę temat, co rozumiesz poprzez określenie "wolnobieżne oleje"? I dlaczego nie polecasz? Obecnie leję Motul x-cess 5w40 i moje Audi łyka go w zależności od stylu jazdy około 150ml/1000km. Zastanawiałem się właśnie nad Mobilem 1 5w50, jako iż jeżeli dobrze główkuję powinien lepiej zachowywać się w wysokich temperaturach. Liczyłem na przynajmniej delikatny spadek poboru oleju, chociaż aktualny wcale na groźny nie wygląda i od roku się nie powiększył (czasem potrafi wziąć mniej, np. 100ml/1000km). Poziom mierzę regularnie. Przebieg na blacie to 207 tysięcy, sam zrobiłem już ponad 30 tysięcy. Pewnie około 300 tysi ma realnie, jak to w życiu bywa.

Postanowiłem dłużej się w tym nie grzebać sam, nie wszystko jestem w stanie sprawdzić, a tym bardziej wyregulować sztangę itd. Nie chcę nic spartolić. Problemem zajmie się tuningowiec, od razu zwiększymy moc ile się bezpiecznie będzie dało. Po operacji wrzucę nowe logi i wykresy z hamowni do oceny jego pracy. Dzięki za rady Panowie!

Podłączyłem wężykiem podciśnienie bezpośrednio z grodzi do N75 i zmierzyłem wakuometrem koniec węża, który wchodzi na gruszkę- jest identycznie tak jak kiedy podciśnienie leci przez te wszystkie wężyki i złączki. Samo wysterowanie podciśnienia w N75 natomiast działa w sposób następujący (korzystałem z Basic Settings grupa 011 aby zamykało i otwierało N75): Kiedy zaworek jest zamknięty - 0,00, kiedy nagle komputer go otwiera następuje gwałtowny skok podciśnienia do -0,7 bara i szybko aczkolwiek już trochę wolniej siła podciśnienia wzrasta do ponad -0,9 bara i wskazówka wakuometra w tej pozycji się utrzymuje stabilnie. Podciśnienie chyba ok w takim razie, co? Znalazłem na necie sposób i zmieniłem kodowanie sterownika silnika (dzięki za zwrócenie uwagi spanky) ze skrzyni automatycznej na manualną- nie było to za trudne całe szczęście. Podejrzewam, że samochód słabo palił, bo miał padnięte świece (które wymieniłem) i sprzedawca to zmienił, aby ładniej autko paliło do sprzedaży. A może poprzedni właściciel zmienił na zimę, mniejsza z tym. W każdym razie autko pali i na tym kodowaniu bardzo ładnie. Zauważyłem też, że ładniej przyspiesza, aczkolwiek dalej trzeba go kręcić na obroty aby przyspieszał z kopytem. Problem jest nadal. Podejrzewam źle wyregulowaną sztangę, ponieważ teraz na postoju widziałem w gr 011 pokazuje wymagane podciśnienie 1040, a turbo pompuje tylko około 980. No i właśnie jakoś tak jakby te turbo kulawo się zbiera. Może też dawka powinna być odrobinę większa i wynosić tak z 3.5mg? Ogólnie nadal problem jest taki, że brak mu KOPA z niskich obrotów, którego to KOPA miał jak go tylko kupiłem. To jeszcze nie to samo auto. Aha, co do Twojego pytania ciahciah- auto to a4 b5 1.9 tdi AVG 110 kucy, sedan rocznik 1999 grudzień. Przy 3500 obrotów czuć takie ledwo wyczuwalne szarpnięcie, pół sekundowy minimalny spadek mocy a później ciągnie dalej- dziwne.

Jeździłem przed chwilą i zauważyłem, że jak nacisnę pedał hamulca (nie zawsze się tak dzieje, tak w 5 na 10 przypadków) kiedy stoję np na światłach silnik wyraźnie inaczej zaczyna pracować. Może to być związane z nieszczelnym układem podciśnienia? Czy to normalne? Przejrzę jeszcze raz układ podciśnienia. Faktycznie to COŚ przy 3500 obrotów jest bardzo podejrzane i martwi mnie to. Nierozwiązana jednak nadal pozostaje zagadka mulenia auta. Przepływomierz też jakoś tak dziwnie mierzy jak dla mnie... Za chwilę spróbuję zmienić kodowanie sterownika na skrzynie manualną i się przejadę, może coś pomoże. Dzięki za dotychczasowe rady i proszę o więcej!!

