PyRaS ja ekspertem nie jestem, ale z tego co zdążyłem zauważyć wisko działa na zasadzie hydrauliki płynu i nie załącza go żaden czujnik. jest w nim bimetal który reaguje na temperaturę i przepychając odpowiednio jakiś płyn blokuje lub odpuszcza "śmigło". Ale niech mnie poprawią mądrzejsi.
Pytanie moje jest kolejne. Podczas weekendowej trasy miałem od 90 do 105 stopni na zegarze, bez żadnej zależności (stojąc w korku miał 90 stopni, jadąc 120 miał 105 stopni, a za jakiś czas znowu 90 itd) Na zewnątrz było ponad 30 stopni, ale już wracając dwa dni później gdzie na zewnątrz było 27 stopni auto miało równo 90. Pytanie moje brzmi, podejrzenie wariującego zegara czy szukać dalej? Niestety nie miałem kabla żeby go zvagować i nie miałem neta żeby sprawdzić kody klimatronika