Skocz do zawartości

rico11

Pasjonat
  • Postów

    78
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez rico11

  1. auto na sznurek i heja

    no faktycznie nie zaciąga sie.... :polew: :polew: :polew: :polew:

    chyba skrętem......

    wrzucasz 2 albo 3 i odpala

    jeszcze nie słyszałem zeby komus w ten sposób strzelił pasek

    Faktycznie mało widziałeś i nic śmiesznego w tym nie ma .

    Nie pisałem nic o strzelaniu paska tylko o przeskoczeniu o kilka ząbków a to duża różnica.

    No ale straty mogą być podobne do tych jak się pasek zerwie.

    Raz jak byłem u mojego mechanika to robił remont silnika BMW 2,4TD w którym pasek przeskoczył podczas próby zaciągania.

    Czytałem też o tym w auto-świecie, więc nie wiem co cię tak bardzo śmieszy.

  2. auto na sznurek i heja

    Tylko nie rób tego bo jak tobie pasek rozrządu przeskoczy to dopiero będzie problem. Diesla się nie zaciąga zwłaszcza przy ujemnych temperaturach.

    Jeśli to rozrusznik to lepiej kupić używany bo naprawa drogo wychodzi, ale sprawdz może to tylko automat i całego rozrusznika wtedy nie trzeba kupować.

    Ja na twoim miejscu sprawdził bym jako pierwsze połączenia z aku.

    Jeśli będzie o.k to może podjedź do tego warsztatu w którym auto było wczoraj i zapytaj czy robili coś z rozrusznikiem. Jeśli tak to może nie dokręcili kabli przy rozruszniku, a jak tam jest lekki luz to nie będzie dobrze prądu przewodzić i rozrusznik nie zakręci

  3. ja tez tak mialem ostatnio..poprostu pompka mi padla!!juz zrobilem i chyba mam juz wprawe:)wiec jak cos to chyba bede mogl pomoc...kombinowalem bo nie chcialem placic 400zl za nowa popmke

    A można kupić samą pompkę?

    Jak mi się rozwaliła to powiedzieli mi w serwisie że tylko całą to puszkę i wtedy (jakieś 4-5 lat wstecz) to był koszt około 1200zł.

    Ale oczywiście też pokombinowałem i przełożyłem sam wirnik od pompki z golfa i działa do dziś

  4. Mi pasek piszczał tylko 2 razy i za każdym razem to była wiana napinacza. Pierwszy raz jak mi zaczął piszczeć tylko na wolnych obrotach i tylko jak był zimny, to popiszczał przez jakiś 3 tygodnie i pękł, a przy okazji wkręcił się w wiatrak i doszczętnie go połamał no a wiatrak uszkodził wisco. Gdybym się zainteresował wcześniej dlaczego pasek piszczy wymienił bym tylko pasek i napinacz , tak doszło jeszcze wisco i wiatrak. Nie pamiętam już ile mnie to kosztował ale dość dużo :wallbash:

    Niestety po 7 latach pasek znów zaczął piszczeć ( napinacz znowu padł bo rolka napinacza była lekko przegięta), ale tym razem nie czekałem tylko odrazu kupiłem napinacz i pasek i wymieniłem. Był to jakieś 3 miesiące wstecz. Napinacz (ori) kosztował 235zł ( http://www.allegro.pl/item524425767_napinacz_vw_audi_tdi_prawdziwy_oryginal_od_ss.html ) + pasek Gates 39zł.

    Do wymiany nie trzeba całego przodu rozbierać tylko potrzebne 2 osoby bo 2 ręce mogą nie wystarczyć :)

  5. To są te zdjęcia.

    Mam nadzieje że będziesz wiedział o co chodzi

    wiem o co chodzi, tak jak pisałem jest to elektrozawór N75 sterowany nadciśnieniem, u jego góry przy wtyczce elektrycznej widać czerwony wężyk, ten widoczny u dołu wychodzący z boku mimo, że na zdjęciu jest czarny to jak go przemyjesz będzie niebieski a prawie całkiem niewidoczny a wychodzący pionowo w dół od spodu tego elektrozaworu będzie czarny. Już na pierwszy rzut oka widać, że różni się od tego podanego na mojej fotce wtyczką a dalej nie wiem bo go nie widać.

