Witam serdecznie,
Pięknego sobotniego dnia postanowiłem wymienić łożysko przód (wraz z piasta) w Skodzie ojca.
Podchodzę do śruby piasty jak zawsze z pnaumatem i ani drgnie. Klucz, pokrętło sztywne hazeta 1/2 cala, rura i jedziemy... Pękło pokrętło. Zrezygnowany pojechałem do wulkanizatora od tirów, człowiek podjechał do śruby wózkiem pneumatycznym o mocy 5000NM i... Ani drgnie. Klucz nasadowy i pokrętło sztywne grube na 1cal, rura i.. Złamane pokrętło.
Co się tam stało? To jest po prostu niemożliwe.. Jest jakiś sposób żeby to wyrwać bez kupna nowej zwrotnicy i przegubu?