Fr0styyy.

Ja mam takie lekkie wibracje, ale w zakresie 900-1000 http://www.a4-klub.pl/smf/index.php?topic=229201.0

No to teraz nie ma opcji, żebym tego nie wymienił Dzięki chłopaki, jutro zamawiam czujnik

Tyle osób to już robiło, a nikt nie potrafi wrzucić nawet zdjęcia jak ten czujnik wygląda i gdzie dokładnie się znajduje, eh.

W takim razie jestem przewrażliwiony A ssanie to wiem, po prostu na zimnym opalałem ;p

No może jestem przewrażliwiony w końcu to mój pierwszy samochód Tutaj odpalanie na zimnym (coś długo kręcił ) Jak obroty z 1200 na 900 spadały to aż kamera spadła, rotfl. Jak widać, zero szarpania, falowania obrotów, tylko te niby drgania 1.mp4 Cóż, na razie będę musiał z tym żyć, bo nie mam środków żeby się tym zajmować, do tego dochodzi płukanka i silnika, olej, filtry, rejestracja samochodu, omfg.

Spoko Właśnie wróciłem z samochodu i przeczyściłem ten czujnik, poruszałem nim (przy okazji ułamałem jakiś zatrzask przy nim ) i on był bardziej koloru białego niż zielonego, fotki poniżej. http://imgur.com/OXLXY,bKUIl Teraz znalazłem chyba kolejny problem, samochód stał 10 minut odpalony, ale chłodnica cały czas zimna (ta pierwsza jest od klimy, druga to jest główna, mam rację?) Tylko ta pierwsza była lekko ciepła, ta druga większa była zimna. Węże od chłodnicy były ciepłe bardziej od strony silnika niż od strony chłodnicy, termostat, czy po prostu za krótko stał odpalony? Zachowanie wskazówki najlepiej widać na poniższym filmiku, najśmieszniejsze jest to, że jak samochód się rozgrzeje do tych 90C to wskazówka działa normalnie (czasami) trolololol. 2.mp4 Tutaj silnik się rozgrzał 3.mp4

Na razie jedyne co zrobię to poruszam tym czujnikiem i przeczyszczę styki, VAGa nie mam więc dokładnie sprawdzić co to jest nie mogę . Jeżeli to nie pomoże to nowy czujnik. Tak dla pewności. Wentylatory po pewnym czasie na postoju się włączają gdy chłodnica jest już gorąca, więc to raczej nie G62 ani termostat tylko G2 G62 daje info do ECU G2 daje info na zegary w desce rozdzielczej.

Dobra, dzisiaj ogarnę ten czujnik, gdzie on się dokładnie znajduję? Wiem, że są 2 czujniki, 1 wysyła dane do ECU, a drugi chyba na chłodnicy wysyła sygnał na wentylatory jak woda w chłodnicy się zagrzeje i powinienem szukać tego pierwszego, który jest gdzieś w bloku silnika, ale nie wiem gdzie dokładnie, mam rację? EDIT: Chodzi o czujnik G2, który wysyła info na wskazówkę na desce rozdzielczej tak?

Tydzień temu

No tak, G12 będę musiał zalać . A co ma czujnik temp. do drgań na kierownicy? Btw. jak sprawdzić temp. na klimatroniku?

Płukanie to raczej na pewno, co do czujnika to uzasadnij jakoś wahania tak duze temperatury sa nie mozliwe przy sprawnym termostacie. jak masz vaga to odczytaj temp z drugiego czujnika( za silnikiem) i bedziesz wiedzial czy tamten nie domaga czy tez wartości sie pokrywają i zmieniaja diametralnie co chwile(ale to nie możliwe ) Ale termostat jest dobry, bo jak miał te 90C to chłodnica była już ciepła, po dłuższym czasie załączyły się wentylatory na chłodnicy IMO po prostu zacięła się wskazówka albo coś i dlatego za pierwszym razem wcale się nie podniosła Później po 20 minutach odpaliłem to było troszkę powyżej 50C, silnik pochodził chwilę i nabrał 90C.[br]Dopisany: 07 Listopad 2011, 17:37_________________________________________________Update pierwszego posta

W sumie to i tak nie długo będę musiał się zaopatrzyć, bo to naprawdę przydatna sprawa, ale wolałbym ten lepszy, którym będę mógł grzebać w kompie itp. (będę wymieniał manetkę od wycieraczek ze sterowaniem do kompa). A test zegarów po co? Sprawdzenie temp. na klimatornicu będzie wiarygodne?

Zrobiłbym to gdybym miał dostęp

Odpaliłem, pochodził 5 minut, wskazówka leży, zgasiłem, zapaliłem znowu i wskazówka pokazuje trochę ponad 50C, jak zgasiłem silnik to wskazówka dostała padaczki :E Nie pokazywała już temp, tylko zaczęła dziwnie drgać, na filmiku nie będzie to aż tak wyraźne, ale widać co się dzieję :lol2:. Wskazówka tempteratury. Najlepiej widać to tak jakoś od 17 sekundy jak gaszę silnik. Termostat to nie może być, bo silnik się nagrzewa równo i dobrze.

Nieeee, silnik chodzi perfekcyjnie, to nie są takie drgania jakbym szarpał kierownicą, tylko lekkie drgania, może po prostu dlatego, że na jałowych jest taka amplituda drgań i przez to jest odczuwalne na kierownicy? Poduszki silnika sprawdzę na pewno.