    PS. Zawór upustowy, o którym wspomnialeś to ta część wewnątrz części gorącej turbiny zaznaczona na poniższej fotce :

    3e27556856135632m.jpg

    Jak pisałem że to chyba taki jak na twojej fotce to tego nie sprawdzałem w aucie bo strasznie zimno było, ale i tak kiepsko widać jak to dokładnie wygląda. Wymiana miała miejsce już kilka lat wstecz więc dokładnie nie pamiętałem jak to wyglądało.

    Ale jak będę przy okazji u tego mechanika to zapytam dlaczego wprowadził mnie w błąd. W każdym razie jak wymienił wtedy ten zawór to samochód odżył :)

    Dzięki za wyjaśnienie.

    Pozdrawiam.

  6. na razie napinacza nie kupuj bo to droga sprawa weź zdejmij pasek i zobacz czy są luzy na napinaczu, zobacz rolkę od alternatora, i pompę wody. u mnie też były piski kupiłem napinacz za 350 zł a dobrze że go w sklepie z powrotem przyjęli bo byłbym w plecy o tą kasę bo okazało się że napinacz jest dobry piszczała rolka od alternatora koszt łożysk i wprasowania koszt 25 zł oraz pompa wody koszt 83 zł bo miała luzy i pasek gates 37 zł i to piszczenie co miałem wcześniej już nie ma tylko jak jest zimny silnik zawsze rano coś popiszczy ale jak ujadę 5 km to już jest cisza może to od mrozów bo napinacz wydaje mi się dobry

    Ja niedawno wymieniałem napinacz bo też mi piszczał pasek przez jakiś czas po odpaleniu i też jak przejechałem kilka kilometrów piszczenie ustawało. Jak już wcześniej napisał kolega Sławosz(+) napinacz można sprawdzić patrząc z boku czy trzyma linię z pozostałymi rolkami. U mnie było widać że napinacz jest lekko przekrzywiony( trzeba się dobrze przyjrzeć bo odchylenie rolki napinacza jest niewielkie a pasek już piszczy) , a po wyjęciu napinacza nic nie widać że jest on uszkodzony, bo sprężyna nie jest napięta i rolka jest już prosto ( tak przynajmniej było w moim przypadku).

    Napinacz można kupić troszkę taniej na allegro ( też ori , no i sprzedający raczej pewny). U mnie od wymiany minęły dopiero 3 miesiące ale piszczenia przez ten czas już nie ma :)

    To jest link do aukcji tego napinacza który ja kupiłem : http://www.allegro.pl/item524425767_napinacz_vw_audi_tdi_prawdziwy_oryginal_od_ss.html

    [br]Dopisany: 09 Styczeń 2009, 01:36_________________________________________________

    Sprawdzałem lejąc na niego wode z mydłem i przestaje popiskiwać.Pytanie czy to tylko pasek do d*py czy napinacz już wyeksplatowany??? Może sprężyna w napinaczu za słabo już naciąga.Bede musiał wymienić ale bedzie z tym troche pracy bo trzeba cały przód rozkrecić... :confused4:

    Raczej napinacz niż pasek ale przy wymianie napinacza lepiej i tak nowy pasek założyć.

    Niedawno wymieniałem napinacz paska alternatora i przodu nie rozbierałem tylko trzeba się trochę pomęczyć żeby odkręcić wiatrak, bo ciężko jest go zablokować żeby śrubę z tyłu odkręcić, ale jakoś dałem radę :) No i ogólnie dostęp nie jest rewelacyjny ale o ile mniej pracy.

  7. Chyba bede musial sie umowic z mechanikiem na podpiecie go pod kompa cheesy

    tylno broń Boże nie z takim co elektrozawór N75 nazawał zaworem upustowym bo jeszcze gotów Ci gaźnika się w Twoim silniku doszukać i cewkę wysokiego napięcia wymienić albo silniczek krokowy :wink4:[br]Dopisany: 07 Styczeń 2009, 16:20_________________________________________________rico11 uwierz mi, że jeszcze trochę poczytasz wiadomości na tym forum i to Ty będziesz zaginał tego mechanika - szkoda, miałeś pecha bo akurat trafiłeś na jakiegoś niemotę, z którego akurat przykładu nie ma co brać, nie martw się, dobrze myślałeś tylko akurat jego wieedza wprowadziła Cię w błąd.

