Skocz do zawartości

Wojtek75

Pasjonat
  • Postów

    94
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

O Wojtek75

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia Wojtek75

0

Reputacja

  1. Wojtek75

    czy realna cena?

    Witam; przychylam sie tu do wersji do kolegi "Adiegokraków",pisałem juz gdzieś o tym kilka dni temu,mam takie założone febiego, musiału być"zleżałe" i zle przechowywane-osłonki parcieja,az miło, tylko czekać ,jak szlag trafi sworznie. Takie kombinacje, to powiem wam oszczedności "na dzisiaj",niby tanio a jak policzysz później to wychodzi drożej. Ale nie zrażajmy kolegi, bo to moze byc dobry zestaw? Pozdro
  2. Panowie, bardzo wazna rzecz przy kupnie "kości" z mojego punktu widzenia i doswiadczenia, to data produkcji na wahaczu-tzw.zegarek,słoneczko,itd. Jesli chodzi o osłonki gumowe,to zleżałe lecą od razu.ja kompletowałem z allegro rózne:febi,LM,ori i zauwazyłem że te z najstarsza data wazności po kilku m-cach są kompletnie sparciałe,także musze sie liczyc,ze w najblizszym czasie poleca swoznie ,jak tylko dostana wody i brudu.Podejrzewam,ze te które lezą długo na magazynach sa wyprzedawane ze wzgledu na to własnie i stąd te "ciekawe" ceny np.na allegro! Tak poza tym to w/g mnie najepiej wygladaja u mnie "ori"/ale te ori z allegro(?)/,potem LM a na końcu febi.Z niemiec przyjechał na LM i TRW. To tak dla ciekawości. Pozdro :th:
  3. Słuchaj nie chcę cie zniechecać,ale miałem to samo.Prawe tylne zblokowało mi na amen.Wymieniłem doszczelnienia tłoczka i wszystko było ok.Niestety nie chciało mi sie zabrac za lewe, więc tylko przeczyściłem,sprawdziłem i złozyłem,po m-cu bedąc w trasie z rodzina na wakacjach nagle przy 70-80km/h zaczęło mnie wyhamowywać,auto wpadło w turbulęcje itd.Stanąłem i tak jak kolega pisał koło mi sie prawie zapaliło.Doczołgałem sie w końcu do najblizszej stacji diagnostycznej na Kaszubach?TUTAJ WIELKI UKŁON DO CHŁOPAKÓW Z TEJ STACJI!!! Wyszło tak,że zamiast cieszyc sie dniem,jego reszte spędziłem pod autem wymieniając doszczelnienia i odpowietrzając układ.Poszły klocki,lekko tarcze, i teraz wychodzi przegrzane łozysko!!!na szczęście,że miałem kupiony komplet reparaturek i woziłem je,bo doszły by mi koszty noclegu i sparowadzanie częsci!! teraz przemysl sobie to sam i zdecyduj co robic z tym dalej!! Pozdrowiania Wojtek
  4. z tego co pamietam z innego wątku to chyba takie drogie napinacze były w rocznikach po 98r.,ale nie daje głowy.Do ADR-a kosztuje ok 550zł+ 100zł łańcuch/podróbka/ pozdro
  5. No to nieżler sobie policzyli za tą wymianę,mnie kosztowało to do ADR-a pompka ori VDO+ wymiana +komputer 500pln.Ale sa rózne typy i rózne ceny! Pozdro Wojtek
  6. cze; masz dwa wyjścia: -zdejmij górna obudowe paska i zakreć tak,zeby ustawił sie napisami,nawet jak sa wytarte to pod swiatło dasz rade odczytać opis paska! -kupić cały komplet na 153 i po zawodach... siema
  7. Witam; ...i tutaj taka moja uwaga-spostrzeżenie: -kupując kości na allegro,czy w sklepie patrzcie na wybita datę produkcji/zegarek/,zeby były w miare nowe;ja kupiłem górny jeden Febi zleżały i parcieje i pęka guma osłonowa przegubu,pewnie tuleja tez,ale jej nie widzę,wiec jak zapuka to bedę wiedział!!!! szybciej sie beda sypały i tyle! pozdrowienia Wojtek75
  8. cze; mozesz tez zalać półsyntetykiem castrola magnateca ...napewno półsyntetyk!
  9. Witam; ja tez wymieniłem pompę 1tys.km temu/VDO-taki tez był oryginał/,bo padła ale problem nie ustapił.Na vagu nic.Po nocy musze kręcic trochę,ale jak odpali to trzyma,nie gasnie jak u innych.Podlałem go troche preparatem STP i poprawiło się.zauważyłem tez jak inni koledzy,ze na paliwku 98 jest lepiej.Czyżby nowy problem z A4-kami.Zobaczcie,ze ostatnio sporo o tym klikamy??? Co to jest? pozdro
  10. cześć; jesli termostat sie odworzy to dolny waz bedzie gorący.ja przy wymianie pompy i płynu rozłaczyłem wąz na podszybiu,odpowietrzyłem i po sprawia.Grzeje aż miło! pozdro Wojtek
  11. albo pompa wspomagania,ale to najbardziej czarny scenariusz! :th:
  12. może pompa paliwa dogorywa,jesli Vag nie wykrywa to ...?
  13. właśnie tak,wymieniłem wszystko inne,sugerując się diagnostyką.Na jednej stacji tak się zjeżyłem i powiedziałem mechanikom i diagnostom,ze kto znajdzie co to puka to płace koszty warsztatowe i stawiam wielllllką whisky.Walczyli 1,5 h i poddali się.wszystko było nowe.Wkońcu kupiłem na szrocie jeden amorek uzywany i wymieniłem z tej strony poi której pukało. ....przestało pukać!!!! Wtedy radosny zakupiłem dwa nowe amory na allegro i cieszyłem sie ciszą,komfortem i skutecznościa hamowania. Taka to była bajka,jesli juz pytasz! Życze szczęścia ,bo sam jestem z tych co nie mogą jeździć z "dzieciołem " w aucie.Nie wiem,czy to nie gorsze od gadatliwej dziewczyny???
×
×
  • Dodaj nową pozycję...