Witam wszystkich Forumowiczów
Mam taki problem ze swoją niunią, że po wjechaniu w nierówność na drodze, np. studzienkę auto zachowuje się jakby uciekał tył. Byłem dziś na stacji diagnostycznej na sprawdzeniu zawiechy i amorki z przódu i tyłu mają ok. 65% sprawności, wahacze ok, końcówki drążka też nie mają luzów, zresztą na wiosnę były zakładane nowe, tak samo łączniki stabilizatora i gumy stabilizatora. Tuleje tylnej belki też ok. Diagnosta stwierdził tylko luz na maglownicy. Z przodu przy skręconych kołach słuchać takie delikatne, głuche stuknięcie, np. przy parkowaniu gdy jest nierówno nawierzchnia albo jakiś podjazd. Geometria też podobno idealnie. Delikatne uciekanie tyłu również czuć jak jest mokra i nierówna nawierzchnia na zakrętach. Myślałem, że to będą amorki, ale jak badanie wykazało jest wszystko git. Obstawiam na tuleje tylnej belki, niby wszystko ok, ale sądzę, że nikt ich nie wymieniał, a po 12 latach guma może nadawać się jedynie co to do wyrzucenia Proszę kolegów o jakieś rady, gdzie jeszcze szukać problemu uciekającego tyłu...
Pozdrawiam wszystkich właścicieli A4-rek