    Pozdrawiam.

    Mechanik jest dobry, A przynajmniej tak o nim mówią no prowadzi serwis Boscha,ale mniejsza z tym.

    To pewnie ja coś pomyliłem bo nie jestem już pewien czy to na pewno był ten zawór który był na zdjęciu.

    Może lepiej powiem gdzie była ta część którą wtedy wymienił, a ty powinieneś wiedzieć co to było. Część znajdowała się z przodu zaraz za chłodnicą po stronie gdzie jest turbina ( pasażera). Jak jutro znajdę chwile w dzień to postaram się zrobić zdjęcie i wyjaśnimy co to było, no bo dlaczego miał by ten mechanik kłamać, skoro auto naprawił.

    Pozdrawiam

  8. To co syczy to zawór upustowy turbiny

    czy ktoś tu pisał, że słyszy syczenie ?

    Okazało się że zawór ten ukruszył sie przy wężyku

    od kiedy zawór upustowy wastegate znajduje się przy wężyku ?

    cały czas tak cykało z przodu silnika i to był ten zawór

    słyszałeś aby wastegate cykało ?

    na vagu ciśnienie doładowania pokazywało dobre , a jednak było za słabe

    było dobre a jednak za słabe - "siedział ptak na gałęzi - jedną nogę miał krótszą a drugą taką samą" :polew:

    trochę się zastanów co piszesz, wiesz że gdzieś dzwoni tylko nie wiesz w którym kościele :wink4:

    cyka N75, który steruje poprzez siłownik pneumatyczny pracą wastegate a N75 wygląda tak :

    e37014e2a42b20eem.jpg

    a tak poza tym to silniki AHH mają turbinę VNT ze zmienną geometrią łopatek i tam nie ma zaworu upustowego a N75 jest sterowany podciśnieniem i wygląda tak :

    e424fb6dbdbe9500m.jpg

    [br]Dopisany: 07 Styczeń 2009, 07:16_________________________________________________Thomas8010 musisz się w końcu określić jaki masz silnik -

    - 1Z (jak w temacie) czy AHH (jak w podpisie) ?

    1. W pierwszej kwestii się z tobą zgodzę że nikt nie pisał o syczeniu . Chodziło mi tylko o to ze trudno sprecyzować ten dźwięk i chyba źle go nazwałem.

    2. Nie pisałem o tym że zawór ten znajduje się przy wężyku, tylko że się ukruszył przy wężyku, a dokładniej przy tej plastikowej części zaworu na którą zakłada się wężyk.( wyprzedzając twoje pytanie nie mam pojęcia jak się ukruszył , pewnie przy jakiejś naprawie mechanik uderzył w niego kluczem lu coś w tym stylu)

    3. Nie wiem jak się to dokładnie nazywa nie jestem mechanikiem. Nie mam pojęcia co to ,,wastegate". To był przedmiot z 2 zdjęcia które wstawiłeś i wydobywał się z niego dźwięk podobny co cykania, ale jak pisałem wcześniej trudno go sprecyzować.(Ten dźwięk)

    4 . Cały czas pisałem o urządzeniu które przedstawiłeś na drugim zdjęciu. Mechanik mówił że to zawór upustowy więc tym się sugerowałem. Jeśli kogoś wprowadziłem w błąd to bardzo przepraszam.

    A co do doładowania chodziło mi o to że vag pokazywał ze ciśnienie doładowania jest w porządku , ale w rzeczywistości nie było. Wniosek z tego taki ze nie można w 100% polegać tylko na diagnostyce.

    No i jeżeli mówisz że to był N-75 to właśnie to było pęknięte i po wymianie tego N-75 moc powróciła

  9. To ze świece wymieniłeś 2 lata temu to o niczym nie znaczy.Ale nie ma limitu wymiany świec żarowych jak się któraś przepali to trzeba wymienić ale najlepiej odrazu cały komplet. Sprawdź lepiej czy jeszcze grzeją wszystkie. Jeśli świece i aku są o.k. no to sprawdź czy masz dobrą kompresję, mi kiedyś przepaliły się wszystkie świece i przy -10 odpalał tylko trzeba było rozrusznikiem pokręcić z 5 sec.

