-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Forum
Manuale
FAQ
Galeria
Ogłoszenia
Sklep
Blogi
Treść opublikowana przez trucker hiob
-
Facelifting, w zasadzie tylko kosmetyka. Inne światła, inne osłony na zbiorniki paliwa. W środku inna deska rozdzielcza, szafki, lodówka. Wszystkie wymiary, kształt nadwozia itp - identyczne. Tak... to ja, ten niezwykle słynny hiob. Na cały świat i okolicę. Filmów na YT mam blisko dwa tysiące, ale większość to zwykłe śmieci. Jest parę dość fajnych, jak kogoś interesuje życie kierowcy, czy amerykańskie ciężarówki. Adres mojego forum jest w podpisie, mój kanał na YT to http://youtube.com/truckerhiob Auto pali średnio 37 litrów na setkę, ale potrafi spalić też 45. Naczepa ma 53 stopy, 16,2 metra. Maksymalny ciężar zestawu to 80 000 funtów, 36 ton. Pusty waży 16 ton, więc mogę załadować 20. Ograniczenia mamy, w zależności od stanu, 55, 60, 65, 70, 75, a nawet 80 mil na godzinę w paru miejscach w Utah. Większość stanów na wschodzie pozwala nam jeździć 65-70 mph (104-112 km/h), te "w środku", Dakoty, Nebraska, Wyoming, Arizona, Nowy Meksyk - 75 mph (120 km/h), na zachodzie, California, Oregon, Washington - 55-60 (88-96 km/h) Ciężarówki jednak nie muszą mieć "kagańca", choć wiele firm je dobrowolnie wprowadza. Moja może jechać 145 km/h
-
Ja tu jestem tym, który się najwięcej uczy. Co prawda pamiętam jeszcze stare DAFy z bezstopniowymi skrzyniami, a nawet bez dyferencjału, bo jedna połowa skrzyni napędzała jedno koło, a druga - drugie, ale jak praktycznie działa nowoczesny multitronic dowiedziałem się dopiero dzisiaj. :> Nawiasem mówiąc DAF potrafił jechać tak samo szybko do przodu jak i do tyłu. Nie sądzę, by to się udało mojemu Audi. Ale nie próbowałem...
-
Prawie 30 lat. Wyjechałem z Polski w październiku 81. roku, w USA od lutego 82. Oczywiście chciałeś powiedzieć Polaków? Poprawną polszczyznę to się wynosi z domu. I nie bardzo wiem jak to można stracić... Zawsze dużo czytałem, gdy byłem dzieckiem, nie było Internetu, a w TV były dwa programy. Oba równie beznadziejne. Więc zostawało albo kopanie piłki, albo czytanie książek. Ponieważ mnie zawsze lepiej szło czytanie, to i w miarę poprawna polszczyzna została mi na całe życie.
-
Jeżeli policjant jest inteligentny (a podobno kilku jest), to skuteczność wykrywacza jest zerowa. Chyba, że się ma szczęście i strzeli w kogoś jadącego przed nami. Ja dwukrotnie straciłem prawo jazdy za szybkość, zawsze mając dobre wykrywacze radarów. Potem zabroniono ich używania w ciężarówkach i przez 20 lat nie zapłaciłem mandatu. Po prostu wykrywacz daje poczucie fałszywego bezpieczeństwa. Ten kupiłem, bo jak się ma odrobinę szczęścia, pomoże. Jak policja strzela w kogoś kilometr przed nami, ostrzeże. Albo jak policjantowi się nie chce, jak np. wczoraj, stał w mieście z włączonym na stałe radarem, z daleka wiedziałem, że tam jest. Ale jakby miał radar wyłączony, a włączył gdy ja byłem blisko, to pewnie bym miał mały problem. Nie jechałem bardzo szybko, ale tam było ograniczenie do 40 km/h, była 2 nad ranem i pewnie bym parę(naście)(dziesiąt? ) km/h jechał szybciej, niż wolno. Zatem należy to traktować jako jakąś pomoc, zdając sobie sprawę, że nie gwarantuje to niczego, a może dać fałszywe poczucie bezpieczeństwa.