Jakiś pomysł dlaczego tak jest? Ktoś grzebał? No i jak tego dokonać? Jakiś chip tuner musi się tym zająć? Czy sam mogę to zrobić poprzez vag-com i kabelek?

Z wężykiem spróbuję, dzięki za radę. Co do sztangi na oko skok ma ładny, z 1,5cm, ale regenerowanej turbiny nie montował żaden spec od turbin, tylko zwykły mechanik. Ciekawe czy nie spieprzył roboty... Sam nie bardzo się znam na tej regulacji sztangi, czy to bezpieczne samemu wsadzać tam palce? Na pewno popatrzę jak to wygląda i spróbuję zrobić tak jak opisałeś. Jeżeli mógłbym prosić o opis jak dla pół-laika to bardzo bym prosił... Przy przepływce i katalizatorze już wszystko inne było zrobione i wychodziłem ze 100% założenia, że to musi być w końcu TO... No i nie było... Przepływkę najwyżej odsprzedam, jest nowa oryginalna. Dziwne, że zapytałeś, czy to auto to automat. Komputer non-stop pokazuje błąd, że nie może połączyć się ze skrzynią biegów. W tej chwili nie pamiętam jaki ten błąd ma numer. Błędu nie da się skasować. Niedługo skocze i spiszę. Auto ma skrzynię manualną. Jeszcze się okaże, że ktoś coś w nim grzebał... Z kodów wklejki wynika, iż powinien to być manual, więc zupełnie nie rozumiem tego błędu, jako iż wygląda jakby komputer szukał automatycznej skrzyni biegów... Z włączoną klimatyzacją obroty chyba mają 861, jeżeli dobrze pamiętam- sprawdzę. Z tą pompą to dla mnie trochę magia, nie bardzo rozumiem te procenciki, to już ostatnio w warsztacie diesla sprawdzali mi i powiedzieli, że kąt jest dobry, więc nie kazałem nic ruszać. Tu cię zaskoczę: Kolektor ssący wyczyszczony całkowicie, egr również. Filtr powietrza zmieniony razem z regeneracją turbiny- ma niecałe dwa tygodnie. Dzięki wielkie za odpowiedź ciahciah!

Świeże dzisiejsze pomiary. Proszę o pomoc, ponieważ już po prostu tracę cierpliwość. Wszystko niby naprawione/wymienione na nowe a ciągle coś nie gra... Dynamiczne: Grupy: 003 - http://vaglog.rtnet.pl/bigx89_80395.html Grupy: 004 - http://vaglog.rtnet.pl/bigx89_80394.html Grupy: 008 - http://vaglog.rtnet.pl/bigx89_80396.html Grupy: 010 - http://vaglog.rtnet.pl/bigx89_80393.html Grupy: 011 - http://vaglog.rtnet.pl/bigx89_80392.html (pierwszy pomiar) Grupy: 011 - http://vaglog.rtnet.pl/bigx89_80397.html (drugi pomiar) Z góry bardzo dziękuję za jakąkolwiek pomoc...

Ok, jutro się tym zajmę.

Witam. Zmieniłem przepływomierz na nowy (Oryginał Bosch), pozbyłem się katalizatora. Wynik niestety mierny, samochód dalej jakiś taki mułowaty. Czuć, że to nie tak jak powinno być. Reaguje na pedał z opóźnieniem. Najdziwniejsze jest to, że czasami jak ma jakąś fazę to wystrzeli jak szalony pięknie. Niestety w 80% przypadków przyspieszania jest jakiś opóźniony, mułowaty. Trzeba kręcić go na obroty żeby ładnie coś wyprzedzić. Logi które powtórzyłem po wymianie przepływki i wycięciu kata zgodnie z zaleceniem tutaj: Dynamiczne: Grupy: 003 - http://vaglog.rtnet.pl/bigx89_80258.html Grupy: 011 - http://vaglog.rtnet.pl/bigx89_80259.html Co tu dużo gadać, ciągle jakieś dziwne rzeczy się dzieją! Ciekawe, rozwikła ktoś tę zagadkę? Naprawdę ciekawa sprawa, wszystko ponaprawiane, wymienione co trzeba elegancko a on dalej się buntuje...