  10. To co syczy to zawór upustowy turbiny. Kumpel miał taki przypadek jak twój. Mechanik grzebał cały dzień z vagiem i nic nie zrobił bo wszystko było o.k. Okazało się że zawór ten ukruszył sie przy wężyku i cały czas upuszczał ciśnienie z turbiny i przez to samochód był takim mułem. U niego też cały czas tak cykało z przodu silnika i to był ten zawór. Kupił używany za parę złotych i do dziś jest o.k. Sprawdź czy nie jest gdzieś uszkodzony właśnie ten zawór, a najlepiej jeśli maż możliwość to pożycz od kogoś taki zaworek i go podepnij , wtedy będziesz miał pewność że to właśnie to, bo u niego na vagu ciśnienie doładowania pokazywało dobre , a jednak było za słabe. Mechanik nie miał już żadnej opcji i zaczął wymieniać po kolei podzespoły i tak trafił na ten zawór

  11. Wymiana termostatu jest bardzo prosta i można ją samemu wykonać. Wystarczy odkręcić dwie śrubki i po sprawie. Jakiś czas temu też silnik grzał mi się do 80 stopni i dalej ani rusz. Wymieniłem termostat i wszystko było w porządku. Więc się nie zastanawiaj dłużej tylko wymień ten termostat zwłaszcza ze ori kosztuje tylko 80 zł Jak żal tobie kasy to możesz też kupić zamiennik za około 25zł. Kumpel zakładał i jeździ już chyba ze 3 lata beż żadnych problemów.

  12. Witam,

    Od jakiegoś czasu zauważyłem że po nocy, jak odpalam autko świeci mi kontrolka ładowania akumulatora... wystarczy delikatnie przygazować (~1000rpm) i gaśnie... :mysli:

    Pasek nówka, sprawdziłem podłączenia przewodów i "wsuwki" do alternatora - jest ok.

    Co moze być za przyczyna? Spotkał się ktoś z czymś takim?

    :a4fan:

    Ja też miałem coś takiego. Pojawiało się to z reguły gdy były wilgotne dni ( wiosna, jesień) i po dłuższym postoju. Sprawdzałem ładowanie i było O.K. więc nic nie robiłem. Działo się to jakieś 7 lat wstecz i do dziś nic z tym nie robiłem , bo po 2 sezonach lampka zaczęła gasnąć normalnie.

    Ale gdybyś miał ładowanie słabsze niż 14V , w pierwszej kolejności sprawdziłbym szczotki.

  13. U mnie jest trochę inny problem, bo szyby nie opuszczają się po ich zamknięciu tylko nie chcą się same zamykać i otwierać tzn bez trzymania cały czas przycisku.

    Ale spróbuję może zadziała. [br]Dopisany: 16 Grudzień 2008, 12:03_________________________________________________

    Z szybami zadziałało. Teraz chodzą tak jak trzeba :>

    Ala czy ktoś może wie co dzieje się z oświetleniem kabiny?

  14. Witam.

    Podczas ostatniej naprawy mojego autka musiałem odłączyć akumulator no pojawił się następny problem, a właściwie powrócił bo już kiedyś coś takiego miałem.

    Chodzi o to że normalnie żeby zamknąć lub otworzyć szybę wystarczy przytrzymać włącznik i puścić ( a przynajmniej tak zawsze miałem), a po wczorajszym odłączeniu aku. muszę trzymać włącznik dopóki się szyba nie zamknie czy nie otworzy, a jak puszczę to szyba zaraz staje w miejscu.

    Dziwna rzecz dzieje się też z oświetleniem kabiny. Kiedyś miałem tak że nawet jak wysiadłem i zamknąłem drzwi to światło się nadal paliło i dopiero jak zamknąłem drzwi pilotem zamka to światło gasło. Teraz zapala się jak wyciągnę kluczyk ze stacyjki i gaśnie zaraz jak zamknę drzwi.

    Podobna rzecz dzieję się w odwrotną stronę. Kiedyś jak otwierałem samochód to już jak nacisnąłem przycisk pilota zapalało się światło i paliło się dopóki nie włożyłem kluczyka do stacyjki. A teraz pali się tylko jak otworzę drzwi ,a jak już zamknę to gaśnie.

    Już kiedyś coś takiego miałem ,a le po jakim czasie wszystko powróciło do normy.

