explosive12

Auto nic nie szarpie, żadnych drgań szarpania przy ruszaniu czy gaszeniu silnika, przyspiesza z niskich obrotów gładko. Samo sprzęgło też wydaje się być dobre, robiąc krótki test: wrzucając trójkę i zaciągając ręczny, powoli ruszając sprzęgło się nie ślizga, auto gaśnie. Może ktoś podrzuci jakiś pomysł co to może być, że ciężko jedynka i wsteczny wchodzą, może synchronizatory w skrzyni…?

Witam, Sory, że się doklejam do cudzego tematu, ale mam podobny problem z dwu masą. Ciężko wchodzi mi jedynka i wsteczny, ciężko ale bez żadnych zgrzytów. Jednak na zgaszonym silniku wchodzą te biegi bez problemu. Ktoś mi powiedział, że mam sprzęgło z dwu masą do wymiany i chciałem się poradzić czy to na pewno jest dwu mas. Reszta biegów wchodzi bez problemu.

Witam, Dziękuję Kshyhu87 za zamieszczenie moich logów i zwracam się do forumowiczów z prośbą z wyjaśnieniem problemu, a mianowicie: Ostatnio miałem problem ze zmienna geometrią łopatek turbiny, mianowicie nie ciągnęła od dołu. Usterka została usunięta, winny był mały wężyk od podciśnienia, który sterował turbiną, był popękany. Po tym incydencie kiedy przyspieszam, a najlepiej to słychać, kiedy wysprzęglam bieg, również podczas przyspieszania, (przez jakieś 2sek) pojawia się dziwny oddźwięk, coś pomiędzy przedmuchem turbiny a tarciem się czegoś. Dodam jeszcze, że na biegu jałowym, kiedy przegazuję auto, to tego nie słychać. Usłyszałem już jedną opinię, że to może być turbo surge. Proszę o opinię na ten temat, pozdrawiam

Dzieki za odpowiedź, rozumiem, ze nie musze się obawiać tego dźwieku. Jestem z Gniezna

Witam, Jestem w posiadaniu a4 2001r. b6, 130KM i ostatnio miałem problem ze zmienna geometrią łopatek turbiny, mianowicie nie ciągnęła od dołu. Usterka została usunięta, winny był mały wężyk od podciśnienia, który sterował turbiną, był popękany. Po tym incydencie kiedy przyspieszam, a najlepiej to słychać, kiedy wysprzęglam bieg, również podczas przyspieszania, (przez jakieś 2sek) pojawia się dziwny oddźwięk, coś pomiędzy przedmuchem turbiny a tarciem się czegoś. Dodam jeszcze, że na biegu jałowym, kiedy przegazuję auto, to tego nie słychać. Jeżeli ktoś miałby jakiś pomysł co to może być, to chętnie wysłucham opinii. Z góry dzięki za pomoc.

hej