Nie dosypywałeś czasem preparatu do uszczelniania chłodnic, ten środek lubi się osadzić w nagrzewnicy niekiedy zatykając ją całkowicie. U wujaszka kiedyś robiłem zabieg płukania nagrzewnicy, odpiłem węże które idą do nagrzewnicy i płukałem ją wodą, dając ciśnienie raz z jednej strony raz z drugiej, pomogło a już mieliśmy rwać kokpit.