marcinmichalik

do kmolegi bolo73 tak sie składa kolego ze jestem zajerestrowany i zalogowany jat tam wolisz,pozdrawiam

witam czy padnięta pompa wtrysków bedzie podawała paliwo na wtrysk ?iaudi a4b6 2.5tdi 2002r(niestety niejestem w tej chwili podać modelu silnika bo uto stoi na warsztacie)dodam ze wyskoczył błąd sterownika pompy numer błędu napewno rozpoczynał sie na 5 dalej niestety niepamiętam.

po podpieciu pod komputer wyczkoszyl błąd sterownika pompy?czyli siadła pompa po pierwszych oględziniach , a co do kodu silnika kolego to szczerze nie wiem jak do tego dojsć co prawda rano przeglądnołem wszystkie bezpieczniki i poluzowałem wtrysk zeby zobaczyc czy podaje paliwo,co prawda sikało z pod wtrysku ale mechanior powiedział ze pompa bedzie podawała paliwo ale pod złym cisnieniem,niedyskutowałem bo sie nieznam...dziekuje za porady koledzy ,przebieg do 250 tys

witam szanownych kolegów,wczoraj podczas jazdy zgasło autko (a4b6 2.5tdi) wyglądało to tak gdyby brakło paliwa lub brak prądu,dodam ze utkiem jechał teściu nie ja ,autko normalnie kręci lecz wogóle niełapie ,zauwazyłem równiesz ze po przekreceniu zaplonu po jakis 30sekundach migaja swiece żarowe ,na komputerze npokazuje ok?czyzby pompa tak nagle siadła?dodam z góry ze szukałem na forum wątków tego typu chwile i nic nieznalazłem ,z góry dziekuje

witam panowie mam problem mianowice wylewa mi płyn z odpowietrzenia korka zbiorniczka,sprawa jest tyle dziwna dlamnie ze przedwczoraj jadac do sklepu zaczeła wyć pompa,otworzyłem maske i widziałem ze przy zbiorniku jest mokro,wczoraj pojechał do mechanika który niedawno wymienił mi wszystkie paski i defakto mówił ze on nic z układem wspomagania nierobił,dolał kapke płynu i wszystko wróciło do normy powiedział ze byc moze odpowietrznik sie zatkał autkiem wczoraj jeszcze zrobiłem kilkadziesiat kilometrów i wszystko było ok.Dzis rano historia sie powtórzyła po przejaniu niewielkiego ocinka pompa znowu zaczeła wyc i z odpowietrznika znowu wywaliło płyn ,mechanik stwierdził ze byc moze to wina korka(po dojechaniu do mechanika i odpaleniu auta na otwartym zbiorniczku przestało wyc,bez dolewania płynu)zamieniłem korek no i zobaczymy jutro rano,mam pytanie czy to normalnie ze na otwartym zbiorniczku lekko pluje?[br]Dopisany: 19 Listopad 2011, 17:08_________________________________________________własnie jechałem autem i po przejechaniu 20 km zaczeło byc słychać pompe wiec wina korka odpada w zbiorniczku odpada[br]Dopisany: 19 Listopad 2011, 19:43_________________________________________________po głebszym wniknieciu we wszystkie posty zaczne od wymiany zbiorniczka,mam pytanko czy bedą dostepne nowe zamienniki?

witam panowie z góry pzepraszam za zwłoke z opisem mojej usterki ,okazało sie co najwazniejsze ze rozrzad ok awarii uległo natomiast jakies koło z winy wpłatania paska (podejrzewam pasowe bo wnie był wplatany pasek) dopiero dzisiaj wróciłem do domu wiec z mechanikiem nierozmawiałem tylko ojciec ,ogólnie przy całej okazji powymieniałem cały rozrzad +paski ,filterki.olej,drobnie wycieki ogulnie impreza do tanich nienalezała(3.400zł mechanik do najtanszych nienalezy ale skoro inne warsztaty go polecają jesli chodzi o disla to mam nadzieje ze wart jest tego :>MYSŁOWICE UL JANOWSKA "KNAPEK") ale mam nadzieje ze autko bedzie hulało :> wstyd sie przyznac ale nawet niepomyslałem o wymianie pasków osprzetu sugerowałem sie ze do wymiany rozrzadu pozostało 20 tys to wszystko jest ok jak sie okazało jednak nie!więc całom wine biore na siebie a puki co na 2.5tdi v6 163km nienarzekam :> za wszyskie rady i podpowiedzi panowie dziekuje i wszyskich pozdrawiam

