Skocz do zawartości

lukaszlw

Pasjonat
  • Postów

    25
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez lukaszlw

  1. Wspomaganie chodzi narazie ok , kierownicą kręci się lekko. Ale nadal pozostał efekt przegrzewania się płynu.
  2. sitko na miejscu wyczyszczone, płyn się nie pieni ani nie bulgocze. przeczytałem forum i te podstawowe rzeczy zrobiłem na resztę nie mam pomysłu
  3. Bo odkręcam korek i leci para i ciepło daje konkret. I pompa mocno nagrzana jest.
  4. Chłopy pomocy! Na wolnych obrotach nie ma wspomagania ( na ciepłym silniku ) oraz gotuje się płyn. Myślałem, że to pompa więc ją wymieniłem oraz płyn na zielony febi 06161. Wcześniej był 06162 i było to samo. Układ oczywiście wypłukałem płynem, strzykawką jak nabiorę jest ładny przeźroczysty zielony płyn. Magiel jest lekko przypocony, a także wąż pompa-magiel także jest lekko przypocony przy końcówce od strony pompy. Dodatkowo w kabinie słyszeć syczenie które cichnie przy skręcie. Czy jest to wina magla? Czy pocący się wąż także może partolić sprawę?
  5. Czekam na odpowiedź bo od dziś mam takie same objawy. Ja bym powiedział, że to nie servo, faktycznie odgłos pochodzi z tamtych okolic ale pod servem jest maglownica. Może to ona daje taki odgłos. Zastanawiające jest to czemu to cichnie podczas ruchów kierownicą. Poziom płynu jest, pompa zmieniana pół roku temu, wspomaganie działa normalnie. Przeczytałem dużo opinii na różnych forach, jedni mówią że zapchany przewód, jeszcze inni o jakimś zaworze zwrotnym. W każdym przypadku zmiana płynu nic nie dawała.
  6. Witam, mam problem podczas skrętu w prawą strone (nawet delikatne łuki) słychać takie delikatne stukanie, pykanie. Byłem dziś u mechaniora sprawdził mi zawieszenie i przeguby. Niby wszystko ok ale mówi, ze podejrzanie wygląda przegub wewnętrzny. Czy jest to możliwe że te objawy od tego przegubu??
  7. lukaszlw

    Problem z doładowaniem.

    No właśnie jazdy na emeryta nigdy nie było. Zawsze odpowiednio przegiągało sie te obroty z myślą właśnie o tej turbinie.
  8. lukaszlw

    Problem z doładowaniem.

    N75 sprawny bo podmieniałem. Tylko zastanawia mnie czemu w tym wężyku co idzie do gruchy prawie nie czuć podciśnienia. Bo na niektórych filmikach widziałem, ze sztanga chodzi nawet na wolnych obrotach. Zapieczone kierownice to może skutek tego że nie pracuje prawidłowo ten układ podciśnienia?
  9. lukaszlw

    Problem z doładowaniem.

