bialek01

dopiero w weekend będę mógł zrobić

OK. Muszę dodać, że szarżowania w moim przypadku nie było. Prędkość taka, że trudno uwierzyć, że coś takiego się stało. Niedługo zostanę ojcem, nie wariuję za kierownicą. Było, minęło. Powiedzcie na ile mogę wycenić taką b5? Ale fakt jest faktem, że zawsze obowiązuje "niedostosowanie prędkości do warunków panujących na drodze". Jaka by ta prędkość niska nie była...

Tak jak mówiłem, nie za bardzo mam warunki. Auto stoi w domu rodzinnym, a mieszkam i pracuję gdzie indziej. Poza tym ile czasu może trwać takie sprzedawanie, a na końcu pewnie i tak zostanę z kupą złomu. Najchętniej puściłbym to w całości, pytanie tylko ile za to chcieć. P.S. Dzisiaj w tym miejscu też był wypadek, karetki, straż pożarna i też Audi, tylko że chyba ludzi wycinali z niego

Sprawa wygląda następująco. W piątek miałem wypadek. Na łuku wpadłem w poślizg, tylne koła straciły przyczepność, obróciło mnie i wyrzuciło w pole gdzie dachowałem. Na szczęście jechałem sam i nic mi się nie stało, wyszedłem o własnych siłach bez obrażeń. Każdy mówi, że szczęście niesamowite i żeby się nie przejmować "kupą szkła i blachy", ale jednak zostałem z tym problemem. Nie mam AC. W opinii dwóch mechaników nie ma co naprawiać, bo to krótko mówiąc nieopłacalne i lepiej sprzedać w całości. Upłynnianie auta na części raczej nie wchodzi w grę, nie mam na to warunków, poza tym zajmie to za dużo czasu. Co Wy byście mi proponowali? Są jakieś inne wyjścia? Co robić z rozbitkiem po dachowaniu? Na ile mogę wycenić taki samochód? Auto to A4 B5 1999r Avant AFN (klimatronik, grzane siedzenia, konsola 2din, 2x airbag, 4 głośniki+sub). Silnik jest cały, nic nie wyciekło, odpala jak wcześniej, jakoś 2000km temu wymieniony rozrząd, filtry i płyny, wspomaganie i hamulce działają, koło z tyłu skrzywione, ale auto dało się holować 20km bez żadnego problemu. Dopiero emocje opadły i muszę się zastanowić do dalej z tym fantem, nie powiem dla mnie to cios finansowy (sentymentalny też trochę) i chciałbym odzyskać możliwie jak najwięcej z tego co zostało. Pozdrawiam i proszę o opinię.

nieaktualne

Czeka mnie wymiana tylnych amortyzatorów w B5 Avant AFN z lutego 1999r. (czyli VIN od 8D-X-200001 w górę) z 1BA. Szukam w ETKA i wychodzi mi, że potrzebuję 8D9513031F lub 8D9513031G (http://www.vagcat.com/epc/cat/au/A4/1999/223/53/2777595/). Wybór padł na Bilstein lub Kayaba. Ale szukając w katalogu Bilstein (Online Catalogue) wg marki, roku, nadwozia, silnika itp. podaje mi amortyzator BNE-A347, zaś szukając wg numeru z ETKA katalog podaje mi BNE-A537. Podobnie jest z Kayabą, katalog na ich stronie podaje mi 343271 lub 343302, zaś znalazłem gdzieś że zamiennikiem 8D9513031F i 8D9513031G jest 353016. Nie wiem już o co tu chodzi. Czy jest jakaś istotna różnica w konstrukcji i działaniu? Fajnie gdyby ktoś mógł jednoznacznie wskazać co kupić . Pozdro. P.S. Próbować Monroe czy dać sobie spokój?

Tak Wczoraj, 6 godzin dłubania i jest! Bez ściągania kierownicy, deska zsunęła się trochę, a to wystarczyło, żeby go tam wymacać. Zrobiłem kilka zdjęć, w wolnej chwili mogę zrobić fotostory, ale zasadniczo niewiele to odbiega od tego co już jest na forum. Przynajmniej trochę sobie tam odkurzyłem pod tunelem ;-)

Tel miał włączoną latarkę więc w noc się rozładował, teraz to jest głuchy telefon Poproszę jeszcze syna znajomej żeby spróbował, może mała ręka da radę tam sięgnąć. Przydałby się endoskop, ale jakby go już złapać to nie wiem czy udałoby się wyjąć, może być za mały luz żeby jeszcze coś oprócz telefonu miało przejść przez kanał. Z drugiej strony ten tel to trochę cegła, nie jestem pewien czy spadł na samo dno, czy może jest gdzieś w tym kanale. Chociaż nawiew działa dobrze, więc raczej nic się tam nie zatkało. Jeśli czas pozwoli w sobotę zabiorę się za rozbiórkę kokpitu i zrobię parę zdjęć. Trochę szkoda telefonu, ale gdyby nie karta sim to bym go olał, przynajmniej mam a4 z wbudowanym telefonem na pokładzie ;-)

Rozkręciłem, sprawdziłem, po drodze jest parownik i nie ma bata żeby od tej strony się tam dostać :/ Chyba muszę zdemontować kokpit. Jest gdzieś jakiś "how to"?

Macie jakiś schemat jak te kanały wyglądają za kokpitem? Chodzi o to, że jak zdemontuję schowek i dmuchawę, to wsadzę tam rękę do kanału czy natknę się na parownik? Od której strony się za to zabrać?

Na głupotę nie ma lekarstwa :/ Chciałem wymontować kratkę środkowego nawiewu i próbując odpiąć kabel podświetlenia świeciłem sobie telefonem i telefon ten wpadł mi do środka :-( Nie mogę tam sięgnąć ręką, nie mam pojęcia jak się tam dostać. Na szybko próbowałem od strony schowka, odkręciłem go, ale nie wiem co dalej. Wyjęcie radia (Symphony) nie powiodło się. Proszę pomóżcie...

Wg mnie cały ten test to o kant d......, bo sprowadza się do zmierzenia długości materiału filtracyjnego, ale kwestia jaki to materiał została pominięta. Ot taki test w wydaniu "mocno popularno naukowym".

Odgrzeję trochę temat, po co zakładać nowy wątek. Zmieniłem koła na letnie 205/55R16 z zimowych 195/65R15. Felgi są proste (biedronki audi http://a4-klub.pl/vb/showthread.php?228474-s-ori-16-quot-biedronki-z-A6-opony), wyważone, opona już do dojechania w tym sezonie. Do rzeczy, po zmianie, komfort i prowadzenie wywróciło się do góry nogami ;-) Wcześniej auto jechało gładko i prosto bez trzymanki. Teraz tłucze i trzeba co chwilę korygować tor jazdy. Jedzie się trochę bardziej siłowo, jeśli można to tak określić. Dodam, że A4 mam od niedawna, zdążyłem przejechać niecałe 1000km i może jestem przewrażliwiony. Co to wina zmiany rozmiaru koła? Przy okazji wymiany mechanik stwierdził, że tylne amortyzatory ciekną. Trochę o tym poczytałem, ale nie sądzę, żeby miały wpływ na taką zmianę w jednej chwili. Co Wy na to?

Cześć. Jestem w trakcie poszukiwań swojej , więc na razie szukam informacji. Na chwilę obecną kryteria to A4 B5 avant po 2 lifcie z dieslem 1.9 :-) Co do lokalizacji, to niedawno się zmieniała i może zmienić się znowu więc ograniczyłem się do województwa. Pozdrawiam.