-
U nas nie ma żadnego prawa wiążącego w jakikolwiek sposób spryskiwacze, czy wycieraczki reflektorów z xenonami. Można mieć albo jedno, albo drugie, albo oba, albo nic. A ja nawet nie jestem pewien, czy nasze Audi ma rzeczywiście spryskiwacze reflektorów. Podpowiedzcie gdzie to się włącza, to sprawdzę, czy rzeczywiście są. U nas nie bardzo jest potrzebna taka opcja, bo światła i tak się jakoś nie brudzą. Nie tak, jak w Polsce, gdzie po paru deszczach, albo jednej śnieżycy żarówki przestają oświetlać drogę. Tutaj ani śnieżyc nie ma, ani błota na drodze i szkła lamp zawsze czyste. Escort Passport 8500 X50. Ale to wykrywacz z BeeMki, wypożyczony na chwilę do Audi.
-
Nie wiem czy Piotr kojarzy tą wersje co mówisz to podam linka o szczegółowych informacjach. http://www.a4-klub.pl/smf/index.php?topic=134643.0 Tej wersji w ogóle chyba nie ma w USA. Poza tym my szukaliśmy auta dla żony, czegoś spokojnego. W 2005 roku były do wyboru tylko dwa silniki, 2.0 turbo i benzynowa szóstka i w sumie nie miało dla mnie żadnego znaczenia jakie auto kupimy. Miał być w dobrym stanie, niezniszczony, nie wydzielający dziwnych zapachów, (nie wiem czemu, ale połowa używanych aut po prostu śmierdzi), musiał mieć automat i musiał się spodobać żonie. Ja w ogóle nie patrzyłem w stronę Audi, szukaliśmy głównie używanego Volvo. Ale przypadkiem natrafiliśmy na ten samochód i Grażynka jest zachwycona. A ja jestem zachwycony M Trójeczką, zatem wszyscy są zadowoleni. I o to chodzi. To zależy na czym komu zależy. Mnie "biorą" auta czterodrzwiowe. Są dużo bardziej dyskretne i eleganckie. A co do własnych predyspozycji w wyborze marki samochodu... czy ja wiem? Najwięcej miałem Fordów i lubię tę markę. Być może kiedyś jeszcze kupię Mustanga. Ale moim pierwszym autem był Mercedes (170V, rocznik 1936), miałem już VW (garbusa), miałem Mazdę, Nissana, Hondę, Saaba, parę Fiatów i jeden Bóg wie co jeszcze. Zdecydowanie, o klasę, najlepsza z nich jest M-ka.
-
Wiesz, ja mam do zabawy i manuala, i 420 KM. Audi jest dla mojej żony, żeby sobie wygodnie i spokojnie jeździła do pracy i na zakupy i żeby się odczepiła od mojej M Trójeczki. Mojej, bo ją dostałem od niej w prezencie. ;-) Mam już poprawiony film z multitronikiem. Pokazuje i wirtualną zmianę biegów, czyli po prostu powyższy film i pokazuje też, że da się rozpędzać "bezstopniowo" zostawiając auto na "D":
-
Ja wiem, co to jest tiptronic i co to jest multitronic. W moim Audi z całą pewnością jest multitronic, ale teraz są one tak zaprogramowane, że zachowują się jak siedmiobiegowe tiptroniki. Chodziło bowiem o to, że nikt nie lubił uczucia przyspieszania auta na stałych obrotach. Brzmiało to jak jazda windą, albo ze ślizgającym się sprzęgłem. Zmieniono więc oprogramowanie komputera sterującego skrzynią biegów i stworzono wirtualną, siedmiobiegową skrzynię, mimo, że tak naprawdę jest ona bezstopniowa. Moje auto nie zachowuj się tak, jak to na powyższym filmie. Prawdę mówiąc nagram zaraz film pokazujący obrotomierz i prędkościomierz w moim aucie i zobaczycie jak ładnie ta skrzynia naśladuje normalny automat. [br]Dopisany: 25 Wrzesień 2011, 14:16_________________________________________________Proszę: 2005 Audi A4 B7 Multitronic, widok na deskę rozdzielczą: A no to chyba że tak bo w Europie w większości diesle oczywiście mają skrzynię CVT nazywaną nie wiem czemu multitronic, w ameryce dużo aut ją ma murano np czy jakieś inne SUVy. Multitronic to jest właśnie CVT. CVT to taka "ogólna nazwa", "Multitronic" to nazwa zastrzeżona przez Audi. Wsiadłem jeszcze raz w auto, żeby sprawdzić inne ustawienia i rzeczywiście, gdy się zostawi lewarek w położeniu "D", znikają wirtualne biegi i mamy normalną CVT. Dokręciłem jeszcze jeden film i zaraz je posklejam do kupy i tu wkleję. Na razie sam się zastanawiam jak to będzie ze spalaniem. Auto nowe, wszyscy po kolei testują, więc trudno na razie coś konkretnego powiedzieć. Parę tygodni normalnej eksploatacji da nam odpowiedź. Na razie jednak wydaje się, że będzie wyraźnie ekonomiczniejszy niż była nasza Mazda V6 o podobnej mocy (220 KM) i z tradycyjnym automatem. Mazda paliła ok 11,5-12 litrów na setkę, Audi na razie pokazuje poniżej 10, ale nie wiem na ile dokładny jest komputer pokładowy.
-
Ja wiem, co to jest tiptronic i co to jest multitronic. W moim Audi z całą pewnością jest multitronic, ale teraz są one tak zaprogramowane, że zachowują się jak siedmiobiegowe tiptroniki. Chodziło bowiem o to, że nikt nie lubił uczucia przyspieszania auta na stałych obrotach. Brzmiało to jak jazda windą, albo ze ślizgającym się sprzęgłem. Zmieniono więc oprogramowanie komputera sterującego skrzynią biegów i stworzono wirtualną, siedmiobiegową skrzynię, mimo, że tak naprawdę jest ona bezstopniowa. Moje auto nie zachowuj się tak, jak to na powyższym filmie. Prawdę mówiąc nagram zaraz film pokazujący obrotomierz i prędkościomierz w moim aucie i zobaczycie jak ładnie ta skrzynia naśladuje normalny automat. [br]Dopisany: 25 Wrzesień 2011, 14:16_________________________________________________Proszę: 2005 Audi A4 B7 Multitronic, widok na deskę rozdzielczą:
-
w warunkach Europejskich,to niemożliwe maks,to 90km/h Wnętrze prawie identyczne jak w FH12. U nas każdy stan ma inny limit prędkości i w większości z nich nie ma rozgraniczeń między ciężarówkami, a samochodami osobowymi, choć są wyjątki. W Kalifornii i w Oregon ciągle ciężarówki mogą jechać tylko 55 mph, 88 km/h, w innych stanach różnie, przeważnie 70 - 75 mph, czyli 112, albo 120 km/h Są już odcinki autostrad w Utah, gdzie legalny limit szybkości, także dla ciężarówek, to 80 mph, 128 km/h. Ja jednak zwykle jeżdżę ok. 65 mph, 105 km/h, ze względów ekonomicznych. Po prostu auto mniej pali. Wnętrze rzeczywiście takie jak w FH12. Inny jest hamulec postojowy i cała kabina w przedniej części jest troszeczkę węższa, ale półki nad przednią szybą, zestaw zegarów, kształt deski są identyczne. Mój ma około 22 metrów. W USA prawo ogranicza jedynie długość naczepy i ta nie może mieć więcej niż 53 stopy, 16,2m W niektórych stanach nawet więcej, ale niemal wszyscy jeżdżący po całej Ameryce mają naczepy 53-stopowe. Są jakieś lokalne ograniczenia w kilku stanach, nie dotyczące jednak naczep 48-stopowych, dlatego te ciągniki, które mają "megasleepery", prawdziwe domy na kółkach, często ciągną 48-stopowe naczepy. Jednak ci, którzy glównie podróżują autostradami, mogą legalnie do długiego ciągnika przyczepić naczepę 53 stopy i wtedy taki zestaw ma ok. 25 metrów długości.
-
Według CarFaxa samochód był sprzedany przez pierwszego właściciela przy przebiegu 75 tys km, przez dealera Audi. Sprzedano go jako tak zwany "certyfikowany używany samochód", co się wiąże z poważnym przeglądem i wymianą wszystkiego, co się do wymiany nadaje, albo co wkrótce tej wymiany by wymagało. Wtedy zmieniono właśnie wszystkie klocki hamulcowe: "06/30/2008 48,154 Donald Automotive Group Front brake pads replaced Maintenance inspection completed Rear brake pads replaced Ashtray replaced" Nie wiem z którego roku jest auto na filmie, ale ta skrzynia w moim aucie już się tak nie zachowuje. Komputer symuluje posiadanie siedmiu biegów o różnych przełożeniach i już nie jest tak, że obroty pozostają na jednym poziomie, a auto zwiększa szybkość. Nie wiem dlaczego uważasz tę skrzynię za "najgorszą". W porównaniu do tradycyjnego automatu ma dwie zalety: Lepsze osiągi i mniejsze zużycie paliwa. Natomiast w porównaniu do manualnej skrzyni, każdy automat jest lepszy dla osoby, dla której auto jest po prostu środkiem transportu. Inaczej może twierdzić chyba tylko ten, kto po pierwsze nigdy z automatem nie jeździł, a po drugie ktoś, kto w swoim mieście nie ma korków na drogach, albo nie wracał nigdy po długim weekendzie zakopianką do Krakowa. Oczywiście są maniacy upierający się przy lewarku w podłodze. Sam do nich należę i oba moje auta, M3 i VN780, mają w sumie 20 biegów do jazdy na wprost, zmienianych ręcznie, ale ja w pracy zmieniam biegi rano i do wieczora jadę na najwyższym biegu, a w domu jeżdżę autem tylko dla przyjemności. Nie muszę wyjeżdżać z domu, gdy są największe korki i pchać się do miasta. Mieszkam niemal na wsi, na dalekich przedmieściach, a jak gdzieś jadę, jadę w góry, gdzie tylko sarenki biegają po drodze. Jednak gdybym np. mieszkał w Krakowie, Warszawie, Nowym Jorku, czy Londynie i musiał codziennie dojeżdżać autem do pracy, zdecydowanie preferowałbym jakiś automat. Oczywiście najlepiej jakiegoś dwusprzęgłowego "manumatica", ale nawet tradycyjny automat jest wtedy lepszy niż stick shift.
-
Nowy około 125-135 tysięcy $$$. Dziś, po 800 tys mil przebiegu, jest wart ze 30 tysięcy.
