Witam. Problem nieco dziwny, więc postanowiłem się poradzic. Żeby nie przeciągac;
Od jakiegoś czasu, moja A4, zwiększała apetyt na paliwko. Była zima, więc sądziłem że jak zrobi się nieco cieplej, to sie uspokoi, ale się przeliczyłem...
Przy okazji wymiany rozrzadu, i kontroli kąta wtrysku, okazało się że sypnął się czujnik temperatury paliwa. TDI-timing pokazywał temperaturę 249*C, w blokach to samo. Po wymianie czujnika (a właściwie elementu wykonaczego jakim jest termistor) wskazania się pojawiły, ale niestety niedokładne. Gwoli ścisłości dodam, że termistor odpowiada parametrom oryginalnego, i nie mam zadnego mostka, rezystora etc.
A teraz konkrety i to co mnie najbardziej zastanawia:
Vag 311 przed wymianą 249*C ciągle - po wymianie 77*C i wzrasta
Vag 409 przed wymianą 249*C ciągle - po wymianie 77*C i wzrasta
Polski Vag 4,9 bodajże przed wymianą 130*C - po wymianie 8*C i wzrasta
wszystkie pomiary robione na zimno , w temperaturze zewnetrznej rzędu 5-7*C, temperatura plynu 25-30*C. Wydaje się że teraz polski Vag pokazuje dobrą temperaturę, tylko dla czego Vag 311 i 409 przekłamują?
Jeśli komuś wpadnie jakiś pomysł, proszę o sugestie.