czarny_biały

dziękuje wszystkim, którzy pomogli mi rozwiązać ów problem. pośmigałem na samej benzynce i miłe wrażenia. to gazownia mi zatruwała całą sprawę. jeszcze raz dziękuję :>

sonda lambda nóweczka ( oryginał BOSCH). na gazowni malo sie znam. ale na bank II generacja. podjade do gazownika i z nim pogadam co on powie o tym. dziękuję za sugestie. jakby ktoś miał jeszcze jakieś pomysły zapraszam do wpisów (mile widziane) :>

witajcie. jak w temacie. jedyny błąd jaki wyświetla mi VAG to regulacja mieszanki, a objawy - tragedia. odpala za drugim razem, kaszle, prycha, strzela, nierówno pracuje. to się dzieje na benzynce. jak się juz rozgrzeje i przeskoczy na gaz autko frunie. świece - nowe, przewody - nowe, palec i kopułka - nowe, przepływka - zero błędów, po odpięciu silnik gaśnie. po odłączeniu aku i ponownym podpięciu (adaptacja przepustnicy itd..) przez kilka dni jest ok. już normalnie wymiękam. co to jest? chce sprzedać moja A4 a nie mam sumienia oddać jej z jakimiś usterkami, żeby później oczami świecić. proszę o jakieś porady. z góry dziękuje

witam. jak w temacie, czasami zadziała normalnie. objawiło mi się to po wymianie sprzęgła. mechanior stwierdził, że zrobił wszystko ok. VAG - zero błędów. dziwi mnie fakt, że prędkościomierz i obrotomierz stoją razem. pomocy

cześć. ciężko jest od razu trafnie stwierdzić co stuka zwłaszcza gdy się nie widzi tego na żywo... często zapominanym elementem są same drążki kierownicze i ja na nie bym postawił (kiedyś wymieniłem wszystkie wahacze - były w całkiem niezłym stanie - i dalej stukało, wymieniłem drążki i było super) moja sugestia - sprawdź drążki...

witajcie. mam problemik i szukam pomocy. w trakcie jazdy słyszalne jest huczenie z prawej strony (przód). w trakcie zwiększania prędkości huczy intensywniej a apogeum uzyskuje od 80 - 110km/h (co prawda dalej nie próbowałem). dodam, że w trakcie skręcania w prawo huczenie znacznie się nasila. więc chyba łożysko odpada, bo wtedy jest odciążone. hmmm... proszę więc o sugestie - co to może być???

ok:) dzięki za info. jutro zakup i znów spalanie do normy powróci

witajcie. zmuszony jestem do wymiany sondy, tym razem nie kupie taniego barachła. pomóżcie mi jaką wybrać: NGK OZA 447-E14 (wg ich katalogu pasuje a pozatym niby 1 jakość) czy może szukać BOSCH???

z tym odłączeniem to nie jest takie proste. otóż błędy może i wykasujesz w ten sposób, ale później i tak schody. radio ori? jak nie masz kodu - lipa. adaptacja przepustnicy... i jeszcze kilka innych rzeczy po drodze.

masz osłony pod spodem? czy są pozrywane? u mnie bez osłon podobnie, ale na zimę założę i będzie git:P

świece i przewody wymienione, filtr powietrza i paliwa wymienione... czysciłem zbiornik bo tam też troche syfu na dnie było, tak jak wyżej nadmieniłem przepustnica i przepływka wyczyszczone, nowy aku, dolot szczelny. po tych zabiegach autko smigało super. teraz znów te objawy. no i czasem VAG pokazuje mi za niskie napięcie na sondzie lambda. sonda wymieniona w grudniu - niestety uniwersalna... ale myślę, że jednak zajmę się tą pompą[br]Dopisany: 27 Marzec 2008, 19:30 _________________________________________________fachowcy POMOCY!!! to jednak nie pompa, silnik prychał, strzelał. odłączyłem aku (-) podłączyłem, adaptacja przepustnicy i znów jazda na benzynce to czysta przyjemność - tylko na jak długo... po raz drugi po takim zabiegu jest poprawa. VAG nie wykazuje błędów ani przepustnicy ani przepływomierza. co to za licho drzemie w moich czterch kółkach???

kolego, gdzie kupiłeś tą sondę? i ile kosztowała? - tak jak wyżej pisałeś 377zł? mam podobny problem i chcę się z tym raz na zawsze uporać...

witam. jak większość mam problem z pracą silnika. po odpaleniu nie da rady wejść na obroty. robiłem już różne cuda niewidy - poprawiało się - ale to efekt krótkotrwały. dziś VAG wyświetlił mi nowy błąd a mianowicie 00561 Kontrola dodawania mieszanki zastanawiam się gdzie szukać źródła tego błędu. dodam,że wyczyściłem przepustnice(adaptacja wykonana), przepływkę itd... standardowe czynności. zauważyłem też głośniejszą pracę pompy paliwa. czy cały szkopuł może tkwić właśnie w niej...??? * nazywaj, prosze, wątki zgodnie z regulaminem forum ( temat poprawiony) [ Musashi]

witam większość ludzi ma z tym problem - no i ja tez:( od listopada borykam się z tym problemem. rozpocząłem od wymiany świec, przewodów. później płukanie zbiornika, wymiana filtra paliwa i spr ciśnienia. niestety bez skutku. dałem na jakiś czas spokój. ostatnio po dopływie gotówki zacząłem działać dalej. wymiana aku... czyszczenie przepływki, przepustnicy, wymiana odmy i uszczelnienie całego dolotu( dla świętego spokoju i pewności), nowy czujnik temp, nowa sonda. po tym wszystkim jeden pyk rozrusznikiem i BAJECZKA. zero dławienia, bez pulsacji obrotów. kilka dni spokoju i znów powrót niedomagań kupiłem vag-a i jedyna usterka to sonda - za małe napięcie. jestem bez dalszych pomysłów. panowie, chyba musimy sie z tym pogodzić... będziemy kichać i prychać. chyba, że ktoś ma jeszcze jakiś pomysł....

witam. wymieniłem sondę lambda (uniw. 4 przewod MAGNETI MARELLI). po podłączeniu vag-a wyświetliły mi się takie info: 16516; P0131. na stronce znalazłem opisy; 00525 P0131 O2 czujnik – niskie napięcie – G39; 16515 P0131 Obwód czujnika O2 – niskie napięcie (bank 1 czujnik 1) 16516 P0132 Obwód czujnika O2 – wysokie napięcie (bank 1 czujnik 1) po wykasowaniu błędów jest ok, ale po jakimś czasie znów dają one znać o sobie. czy ktoś może mi pomóc z tym problemem? jestem zielony w tym:

w końcu się zarejestrowałem:)