Czyli klapa i odrywamy?
No tak (tylko trzeba bardzo uważać przy odrywaniu, kruche to jak cholera), ja też kupiłem całą klapę, a że miałem swoją porysowaną i trochę źle spasowaną po montażu elektrycznych siłowników to nowa s-line poszła pod lakier i nie odrywałem daszka, wymieniłem całą klapę, tym razem spasowało się super:wink: poza tym miała szybę przyciemnianą a dałem 5 stówek, niedawno gdzieś mi się rzucił w oczy daszek s-line, chyba za ok 200 PLN , za cholerę nie mogę zajarzyć gdzie, chyba alledrogo...trzeba szuka, a coś w końcu się trafi:wink: