Witam, jakiś tam czas temu zaliczyłem spory otwór w asfalcie, felga do prostowania, opona na śmietnik. W tym samym czasie życzliwy los sprawił, że uszkodziło się serwo, przez co klocki się nie cofały i przegrzały tarcze, które to się pokrzywiły. W pełni szczęścia wymieniłem serwo, przednie tarcze i wszystkie klocki. Od tamtej pory od 90 w góre rzuca samochodem, przy hamowaniu czuc jak gdyby tarcze były krzywe, kierownica trzęsie no ale przecież są nowe. Kola proste bo zmieniałem do testów i jest to samo. Gdzie mam szukać problemu bo nie chce po kolei wymienic poł samochodu aż trafie.