-
Pokazując fotki mojego BMW ktoś zauważył w tle inne moje autko i poprosił o jego opis. Zatem spełniam prośbę. To zresztą jest nie tylko moje autko, ale mój dom. Oczywiście mamy także normalny, piękny domek, ale ja większość czasu spędzam w trasie i mieszkam co najmniej 200 dni w roku, a pewnie więcej, w swojej ciężarówce. Jest to Volvo VN 780, samochód z największą sypialnią spośród wszystkich fabrycznych trucków w USA. Można sobie zamówić większe sypialnie, ale spośród tych standardowych nikt większych nie produkuje. Silnik Cummins 15 litrów, oczywiście turbodiesel, 24 zawory, 500 KM, 13-biegowa manualna skrzynia, zbiorniki paliwa 1100 litrów, szybkość maksymalna elektronicznie ograniczona do 145 km/h. Poszalałem trochę z fotkami Volvo. Myję go raz na pół roku, więc trzeba było tę okoliczność jakoś wykorzystać... A przy okazji ja też się załapałem na kilka zdjęć. Fotki z lata ubiegłego roku: Parę fotek z wczesnej zimy 2010/2011: Auto umyte, więc okazja do zrobienia nowych fotek: Razem z M Trójeczką: Najnowsze zdjęcia, z nowym herbem Krakowa i godłem Polski nad przednią szybą: A to pan redaktor i równocześnie operator kamery, producent, scenarzysta, reżyser - po prostu kombajn, Piotr Szczepanek, w trakcie realizacji programu "Na osi" w TVN Turbo. Program powinien się ukazać na przełomie października i listopada. Zdjęcie zrobione z ekranu laptopa: Parę fotek z wnętrza, sprzed dwóch lat. Troszkę się zmieniło teraz, ale niewiele: I na koniec dwa filmy: Poszalałem, chyba wystarczy. Zapraszam na stronę www.truck27.com do wspólnej podróży.
-
2008 M3 E90 - Srebrny, manualna skrzynia, wersja amerykańska
trucker hiob odpowiedział(a) na trucker hiob temat w Inne marki
OK, ale zrobię to w formie osobnego tematu. -
Jest jakiś filmik z wnętrza mojego Audi, jeszcze ciepły!
-
2008 M3 E90 - Srebrny, manualna skrzynia, wersja amerykańska
trucker hiob odpowiedział(a) na trucker hiob temat w Inne marki
Dwadzieścia stanów, w tym Północna Karolina, ma tylko tylne tablice rejestracyjne i w tych stanach każdy może sobie przykręcić z przodu co chce. Pozostałe stany wymagają dwóch tablic. 770 to to samo auto, przed liftingiem. Ma inne światła, inne półeczki w środku, ale ta sama wielkość kabiny. Poprzednio miałem także parę 770-tek. Zwykłe nie jest złe... B7 ma służyć jako codzienny środek transportu dla mojej żony. Ma działać klimatyzacja, automat ma zmieniać biegi i rado ma pięknie odtwarzać muzykę. A gdy mamy zimny poranek, siedzenia mają nam podgrzewać ... plecy. I to wszystko, czego oczekujemy od Audi. :> Znowu ja? Myślałem, że to znowu Ty Cóż, nawet nie myślałem o tym, by włazić na forum Audi, szukaliśmy drugiego BMW, albo Volvo. Ale los chciał, że w garażu stoi teraz A4 i ktoś mi dal namiary na to forum, do tematu ze skrzynią multitronic, a tu bez rejestracji i logowania niewiele da się zrobić, więc... here I am! -
