adi nic nie pisał, jedynie proponował angeli ze zamiast wstawać rano i gnać na RZ możecie ja zgarnąć z KR ale jak ustaliliśmy nie będziemy przedkładać pociągu nad
nooo to jest akurat logiczne jak padnie aku to wogóle nie pojedziesz, ale mówiłeś że mrygała kontrolka świec więc aku coś tam prądu miał, poza tym rozrusznik kręcił, jakby była to wina akumulatora to ani by nie jęknął...
pompa możliwe ale niekoniecznie, skoro mrygają świece żarowe, to ewidentnie zapisał się błąd w sterowniku, u mnie jak padła pompa nie wywaliło żadnego błędu... musisz podpiąć VAGa i zobaczyć co pokaże