    Chciałbym się dowiedzieć czy może ktoś z was miał coś podobnego i czy coś z tym robił czy też samo się unormowało

  15. Mam nadzieję że się mylisz kolego campino. Byłem przy tym i pokazywał mi ze nie ma żadnych luzów na tulejkach. Myślę że mechanik nie robił by tego po to żebym za jakiś czas znowu do niego przyjechał, bo pracy to on ma full. Ja jako jego stały klient i tak muszę czekać czasami kila dni, bo nie może mnie nigdzie wcisnąć. Jeżdżę do niego od 10 lat i nigdy nie robił takich rzeczy, bo wie ze jak się coś innego zepsuje to i tak do niego przyjadę.

    Za usługę skasował 30zł za ponad 2 godziny pracy. Według mnie to nie dużo.

    Szczotki oczywiście że można kupić i przylutować ale to są szczotki nie oryginalne, których trwałość tak naprawdę nie wiadomo jaka jest. Ori są tylko razem ze szczotko trzymaczem, a przynajmniej tak mi powiedzieli w AUTO PREMIUM w Poznaniu ( autoryzowany serwis audi i vw)

  16. Witam.

    Byłem dziś u mechanika rozkręcił rozrusznik i rzeczywiście okazało się że rozrusznik pracował bez smaru. Luzu na tulejkach nie było wogóle więc nie było sensu wymieniać. Szczotki też nie były tragiczne (zwłaszcza że przebieg to 250tyś). Początkowo chciałem je wymienić ale w serwisie powiedzieli mi że szczotki są tylko razem ze szczotko trzymaczem i koszt to 160zł no i ze tylko na zamówienie sprowadzają i trzeba czekać 2 tygodnie. Mechanik powiedział że te które są to wytrzymają jeszcze raz tyle co teraz bo nawet w połowie się nie zużyły. Powiedział też że jakieś podróbki to pewnie szybciej się zużyją niż te które mam więc dałem sobie spokój.

    Rozrusznik tylko rozkręcił, wyczyścił i nasmarował no i już nic nie zgrzyta.

    Fajnie bo przynajmniej koszt niewielki :)

    Pozdrawiam.

  17. Ja używam żarówek OSRAM. Kosztują też około 20 zł , ale wytrzymują rok albo i dłużej. Ja wymieniam tylko tą która się przepali. Nie parami. Może te żarówki które kupiłeś to były jakieś podróbki i dlatego tak szybko się przepalały. Kup u jakiegoś pewnego sprzedawcy, najlepiej w jakimś zaufanym sklepie.

  18. Byłem dziś u mechanika i powiedział że prawdopodobnie smar na tulejkach się zużył i trzeba rozkręcić rozrusznik i wyczyścić wszystko i na nowo przesmarować . Powiedział też że przy okazji rozebrania rozrusznika może okazać się że tulejki i szczotki będą do wymiany, ale to okaże się dopiero po rozkręceniu rozrusznika. Niestety dopiero we wtorek może się tym zająć, bo ma tyle pracy.

    Mam prośbę jeśli ktoś ma wymiary tulejek i szczotek to był bym bardzo wdzięczny. Mógłbym zamówić sobie w sklepiku niedaleko żeby później nie biegać po całym mieście w poszukiwaniu części, bo tam powiedzieli mi ze mam przyjść z moimi częściami na wzór, bo inaczej nie dopasują.

    I jeszcze jedno czy aso oferuje takie tulejki nad wymiarowe i czy ktoś wie w jakiej cenie

  19. Witam.

    Po odpaleniu silnika po około 1-3 sek prawdopodobnie z rozrusznika (podejrzewam tak ponieważ dzieje się to tylko po odpaleniu silnika) wydobywa się odgłos jakby tarcia lub coś w tym stylu. Zgrzyt ten trwa około 1-2 sek i później jest już cicho.

    Dzieje mi sie to już od kilku dni ale wcześniej miałem zepsuty napinacz paska alternatora i myślałem że to napinacz trze o koło które napędza wiatrak i to właśnie to wydaje taki dźwięk, ale teraz już wiem ze nie, bo napinacz wymieniłem na nowy.

    Czy ktoś miał podobny przypadek i co to może być?

    Czy rozrusznik trzeba już wymienić czy można to jeszcze naprawiać za jakąś rozsądną kwotę. Przebieg 250tyś i przy rozruszniku jeszcze nic robione nie było.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...