Zgadza się, ale jest jednak inaczej... W USA pielęgniarki zarabiają dwa razy więcej niż truckerzy, więc to ona kupuje takie auta, nie ja. M-kę kupiła mi żona w prezencie, całkiem niedawno. Ja jestem w trasie zwykle dwa-trzy tygodnie, więc ona miała nim jeździć na co dzień, ale się bała trochę, by ktoś np. nie uderzył drzwiami parkując obok itp. Poza tym przyzwyczaiła się już do automatów i choć doskonale sobie radzi z manualną skrzynią, wolała coś wygodniejszego i "babskiego". Szukaliśmy więc drugiego auta, głównie patrząc na używane Volvo i BMW. Do Audi trafiłem właśnie dlatego, że była tam na sprzedaż 325-ka E46. Ale była kombi i czarna i w niezbyt dobrym stanie, a obok mieli tego Audi. Przejechała się nim i się jej zaczęły oczy świecić jak dziecku w sklepie z cukierkami. :> Reszta jest historią. Pontiac mojego syna, rocznik 1995, niewielki przebieg. Na dziś chyba ma ze 130 tys km. Niemalże prezent od koleżanki żony, która miała dwa auta, ale jej mąż nie jeździ praktycznie i auto stało pod domem. Odkupiliśmy go za jakieś symboliczne 200 dolarów. Co prawda zaraz się zepsuł, pewnie od tego niejeżdżenia, woda się wlała do oleju i się nam zrobiło masło w silniku, ale okazało się, że problem był niegroźny i naprawa za kolejne paręset dolarów wystarczyła. A auto dla juniora jest dobre, bo dwudrzwiowe, tanie części i może go obijać bez wielkich strat finansowych. Nauczy się dobrze jeździć, kupi sobie lepszego. Mam jakiś film, o starym Fordzie z 37. roku, ale w drugiej połowie widać tego Potiaca, zaraz po tym jak go kupiliśmy. Teraz już tak ładnie nie wygląda, po paru stłuczkach. Za Audi zapłaciliśmy 14,700 plus podatek, "papiery" itp. Razem wszystkie koszty wyniosły 16 tysięcy dolarów. BMW kosztowało 43 tysiące dolarów. W komentarzu do jednego z filmów ktoś podał link do ogłoszenia o sprzedaży dwudrzwiowej M3 w Polsce, ten sam rocznik, trochę mniejszy przebieg, za 41,2 tys euro, więc około 55 tys dolarów. Czyli rzeczywiście u nas taniej. :-D Natomiast Audi z tego roku chyba kupi się taniej w Polsce, choć nie z tym silnikiem. Nie znam jednak cen używanych aut u Was i trudno mi coś konkretnego powiedzieć.
-
2008 M3 E90 - Srebrny, manualna skrzynia, wersja amerykańska
trucker hiob opublikował(a) temat w Inne marki
Gdzieś tu pokazywałem moje Audi A4 B7, ale tak naprawdę Audi jest mojej żony, a ja jeżdżę tym: Oryginalna "nalepka na szybę" z informacjami o opcjach samochodu: I kilka fotek: Na YouTube jest też parę filmów z tym autem: -
Nasz nowy nabytek, Audi A4 z dwulitrowym silnikiem turbo, oczywiście benzyna i bezstopniowa skrzynia CVT. Auto ma 100 000 km przebiegu i wygląda jak nowe. Mam nadzieję, że nam będzie służył wiele lat. Samochód jest bez żadnych ulepszeń, w takim stanie w jakim wyjechał z fabryki. Oczywiście pomijając zużycie auta po 100 000 km. Opcje: szyberdach, elektryczne szyby, skrzynia biegów tiptronic, skóra - włącznie z kierownicą, komputer pokładowy, 4-cyl. silnik 2.0 L/147 kW 16V turbo FSI, homogeneous base engine is T59/T61, (nie mam pojęcia co to oznacza, cytuję za listą opcji) , koła 17", otwieracz drzwi do garażu, autoalarm, elektryczna regulacja foteli i jakieś dobre radio, z CD, kasetami i satelitą. Czyli bez szaleństw, ale podstawowe rzeczy ma. Nie ma natomiast xenonów, bluetooth, ani nawigacji.
-
Witam serdecznie. Właśnie przedwczoraj stałem się właścicielem A4 B7, silnik 2.0 turbo benzyna, skrzynia CVT, Multitronic. Nie bardzo się orientuję w oznaczeniach audi, ale w instrukcji obsługi auta mam informację, że kod silnika/skrzyni to BPG/HHE Oprócz Audi mam też M3 E92, rocznik 2008 i oczywiście Volvo VN 780, czyli prawdziwą, osiemnastokołową ciężarówkę. Kilka fotek: Pozdrawiam. Piotr.