Hi.
Dzisiaj zapaliła mi się kontrolka EPC nie wiedząc czemu. A zaczęło się tak, że wziąłem samochód z parkingu i przejechałem do domu jakieś 400m, zaparkowałem i poszedłem na 30 minut do domu.
Gdy wróciłem próbowałem odpalić samochód, ale zakręcił 3 razy i odpuściłem (zawsze jakoś 2-3 razy kręcę więc myślałem, że odpalił to odpuściłem) ale tym razem nie odpalił . Po drugiej próbie kręcił 7-8 razy i dopiero zapalił, ale kontrolka EPC nie zgasła więc szybko zgasiłem silnik, chwilkę odczekałem i odpaliłem ponownie, tym razem wszystko w porządku . Przejechałem trasę 130 km i jakichkolwiek problemów z samochodem.. Czy mam się tym przejmować, czy to po prostu dlatego, że na początku za mało kręcił i odpuściłem?
Inna sprawa to klapki od klimy, jak się włącza/wyłącza klimę (OFF na Climatronicu) to strasznie skrzypią przy zamykaniu i otwieraniu Nie zatrą się te klapki, albo coś?
Głośniki w tylnych drzwiach (te górne, wysokotonowe?) dziwnie trzeszczą/szumią? Taki dźwięk jakby coś tam nie stykało, czy coś. Jest tutaj jakiś wzmacniacz? Bo z tyłu samochodu po prawej stronie (stojące z tyłu samochodu) słychać jakiś dziwny dźwięk, coś na wzór transformatora w zasilaczach, takie buczenie lekkie, jak wyłączę RNS-E to nie słychać tego. Czy to wzmacniacz gdzieś z tyłu samochodu?
I jeszcze na marginesie kompletnie nie związane z elektryką Dziwi mnie spasowanie plastików po stronie kierowcy, są jakieś krzywe itp. To chyba nie jest normalne? Może być tak, że ktoś rozbierał i źle złożył? Po stronie pasażera spasowanie idealne.