Silnik pracuje równo, obroty nie falują.

Zastanawiają mnie tylko obroty, bo na zimnym po odpaleniu utrzymują się na 1200 obr. i po około 2 minutach spadają na jakieś 880-900, tak jest w benzynowcach?. Po odpaleniu na zimnym silnikiem trochę telepie tzn. chodzi trochę jak diesel (nie dźwiękowo oczywiście ) są takie jakby szarpania przenoszone na kierownice i jak się siedzi w środku to też czuć . Jak silnik jest rozgrzany to drgania na jałowym dalej występują, ale w mniejszym stopniu, a gdy przytrzymam obroty powyżej 1000 to nie czuć jakichkolwiek drgań, dopiero gdy puszczę gaz to wtedy zaczyna drgać jak spadnie na te 900 obr/min. Obroty w żadnym wypadku nie falują, po przygazowaniu na 5 tyś obroty schodzą do 900 i nie poniżej, łagodnie sobie spadają, ale w dalszym ciągu telepie budą gdy obroty są w zakresie 900-1000, w innym przedziale żadnego drgania . Czy to może być wina zużytych poduszek silnika, czy 1.8T po prostu ma taką konstrukcję i szukam dziury w całym? Z innego forum napisali mi, że może to być padający dwumas, ale w to wątpię, bardziej prawdopodobne to przewody WN, hmm? edit: żeby nie zakładać nowego tematu I mała ciekawostka, po odpaleniu czekałem chyba z 20 minut, aż samochód się rozgrzeje, ale wskazówka leżała jak zabita, mówię sobie k*rwa co jest Zgasiłem, zapaliłem i temp. 90C. I jeszcze jedno, odkręciłem korek od zbiorniczka z wodą i był tam kamień (nie taki z dworu ), to normalne?

Płukanie to raczej na pewno, co do czujnika to uzasadnij jakoś

Dobra Panowia, dzisiaj byłem w autku (nie mogłem nie przyjść i nie popatrzeć na nią :heartpump:). No więc tak, na zimnym odpala po 2-3 obrotach wału, czyli jest git . Zastanawiają mnie tylko obroty, bo na zimnym po odpaleniu utrzymują się na 1200 obr. i po około 2 minutach spadają na jakieś 880-900, tak jest w benzynowcach?. Po odpaleniu na zimnym silnikiem trochę telepie tzn. chodzi trochę jak diesel (nie dźwiękowo oczywiście :E) są takie jakby szarpania przenoszone na kierownice i jak się siedzi w środku to też czuć :hmm:. Jak silnik jest rozgrzany to drgania na jałowym dalej występują, ale w mniejszym stopniu, a gdy przytrzymam obroty powyżej 1000 to nie czuć jakichkolwiek drgań, dopiero gdy puszczę gaz to wtedy zaczyna drgać jak spadnie na te 900 obr/min. Obroty w żadnym wypadku nie falują, po przygazowaniu na 5 tyś obroty schodzą do 900 i nie poniżej, łagodnie sobie spadają, ale w dalszym ciągu telepie budą gdy obroty są w zakresie 900-1000, w innym przedziale żadnego drgania :>. Czy to może być wina zużytych poduszek silnika, czy 1.8T po prostu ma taką konstrukcję i szukam dziury w całym? Druga część to olej i to co znajduje się pod pokrywą zaworów . Klik! Najbardziej jest to widoczne na drugim i trzecim zdjęciu, na czwartym wygrzebałem trochę tego z pod korka i tak to wygląda. Piąte zdjęciu zrobiłem o tak, bo coś tam cyka właśnie w tych złączkach, czy to przewody paliwowe? Normalne jest takie cykanie? Odkręciłem korek od zbiorniczka z wodą i był tam kamień (nie taki z dworu :E), to normalne? I mała ciekawostka, po odpaleniu czekałem chyba z 20 minut, aż samochód się rozgrzeje, ale wskazówka leżała jak zabita, mówię sobie k*rwa co jest :E Zgasiłem, zapaliłem i temp. 90C :lol2:. Poza tym audio... Gra świetnie!

Na pewno będzie to motul, albo valvoline Co do filmiku, to wszystko w porządku? Tak btw. to na zimnym troszkę szarpie jak się go odpala, normalne? Takie lekkie drgania na kierownicy są wyczuwalne i przy dodawaniu gazu tak do do 1200 tyś obrotów wyczuwalne jest drganie.

Przypomina mi to co jest u mnie Z tym, że ja nie zdejmowałem jeszcze pokrywy zaworów.

Wiem, że był lany jakiś 0w30. BTW. A4 B6 1.8T Multitronic Startup 1 Nie moge nic znaleźć o tym..

Nowe fotki :3 Poza tym sprawdziłem olej, to jest między min/max, poza tym nie jest brudny, taki ciemniejszy niż nowy :E Ale zaniepokoił mnie bardzo korek od pokrywy zaworów... Jest na nim jakiś nagar, a środku wyglądało jakby było sucho :hmm: W środku też pełno jakiegoś nagaru jest...

Kamień z serca mi spadł, nie długo dam więcej info...

Bo tyle czytałem o tej skrzyni, głównie to niepochlebne opinie, poza tym spalanie będzie wyższe i awaryjność?