Panowie nikt pisemnych zaproszeń nie będzie wysyłał.. w pierwszym poście jak wół jest napisane kiedy, o której i gdzie... każdy z nas ma do siebie nr więc można zadzwonić lub napisać i się dogadać, Krzysiek załatwił na dzisiaj wszystkim rozwózkę do domów jedyna kwestia do dogadania to kto kogo ma przywieźć na miejsce. Ja o 17.50 byłem koło belfastu a tu cisza nikogo nie ma, patrzę na tel też cisza.. Nie ukrywam, że jest to wkur**** jak wszyscy tydzień temu mówią oki a teraz to ni widu ni słychu..