To ja może nie o przebiegu ale związane z żywotnoscią silnika benzynowego AEB 1.8T.
Wczoraj miałem nieciekawe zdarzenie. Smigałem trasą, lewym pasem, trasa zakorkowana, roboty drogowe itp. W pewnym momencie zapaliła się kontrolka oleju. Zanim sie zatrzymałem mineło jakieś 5-10min. Po otwarciu maski okazało się że wyrzuca olej uszczelką miedzy blokiem a urządzeniem do podgrzewania oleju. Zaznaczam ze zakupiłem olej na stacji i po dolaniu litra na bagnecie sucho Nie było zaplecza narzedziowego żeby coś motać na trasie za bardzo wyrzucało olej, skończyło się holowaniem. Znajomy mechanik już w niedziele poinformował mnie, że motor padnie, skoro chodził bez oleju. Ja wiadomo załamka ;( Dziś zrobiłem uszczelkę, zalałem olej i odpaliłem ..... auto chodziło jak diesel, (a przed awarią mruczało pięknie), po godzinnej pracy na biegu jałowym, wszystko wróciło do normy. W tym tygodniu kolejna wymiana oleju i filtra.
Mam nadzieję, że motor bedzie śmigał. Pare kucy zapewne ubyło... ale wazne że wymiana mnie ominęła.
Na chwile obecną nie wiem jeszcze jak sprawdzić turbo, ale jak poczytam na forum to sie dowiem.
Co Wy sądzicie???, będzie śmigał???, zaznaczam ze nie ma żadnych stuków i temu podobnych. Silnik pracuje równo, nie szarpie, podczas jazdy też jest OK.