co prawda do wymiany rozrządu pozostało ok 20tys km ale uznam to jako znak a co do całego osprzętu to równierz kazałem mechanikowi wszystko tzn rolki,napinacze pompe wod.termostat itp jedno mnie tylko dziwy skoro zonie zapaliło sie ładowanie i przestało działać wspomaganie a po ponownym zapalaniu wszystko wróciło do normy az do momentu kiedy ruszyłem z 6 biegu (niebyło pewnie to zamondre) marwi mnie pomimo wszystko te stukanie a z drugiej strony zona mówiła ze miała te same stukanie za pierwszym razem... i co kolega przemek mysli o tym wszystkim? pozrawiam i dzieki rady i sugestie

:> jutro powinienem cos wiedzieć dzieki[br]Dopisany: 30 Październik 2011, 19:52_________________________________________________witam panowie auto scholowałwem do moim zdaniem jednego z lepszych szpecy od dislów w mieście ,powiedeział ze weznie sie do roboty koło środy za namową kolegi rzemka przy okazji wymieniam cały rozrząd wiec gdy auto bede miał zrobione opisze wszystko. pozdrawiam

do kolegi pezemka:) i tak własnie zrobie i oczywiście rozrząd tez przy okazji wymienie dla świetego spokoju poniewarz tez zeuwazyłem ze silnik sie poci ,mam tylko nadzieje ze te stukanie to nic w silniku ,a tak na marginiesie czy jak paski rozrzadu są całe to czy mógł przeskoczyc? i jakie by były objawy gdyby przekoczył?czy odpalił by wogule?zona mówiły ze przy pierwszym razie tak samo stukało czyli gyby rozrząd przeskoczył raczej samo by sie nieuspokoiło?[br]Dopisany: 30 Październik 2011, 18:21_________________________________________________jeszcze chciałem dodać ze poza ładowaniem niewyskoczył zaden błąd ani zadna kontrolka sie niezapaliłą na wyswietlaczu kom.samochodowego no i gdyby pasek rozrzadu przeskoczył niepojawił by sie jakis komunikat na wyswietlaczu?

OK Własnie tak zrobiłem chwile temu zdjołem osłony i pasek z alternatora był naderwany lezał lużny ,natomiast drugi pasek na moje oko od pompy jest cały potargany i wkręcony w dolne duze koło (pewnie z tąd ten lekki dym z pod maski) autka nieodpalałem paski rozrządu ok na ok tylko pewnie teraz kwestia czy nic nieprzeszkoczyło tzn. czy którys z pasków nieprzeszkoczył?i czy miał prawo ? sprostowanie dla kolegi '' tukanie'' chodziło mi o ''stukanie'' przepraszam a co do posta bo kolega pytał który to ''dzwonienie i dym z pod maski''dodany dzisiaj

panowie czy nikt nie umi mi nic poradzic do mojego wczesniejszego posta? za wszystkie opinie i porady z góry dziekuje..

witam panowie jestem nowym uzytkownikiem forum i niemogłem znalezsc watku z moim problemem więc jezeli było juz to opisane z góry przepraszam..ale przejdzmy do sedna sprawy.Autko posiadam pół roku jest uzytkowane przez małżonke mianowice wczoraj jadąc pomnie zadzwoniła ze przy odpaleniu auta pod sklepem zapaliła sie kontrolka ładowana ,brak wspomagania i dzwonienie ,po ponownym zgaszeniu i odpaleniu wszystko wróciło no normy,po raru minutach przyjechała domnie poczym kilka razy odpaliłem auto przegazowałem i wszysko było ok , jezdziło zupełnie normalnie.byłem pewny ze ruszając poprostu pomyliła bieg i auto jej zgasło bagatelizująć sprawe chciałęm jak pokazac podobną sytuacje wbiłęm 6 bieg pusciłęm spżegło auto szarpło izgasło po odpaleniu ponownym stało sie identycznie jak jej zapaliło sie ładowanie .brak wsomagania no i te dzwonienie w silniku po zjechaniu na parking było czuc zapach przypalonego oleju i lekki dym spod maski .sprawdziłem tylko poziom oleju który jest ok no i auta nieruszałem obawiając sie najgorszego.wczesniej przy odpalaniu auta był dziwny dzwiek typu nieodbijającego rozrusznika ,na te konto umówiony jbyłem naponiedziałek u mech ale jak widać zapuznio...prosze o pomoc panowie czego moge sie spodziewac...

erdecznie witam i pozdrawiam szanowne panie i panów...