    Witam, po 2 latach znów wrócił problem z wpadaniem w tryb awaryjny. Wtedy były zapieczone kierownice, teraz być może też ale mam pewną uwage. Po odpaleniu samochodu nie ruszą się wogóle sztanga cały czas jest opuszczona. Zastanawia mnie dlaczego po zdjęciu wężyka z gruszki nie czuć podciśnienia. Lekko zasysa np jak przyłoży się palca, ale chyba to powinno zdrowo "ciągnąć" żeby było w stanie unieść sztange? Podmianiałem zawór N75, bez rezultatu.
  10. No właśnie przeguby są dobre, bo już 2 "fachowców" dla pewności mi je sprawdzało. Może trzeba jechać do trzeciego Czy możliwe, że to magiel ?
  11. Witam! W moim b5 AFN podczas skrętu w lewą stronę słychać takie dość mocne chrobotnie. Zmieniłem pompę wspomagania ponieważ stara wyła, zmieniłem płyn i na początku było ok. Teraz znów jest po staremu. Na kierownicy czuć delikatne stukanie. Odgłos ten słuchać przy ostrzejszych skrętach np. na małych rondach, wjazdach w bramę itp. Miał ktoś taki przypadek ?
  12. Witam, mnie też dopadło. Tylko u mnie pedał twardy, nie da sie docisnąć do podłogi. W czym może być problem?
  13. tak wiec zadanie na sobote mam sprawdze mapa i wywale kata. radzicie żeby zostawić samą puche czy wewnątrz jej wspawać rure? Czy ktoś by wstawił foto gdzie ten mapsensor sie dokładnie znajduje i czym go czyścić. I kolejne moje pytanie czy czymś takim zrobie logi ?? http://allegro.pl/hit-vw-seat-audi-skoda-renault-interfejs-vag-kkl-i1963260468.html
  14. Panowie a jak powinna chodzić ta gruszka. bo jak czyściłem łopatki to jak ją sprawdzałem to musiałem użyć naprawdę dużej siły żeby doszła do końca . Może to ona jest przyczyną, gdyż stawia za duży opór i łopatki nie mogą zostać otwarte.
  15. ale łopatki były czyszczone wątpie żeby tak szybko sie zapiekły zresztą cały czas auto było trzymane na obrotach.
  16. rozumiem że wypatroszenie kata zwiększy zwinność ? ale czemu rozruszać sztange przecież łopatki były czyszczone i czy miałby on wpływ na tzw notlaufy
  17. Turbina jest złożona dobrze, zresztą po czyszczeniu działała ok. Zastanawia mnie tylko skąd ten olej w dolocie powietrza. Gdy rozbierałem turbo nie było ani śladu oleju. Co jeszcze może powodować notlaufy?
  18. Panowie zaznaczę na początku, że przeczytałem wszystkie wątki odnośnie trybu awaryjnego i nie znalazłem rozwiązania mojego problemu. Tak wiec sprawa wygląda następująco: Posiadam Audi A4 B5 98r. 1.9 TDI 110 KM AFN. Kilka miesięcy temu miałem problem z turbiną, a mianowicie tryb awaryjny przy 120 km/h. Po przeczytaniu kilku wątków stwierdziłem, że mogą to być zapieczone łopatki. Tak też było, turbina po rozebraniu i czyszczeniu działała bez zarzutu. Po 2 tygodniach znów coś zaczęło się chrzanić. Znów wróciły notlaufy tylko teraz na troche wyższych obrotach mniej więcej 160 km/h czyli 3200 obr/min. Auto nie ma tej mocy jakiej mieć powinno m.in słabe przyspieszenie nawet na niskich biegach. Co może być powodem muła? Wymieniłem zawór N75 i bez zmian, sprawdziłem wszystkie przewody i też nie zauważyłem wad. Dodam, że zauważyłem trochę oleju przy wlocie do turbiny przewodu prowadzącego od filtra powietrza. Co może być tego przyczyną? Nie mam jeszcze logów tak wiec licze na pomoc i sugestie co może powodować tryb awaryjny i spadek mocy . Z góry dziękuje za pomoc.
  19. Nowy to on był i byłby nadal gdybym wiedział, że trzeba ten układ wypłukać. Teraz pewnie już nie jest za czysty. Ale jeśli klimatyzacja znów straci na mocy to zrobie wszystko tak jak należy. W pierwszej kolejności wyczyszcze układ, wymienie osuszacz, dysze i ponownie zapodam czynnik. Tylko muszę poszukać firmy w Olsztynie która sie tym trudni bo w moim mieście nie ma nikt aparatu do płukania układu.
  20. Właśnie tak zrobie, dam szanse fachowcom [br]Dopisany: 30 Sierpień 2011, 22:02_________________________________________________ Kolego miałeś racje. Dysza zabita na amen. Po wyczyszczeniu klima daje jak głupia tylko nie wiadomo na jak długo. W układzie sporo jest syfu wiec gdyby coś się działo czeka mnie czyszczenie układu.
  21. Wymienłem filtr kabinowy wiec czy może to być osuszacz ?
  22. Witam, miałem podobnie. Wymiana zaworku nie pomogła. Pozostało wyjąć turbinę i wyczyścić zapieczone kierownice. Roboty sporo zwłaszcza z zapieczonymi śrubami ale efekt natychmiastowy
  23. Zanim opisze swój problem najpierw stwierdzę fakty. Wymieniłem sprężarkę klimatyzacji (moja była zatarta) na używaną. W profesjonalnym zakładzie została sprawdzona szczelność układu i całość została uzupełniona czynnikiem. Po zakończonym cyklu działanie zostało sprawdzone specjalnym czujnikiem. Powietrze z nawiewów miało temp 12-14 st. C. Klima działała bez zarzutów przez kilka dni. Teraz po ustawieniu temp. np 22 st. w ogóle do takiej temperatury nie schodzi. Nawiew na maxa i nie daje rady. Po zgaszeniu auta słychać syczenie czyli kompresor pompuje ( bynajmniej tak mi sie wydaje) . Wiatrak włącza się kilka sek. po uruchomieniu klimatyzacji. Co może być problemem słabego chłodzenia? Z góry dziękuje za porady.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...