Witam
Sprawa wygląda tak:
1.6 AHL B+G
Wymienione kable(NGK), świece(Bosch), nowy czujnik temperatury.
Rano czy -10 czy 0 odpala bez problemu przez chwile ma lekkiego zamula w sensie jak dodaje gazu to nie wkręca się na obroty ale po kilkunastu sekundach jest wszystko ok. No i tak jak jadę do sklepu czy coś wystarczy 1km gaszę auto odpalam wszystko jest dobrze przelącza się na gaz itd itp książkowo.
Ale gdy odpalę i wyjadę tylko z garażu i zgaszę to np po godzinie dwóch jak chce odpalić to zalewa go trzeba dość długo kręcić rozrusznikiem ok minuty dwóch i odpala i chodzi na 200 obr/min potem odpala i jedzie normalnie.